Trzy zastępy straży pożarnej wyjechały alarmowo do budynku przy ul. Zamkowej 19. W banku włączył się alarm przeciwpożarowy.
Syrena zawyła w strażnicy przy ul. Kilińskiego kwadrans przed godz. 14.00. Po kilkudziesięciu sekundach ratownicy byli już na miejscu, bowiem do przejechania mieli niewiele ponad 100 metrów. Zgłoszenie dotyczyło zadymienia w jednym z pomieszczeń placówki finansowej.
Ostatecznie okazało się, że sygnalizacja alarmowa włączyła się na skutek rozszczelnienia… odświeżacza powietrza. Po kilkunastu minutach zastępy mogły wrócić do bazy.
REKLAMA
Wyjazd do akcji był? Był, lista obecności podpisana i kasa się zgadza…
Najzabawniejszy komentarz roku.
To za to jest jakaś dodatkowa kasa ?