Strona główna Aktualności Z miasta Straż miejska bez szefa?

Straż miejska bez szefa?

5

Trwa nabór kandydatów na stanowisko komendanta Straży Miejskiej w Pabianicach. Może się jednak okazać, że formacja ta zostanie bez szefa.

Powodem jest brak zainteresowania ze strony potencjalnych kandydatów. Jak informuje Aneta Klimek, rzecznik prasowy prezydenta Pabianic, nikt nie aplikował jeszcze na to stanowisko. Termin składania papierów mija za 4 dni.

Wymagania niezbędne na to stanowisko:

• obywatelstwo polskie,
• wykształcenie: wyższe magisterskie (preferowane prawnicze lub administracyjne),
• doświadczenie zawodowe: co najmniej 5-letni staż pracy, w tym co najmniej 3 lata na stanowisku kierowniczym,
• posiadanie pełnej zdolności do czynności prawnych,
• korzystanie z pełni praw publicznych,
• brak skazania prawomocnym wyrokiem sądu za ścigane z oskarżenia publicznego i umyślnie popełnione przestępstwo lub przestępstwo skarbowe,
• nienaganna opinia,
• uregulowany stosunek do służby wojskowej,
• sprawność pod względem fizycznym i psychicznym (osoba ubiegająca się o przyjęcie do służby podlega obowiązkowym badaniom lekarskim i psychologicznym)
• posiadanie stanu zdrowia pozwalającego na zatrudnienie na stanowisku komendanta.

Wymagana jest również znajomość szeregu ustaw o strażach gminnych, samorządzie gminnym, pracownikach samorządowych, o dostępie do informacji publicznej, o ochronie danych osobowych, o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz kodeks wykroczeń i prawo o ruchu drogowym.

Wynagrodzenie zasadnicze komendanta to kwota od 3400 zł do 4000 zł brutto. Do tego dochodzą dodatki: stażowy i funkcyjny.

REKLAMA
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Panie Prezydencie! Daj Pan sobie spokój z tymi obibokami! Przysponsorujcie lepiej trochę policję, a straż rozwiązać!!! Szkoda pieniędzy na nich!

Popieram – wspomóc policję ( chociaż osobiście za nimi nie przepadam ) ale lepsze to niż wydawać grubą kasę za obiboków którzy spią w radiowozie po kątach albo babci wlepiają 200 złotych mandatu za handel pietruszką. Żeby była jasność – nie mam nic do strażaków , ale z całym szacunkiem – ich praca nie wnosi kompletnie NIC oprócz paru bzdurnych mandacików

Stanowisko na świeczniku, odpowiedzialność za ludzi, duzo obowiązków – to wszystko za 3500 PLN brutto. Jednak ludzie szanują swój czas i umiejętności! Kandydat spełniający wymogi konkursu zgodzi się na pracę za 4000 PLN, ale netto.

Popieram. Z takimi wymaganiami to potencjalny kandydat już dawno zarabia wyższą pensje w sektorze prywatnym

Nie przesadzaj………….. musi być z układu