Dwa owczarki niemieckie mogą trafić do schroniska. Właściciel psów apeluje o pomoc.
Robert Zmysłowski z siostrą Natalią (właściciele czworonogów) znaleźli się w trudnej sytuacji życiowej. Wypadki losu sprawiły, że rodzeństwo musiało przedwcześnie zacząć troszczyć się wzajemnie nie tylko o swoje własne życia, ale również o psy. Niestety, żadne z nich nie jest w stanie dłużej opiekować się zwierzętami, dlatego chcą prosić pabianiczan o uratowanie zwierząt przed skazaniem na śmierć w schronisku.
Chodzi o dwa owczarki niemieckie, które lata młodości mają już za sobą – Gizmo ma już 11 lat, a Foksa 9. Mimo to na żadnym z nich nie widać objawów starości. Są dobrze wykarmione i odchowane, tak by nie sprawiały kłopotów. 11-letni Gizmo to pies wychowywany w surowej dyscyplinie, która zaowocowała wyćwiczonym posłuszeństwem. Jest spokojny i opanowany, ale nie da sobie wejść na głowę – przepędzi psy, przekraczające przestrzeń osobistą jego lub właściciela.
Młodsza Foksa to jego przeciwieństwo, pozostała rezolutna i energiczna. Choć mniej opanowana od Gizma, wciąż pozostaje posłuszna i grzecznie czeka aż karma znajdzie się w miskach obu psów. Uwielbia zabawy i lizanie ludzi, zwłaszcza po stopach. Od właściciela będzie wymagała troszkę więcej cierpliwości niż jej partner, ale stanowcza osoba na pewno sobie z nią poradzi.
Oba psy są rasowe i nie mają żadnych problemów zdrowotnych. Obecnym właścicielom bardzo zależy, by znalazły szczęśliwy dom, w którym będą miały zapewnioną opiekę i uwagę. Oferta adopcyjna znajduje się na Facebookowym profilu Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
