Spadły dochody starosty pabianickiego Krzysztofa Habury.
Choć roczna pensja ze starostwa utrzymała się na tym samym poziomie – 155 tys. 181 zł (mniej o 169 zł niż w 2015 roku), to Krzysztof Habura wykazał niższy zarobek jako członek rady nadzorczej Łódzkiej Agencji Rozwoju Regionalnego. W 2016 roku z tego tytułu na jego konto wpłynęło 29 tys. 483 zł, czyli o 4 tys. 447 złotych mniej niż roku poprzednim.
Starosta ma za to więcej oszczędności. Na jego koncie (współ. małżeńska) jest już 146 tys. 600 złotych. Rok temu miał tylko 103 tys. 590 zł.
Co jeszcze starostwa wykazał w oświadczeniu?
Nieruchomości: mieszkanie 90 m, 225 tys. zł (współ. Małż), mieszkanie 30m 75 tys. zł (współ. Małż), działka przy mieszkaniu 410 m – 410 tys. zł, domek letniskowy 45 m – 70 tys. zł, działka letniskowa 1400 m – 60 tys. zł.(współ. Małż.)
Auta: Peugeot 107 z 2013 roku, Volkswagen Passat z 2011 roku Toyota Yaris z 2007 roku (współ. ½)
Kredyty: 140 000 zł (do spłaty 126 000 zł), 178 075 zł (do spłaty 31 137 zł), 20 833 (do spłaty 13 477 zł), w rachunku bieżącym 20 000 zł.
Przy tekście o p. Krzysztofie Ciebiadzie wybuchła burza komentarzy pachnących złośliwością, tutaj zapewne wybuchnie burza komentarzy pachnących radością, bo jak widać – Krzysztof Krzysztofowi nierówny… 😀 Ale chciałbym zauważyć jedną zabawną rzecz. O ile pamiętam p. Krzysztof Habura kandydował na stanowisko Prezydenta Miasta Pabianic i jeszcze walka ta toczyła się w dogrywce w 2006 roku, kiedy wygrał p. Zbigniew Dychto. Pan Ciebiada natomiast kandydował na to samo stanowisko przy głosowaniu w 2014 roku i również walczył aż do dogrywki, gdy przegrał z p. Grześkiem Mackiewiczem. Finalnie obaj Panowie – Krzysztof Ciebiada i Krzysztof Habura trafili i tak do rządów. I… Czytaj więcej »
Nikt nikomu nie broni prowadzić działalności gospodarczej, a to że całe klany żyją na państwowym garnuszku w tym mieście ma źródło w tym, że głosujemy na nich. Niektórym po prostu nie chce się przemęczać.
Pan Krzysztof 1 jest mgr inż. z ogromnym doświadczeniem samorządowym i byłym przedsiębiorcą budowlanym, człowiekiem z wysoką kulturą osobistą.
Pan Krzysztof 2 jest grubo ciosanym, niemającym wykształcenia wyższego krawcem, który trafił do polityki niczym Dyzma i któremu dano przydomek misiewicz nie bez powodu (dostał stanowisko nieadekwatne do wykształcenia i doświadczenia).
Swoją drogą warto by sprawdzić procedurę naboru droga redakcjo.
Taka między tymi Panami drobna różnica 🙂
Do bardzo inteligętnRego i wykształconego zapewnie -Darka.K.- Rozumiem że obrażasz na zlecenie ludzi i piszesz o nich nie znając ich ,ani nie wiedząc o kim piszesz ,Rozumiem że twoja inteligęcja i wykształcenie jest takie jak Krzysia H. Natomiast ,powiem ci krótko i na temat ,,,,Znam ludzi wykształconych ,bardzo wykształconych i niestety CHAMÓW ,,,ale także znam ludzi bez wykształcenia i bardzo inteligętnych Więc tak na przyszlosć wykształcony kolego ,,możesz mieć wykształcenie i bedziech chamem a możesz nie mieć wykształcenia i możesz być inteligętnym czlowiekiem Ty jesteś prosty cham ,o przepraszam wykształcony cham ,bo piszesz o kimś ,kogo kompletnie nie znasz ale… Czytaj więcej »
Boją się Ciebiady ,dlatego tak żle o nim piszą
Ja widzę inne różnice między dwoma Krzysztofami ,
Krzysztofa C.nie moża kupić ,nie ma rodzinnych układów w tym mieście ,nie da się skorumpować,mówi prawdę o tym mieście i o tym co się tu złego dzieje i jest dumny że doszedł do tzw. majątku wlasnymi rękoma ,nie tak jak inni
@Darek K. kto wie może kiedyś byli pracownicy tego byłego budowlanego przedsiębiorcy zaczną mówić i uczynią świat ciekawszym? Doświadczenie samorządowe to cenna rzecz zwłaszcza kiedy trzeba rozlokować swoją rodzinkę, koleżków i koleżaneczki z partii i sprzedajnych przydupasów na funkcjach, stanowiskach i etatach. Całe Pabianice i cały powiat aż się lepi od partyjnych struktur PO. Wchodząc do dowolnego urzędu masz 99 % szans , że w pierwszej kolejności spotkasz członka tej partyjki. Powiat za rządów tego cudaka to całkowita klapa. Czego nie dotknąć to leży i ledwo dycha. Jak się wytłumaczy ten przeciętny urzędnik ? Też będzie zwalał winę na szpital… Czytaj więcej »
Nie ma to jak grzebanie w cudzych portfelach. Jeszcze trochę, to i pod kołdrę będą zaglądać. Każde oświadczenie majątkowe jest weryfikowane przez Urząd Skarbowy, który w przypadku obu Panów „K” uwag nie wniósł. Zarzut kolesiostwa jest „uniwersalny”. W samorządzie rozdaje się stołki dla PO, w administracji rządowej dla PiS, o przykładach można pisać doktoraty, ale najważniejsze, kto na kogo więcej gnoju wyleje.
Co to za osoba z tym ogromnym doświadczeniem samorządowym i byłym przedsiębiorcą budowlanym, człowiekiem z wysoką kulturą osobistą , która nabrała tyle kredytów. Właśnie widać tą niesamowitą przedsiębiorczość. Śmiechu warte jak się patrzy na tą osobę, przyczepiony do koryta od wielu lat, dla miasta jedyną cudowną rzecz jaką próbował zrobić to rondo. Tylko szkoda , że tyle pieniędzy poszło na tą inwestycję, no cóż taki to właśnie przedsiębiorca.
Ah, jeszcze rok koryta, a potem oderwiemy ryj PO i na kopach wyniesiemy
ciekawe czemu już ten wybitnie utalentowany biznesmen nie prowadzi firmy tylko czerpie z Państwowego korytka śmichu warte