Adam Krasiński, członek zarządu powiatu odpowiedzialny za inwestycje w starostwie, został odwołany ze swojej funkcji.
– Współpraca między nami nie układał się i nie ma perspektywy dalszej współpracy. Straciłem zaufanie – powiedział Krzysztof Habura, starosta.
Habura nie chciał zdradzić dokładnych powodów odwołania Krasińskiego.
– Każdy niech sobie wewnętrznie odpowie czy ta współpraca była na odpowiednim poziomie czy nie – powiedział odwołany członek zarządu.
Głosowało 23 radnych. Za odwołaniem było 13 radnych. W wyniku tajnego głosowania Adam Krasiński został odwołany.
– Życie polityczne jest brutalne, ale chciałem podziękować za wszystkie lata współpracy. W naszym odczuciu praca pana była nacechowana kompetencjami. Czym innym jest praca w zarządzie i starosta ma prawo dobierać sobie ludzi według własnej oceny – powiedział Florian Wlaźlak, przewodniczący rady powiatowej.
„Życie polityczne jest brutalne”, skonkludował Florek W. wylewając filiżankę gorącej kawy na świeżo wykrochmalona koszulę. „No cóż, Parkinson w moim wieku to reguła”, pomyślał.
Nie dam się jednak – wytężając proces myślowy zaczął się zlewnie pocić – zrobię sobie jeden dzień emeryta, a potem mnie zatrudnią, będę radnym i będę żył jak niemiecki senior.
Bardzo brutalne było bez mrugnięcia okiem zatrudnić Ciebiadę jako wiceprezesa w w ZEC-u i płacić mu prezesowską pensje z naszych opłat za ciepło. Grunt to kupić sobie wszystkich. Prawdziwy senior miasta i mąż opatrznościowy.
Mam nadzieje ze następną odwołaną osobą bedzie sam Starosta. Moze wreszcie ludzie i radni sie na nim poznają. Człowiek tak zakłamany ze az słów brakuje. Pana Krasińskiego odwołał bo mu sie współpraca nie układała i stracił zaufanie ale z Panem Gryglewskim to bedzie sie układać. Ciekawe co sprawiło ze Pan Starosta zaczął nagle ufac nowemu kandydatowi na członka zarządu bo przeciez zaufanie jest tak ważne. Widać ze PeOwczyki trzęsą dupami bo PIS przejął władze a patrząc na rozgrywki Pana Starosty śmiem twierdzić ze sprzedał wszystkich byle by utrzymać swoj stołek. Ale wierze w sprawiedliwość na tym swiecie i prędzej czy… Czytaj więcej »
Krasiński był straszni nieprzyjemny. Traktował wszystkich jak śmieci. Lepiej później niż wcale.
Bla bla bla. Panie Adamie głowa do góry. Nie tylko polityką czlowiek żyje.
Jedna z ostatnich decyzji starosty. Ludzie powiedzieli NIE platfusom w niedzielę, a rząd i samorząd to jednak naczynia połączone, więc na 100 proc. się zmieni układ i Platforma straci władzę w powiecie.
Adam trzymaj się! Już niedługo Habury…..