Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie podpisana umowa między Urzędem Marszałkowskim i firmą Nextbike Polska na realizację projektu „Rowerowe Łódzkie”, w ramach którego w Pabianicach i innych miastach regionu pojawi się rower publiczny.
Mówiono o nim dzisiaj na konferencji prasowej, w której uczestniczyli Witold Stępień, marszałek województwa, prezydent Grzegorz Mackiewicz oraz Marek Pogorzelski, rzecznik prasowy Nextbike Polska. Konkretna data, od której mieszkańcy naszego miasta będą mogli korzystać z jednośladów jednak nie padła. Pewne jest jedynie, że na uruchomienie wypożyczalni wykonawca otrzyma 105 dni od zawarcia umowy. Według zapewnień Witolda Stępnia ustawienia pierwszych rowerów należy spodziewać się jeszcze w wakacje.
– Wartość umowy to prawie 24 mln zł. 1002 rowery pojawią się w dziesięciu miastach naszego województwa. W każdym będzie kilkanaście stacji – mówił marszałek. – Rower publiczny z jednej strony zapewni skomunikowanie z przystankami kolejowymi, z drugiej ma stanowić uzupełnienie komunikacji lokalnej.
Tych, którym dwa kółka służą do przemieszczania się przez cały rok ucieszy pewnie wiadomość, że korzystanie z rowerów publicznych czwartej generacji (w kolorze srebrnoszarym), wyposażonych w terminal umożliwiający ich wypożyczenie i zwrot, będzie możliwe przez cały rok.
– Ruch zimą wprawdzie się zmniejsza, ale nie ustaje, więc zostaną tak przygotowane, aby były odporne na każde warunki atmosferyczne – zaznaczał Marek Pogorzelski.
Znane są też stawki za korzystanie z roweru publicznego – opłata będzie wzorowana na systemie tego, który funkcjonuje już w Łodzi. Najniższe poniosą ci użytkownicy, którzy doprowadzą jednoślad do stacji. Wypożyczenie go do 20 minut będzie bezpłatne, natomiast do godziny ma kosztować złotówkę.
– Objęcie rowerem metropolitalnym wszystkich okolicznych miast i spięcie go w jedną całość powoduje duży komfort dla naszych mieszkańców. Dotychczas jeśli ktoś chciał poruszać się rowerem po Pabianicach, przyjeżdżając do nas koleją lub chciał dojechać do dworca, musiał mieć swój. Projekt „Rowerowe Łódzkie” rozwiązuje ten problem – podkreślał prezydent Grzegorz Mackiewicz.
W Pabianicach powstanie 14 stacji, na których zostaną ustawione 122 jednoślady. W ramach całego projektu liczba tych pierwszych wyniesie 125 i będą 1002 rowery.
Uruchomienie systemu pochłonie 3 mln 750 tys. 270 zł (85% tej sumy pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2014 -2020), znacznie więcej utrzymanie – 20 mln 110 tys. 500 zł. Kwoty, jakie przypadną z tego dla Pabianic to odpowiednio 448 tys. zł i 2 mln 422 tys. 284 zł (do 2024 roku).
Może najpierw lepiej byłoby się wziąć za ścieżki rowerowe? …….
20 minut za darmo – w praktyce oznacza to, że biorąc na wgląd terytorium Pabianic i rozmieszczenie stacji rowerowych, można będzie jeździć bez ponoszenia kosztów praktycznie co dzień. 🙂
i o to chodzi, w Łodzi przystanki rowerowe rozsiane są gęsto tylko po samym centrum. od 2 lat jeżdżę gratis. tylko stan techniczny wiekszosci rowerow jest smutny. a to ta sama firma yyyyy
To nie firma winna tylko ludzie, którzy je niszczą.