Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: parkowanie, czyli wolna amerykanka

Sprawy Czytelników: parkowanie, czyli wolna amerykanka

32
fot. czytelniczka
O tym, że w Pabianicach brakuje miejsc parkingowych wiadomo nie od dzisiaj. Kierowcy radzą sobie z problemem, jak mogą, zostawiając samochody również w miejscach, w których nie powinno ich być. 

W tej właśnie sprawie otrzymaliśmy od naszej czytelniczki następującego maila:

„Ostatnio na naszym osiedlu panuje wolna amerykanka. Chodzi o parkowanie, gdzie popadnie. Rozjechane są trawniki i krzaczki, kierowcy zostawiają auta w wejściu na plac zabaw, a nawet pod koszem do gry w koszykówkę. Piesi nie mogą czuć się bezpiecznie nawet na chodnikach, muszą uciekać przed samochodami. Niedawno doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem wybiegającego z placu zabaw dziecka… A teraz, gdy przyszła wiosna i jest cieplej coraz więcej dzieci będzie jeździć na rowerach, deskorolkach itd. Przecież nie można wszystkiego zamieniać na parkingi, tu mieszkają też rodziny z dziećmi. Mam wrażenie, że straży miejskiej nic to nie obchodzi i że nie wystawia mandatów. Czyli na kierowców, którzy łamią przepisy nie ma już sposobu?”.

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    32 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    To może czas wybudować parking wielopoziomowy. Mieszkańcy powinni zażądać jego budowy od prezydenta.

    Chyba od spółdzielni. Czy to nie jest przypadkiem ich teren ? Sam zapłaciłem za budowę garażu na podwórku a mogłem zażądać tego od prezydenta

    od rocznika 1990 juz sie żąda:)

    Nie ma gdzie parkować, to parkuje się na trawniku.
    Jakby pisząca tego maila miała samochód, to by inaczej śpiewała.

    Nie ma gdzie parkować to co robię ? Nie mam Mercedesa to może zapier…. pożyczę od sąsiada? Co za patologia. To samo mówią ci, którzy wjeżdżają do marketu drzwiami, bo nie chce im się przejść 30 metrów od wolnego miejsca parkingowego. Dno i pół metra mułu. Kto cię wychował ? Ale w sumie za 500 zł, to niech parkują.

    Last edited 3 lat temu by Korowca

    Przekoloryzowałeś to trochę, a punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

    Nie ma punktu siedzenia, który pozwala na łamanie prawa. Jeżeli nie mam gdzie wyrzucić peta, bo nie ma kosza, to nie zapalę, dopóki go nie znajdę. Kultura i dobre wychowanie tego wymaga. Nie punkt siedzenia. Wielokrotnie po powrocie z pracy po 22 jeździłem po osiedlu szukając miejsca i samochód zostawiałem cztery bloki dalej. Do głowy by mi nie przyszło, żeby matks z wózkiem musiała zapitalać po jezdni albo po trawniku, bo PAN wrócił i parkuje na chodniku.

    Last edited 3 lat temu by Kierowca

    Ja mam samochód a na trawniku nie parkuję. Gdybyś musiał zajmować się rozjechanym trawnikiem inaczej byś śpiewał.

    Mam samochód, ale na trawie i miejscu zabaw dzieci nie parkuję. Tutaj problemem zaczęło być to, że miejsca są, ale państwo stwierdzili, że pod oknem trzeba auto stawiać. A że jest to np pod koszem lub na wejściu na plac zabaw to już inna sprawa… Nie chce się dojść, lepiej po chodniku jechać

    Miasto ma ważniejsze inwestycje niż parkingi i równe chodniki. Najwyższy priorytet to: SZKUTNIA! no i bieżnia i hala sportowa… przecież to są życiowe problemy pabianickiej społeczności. Co tam parkingi, bieżącą woda w kranie czy kanalizacja. Co tam drogi szutrowa, kocie łby…

    Pieniądze na szkutnię, halę i bieżnię miasto dostało w dotacji konkretnie na „sport i rekreację”. Tych słynnych milionów najzwyczajniej nie wolno nam wydać na chodniki i kanalizację, takie są warunki postawione z góry.

    To akurat bolączka wielu polskich miast. Przeważnie jak ktoś wezwie odpowiednie służby, to kończy się na pouczeniu. Nikt nie zważa na to, że co roku 400 do 600 pieszych zostaje potrącynych na chodnikach, a kilkanaście osób traci w ten sposób życie.

    No tak zaparkowany samochód gdziekolwiek jest zagrożeniem dla pieszego! Piesi strzeżcie się stojących samochodów one czyhają na wasze życie!

    No tak, bo przecież te samochody nie wjechały na ten trawnik jadąc 50 m wzdłuż chodnika, tylko wylądowały jak helikoptery.🙂

    Milcz prostoto tylko płać 500, jak się nie umiesz zachować

    Samochód musiał tam jakoś dojechać i wyjechać geniuszu, przy okazji zniszczył trawnik

    powinien być zakaz parkowania na chodnikach, wszędzie. Za parkowanie w nieprawidłowy sposób powinny służby scholować samochód i zezłomować na koszt właściciela.

    powinien być zakaz pisania takich herezji w Internecie

    a co się nie podoba? nie stać na parkowanie (garaż, parking) nie kupuj samochodu

    Może spuszczanie powietrza z kół nieprawidłowo zaparkowanych samochodów nauczy czegoś bezmyślnych i egoistycznych kierowców.

    Może nie zniżaj się do takiego poziomu, hmm? Nigdy nie wiesz na kogo trafisz jak cię ktoś nagra kamerką albo zobaczy. Kultura działa w obie strony.

    Ty tak poważnie? Czy dla jaj? Niszczenie cudzego mienia jest niemoralne i jest przestępstwem. I co zrobi właściciel takiego auta? Wezwie lawetę i poniesie koszty. Ale trawnik rozjadą dokumentnie.

    to w takim razie dlaczego twoim zdaniem właściciel samochodu może niszczyć cudze mienie, w tym wypadku chodnik/trawnik itp. a przy okazji zabierać prawo pieszych do bezpiecznego i komfortowego przemieszczenia się. Poza tym spuszczenie powietrza nie jest niszczeniem mienia jeśli nie podziurawisz opony

    Zawsze, gdy jestem u wujka w Szwajcarii powtarza mi jedno uważaj na parkowanie samochodu. Wystarczy, ze poważnie wystaje poza linię parkowania i już możesz liczyć się z odholowaniem. Nie wiem czy jest tak w całym kraju czy tylko tam, ale to daje do myślenia.

    A może spółdzielnia się poczuje do swoich obowiązków i jakiś plotek postawi, krzaczki zasądzi, to nie takie trudne. Szkoda jakby komuś miała się krzywda stać, jak sobie tak chodnikami jeżdżą.

    Na ludzi uważam, a krzaczki i trawniki mam w du*ie. 500 zł? Nawet jeśli mi wlepią taki mandat codziennie to mnie stać. W końcu po pół czy po roku, każdemu sie znudzi donoszenie. Poważnie mówiąc, jeśli komuś przychodzi do głowy uszkodzenie pojazdu właścicielowi tak zaparkowanego pojazdu – AC pokrywa takie szkody i dają samochód zastępczy, uszkodzenie pojazdu zastępczego, dadzą kolejny. Jeb*ć biede.

    Dla własnego dobra lepiej nie ruszać auta, i nie wciskać nosa w cudze sprawy. Pozdrawiamy autora tego artykułu.

    CO TY CZŁOWIEKU WYPISUJESZ? I RACZEJ NIE STAĆ CIĘ NA 500 CO DZIEŃ PRZEZ ROK, MOŻE PRZEZ TYDZIEŃ. PARKUJ JAK TRZEBA I NIE STRASZ, BO DZIADOSTWO Z CIEBIE WYŁAZI. Pisane specjalnie wielką literą, bo za taki tekst opieprz się należy. Miejsce parkingowe przed domem, to nie mój problem,mam go dostatek, ale wkurza mnie, gdy niektórzy kierowcy parkują jak popadnie, nie zwracając uwagi na potrzeby innych użytkowników, na przepisy. Odwiedzam mamę mieszkającą na osiedlu, często z siatami zakupów dla niej. Pabianice to nie Paryż, nie trzeba parkować zderzak do zderzaka. Zawsze jest jakieś miejsce, czasem trzeba tylko zrobić parę kroków wiecej… Czytaj więcej »

    15 tys miesięcznie na mandaty ? Stać cię ? Łał, ale ty mnie zaimponowałeś !!! Szczególnie tym, że przy takich dochodach kisisz się w bloku.
    A teraz już idź do mamusi i przypomnij, żeby zapłaciła za Neostradę, bo nie będziesz mógł na forum pisać swoich niespełnionych pragnień

    To życzę wam wszystkim stającym na chodniku żeby ktoś inny was na nim potrącił wtedy się nauczycie rozumu bo jak sama nazwa mówi chodnik służy do chodzenia a jezdnia do jeżdżenia

    W weekendy na trębackiej jest niezły hardcore

    PSM wokół mojego bloku pobudowała trochę miejsc parkingowych. Dokładnie 34. Odpaliłem Corel Draw i pobawiłem się chwilę. Dało by się zmieścić 44 auta. Ale myślenie boli. I nikt za myślenie nie płaci. Taki mamy klimat.

    Wkurzają mnie Ci którzy płaczą z braku miejsc parkingowych i na mieście i na osiedlach . Przecież sami siebie zmniejszamy powierzchnię do parkowania. Parkowanie po skosie, parkiwanie metr od sąsiada zajmowanie dwóch stanowisk itd a później gorzkie żale.