Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: kto panuje nad komunikacyjnym chaosem?

Sprawy Czytelników: kto panuje nad komunikacyjnym chaosem?

16
Kierowcy parkują mimo zakazu
Nasz Czytelnik ma spore wątpliwości dotyczące organizacji ruchu w centrum, chodzi głównie o ulice: św. Rocha i Piłsudskiego.  

„Sprawa zapewne jest z gatunku tych banalnych, lecz nie mogąc rozwiązać problemu, zdecydowałem aby napisać do Redakcji. Może ta droga okaże się w jakiś sposób skuteczna i poprawi jakość życia. Jakiś czas temu, w związku z remontem ulicy Zamkowej, dokonano czasowej zmiany organizacji ruchu na ulicach Piłsudskiego od skrzyżowania z Rocha do Zamkowej (ustanawiając ruch dwukierunkowy i całkowity zakaz zatrzymywania się) oraz na Rocha od skrzyżowania z Okulickiego do ulicy św. Jana (ustanawiając drogę jednokierunkową od Jana do Okulickiego).

Gdzie leży problem?
Problem jest dość poważny, bo polega na systematycznym i oczywiście codziennym łamaniu przepisów. W pierwszym przypadku pomimo zakazu, samochody parkują na ulicy Piłsudskiego (po stronie gdzie mieści się Starostwo). Parkowanie to zaczyna się od skrzyżowania z Rocha do Zamkowej od godzin porannych aż do popołudniowych. Rodzi to dwa problemy. Jadąc ulicą Piłsudskiego od Partyzanckiej do Zamkowej, często nie można minąć się z autami jadącymi od Zamkowej. Trzeba zatrzymywać się, kombinować cofać powoli itd. ryzykując otarcia, gdyż zaparkowane auta tarasują skutecznie pas, który powinien być wolny.
Drugi, jeszcze poważniejszy problem to próba wyjazdu z ulicy Rocha w Piłsudskiego w stronę Partyzanckiej. I znów samochody parkujące nieprzepisowo tym razem nie tylko ograniczają widoczność, ale skutecznie ją niwelują. W ten sposób wyjazd taki staje się skrajnie niebezpieczny, ponieważ trzeba bardzo powoli się wysuwać do przodu, gdzie nagle z prawej strony jedzie oczywiście prawidłowo auto w stronę Partyzanckiej. Jest rozpędzone co raczej nie dziwi, lecz prawie niemożliwe do zauważenia. Tym samym jest to bardzo niebezpieczna sytuacja.

Kolejny problem polega na nagminny ignorowaniu zakazu wjazdu i jazdę pod prąd na ul. Rocha.
Jazda pod prąd na ul. św. Rocha jest na porządku dziennym

Na co dzień przychodzą lub przyjeżdżają do Starostwa urzędnicy, w tym odpowiedzialni za bezpieczeństwo w ruchu drogowym, dość często również poruszają się tymi odcinkami radiowozy Straży Miejskiej oraz Policji, które co dziwne nie reagują w żaden sposób na tak jawne łamanie przepisów i stwarzanie zagrożenia drogowego. Z tego co mi wiadomo mają taki obowiązek, chyba, że mam nieaktualne informacje.
Mogę tylko zapytać, po co?, w jakim celu ustanawia się zmiany mające zapewnić bezpieczeństwo (bo przecież właśnie o to w tym wszystkim chodzi), jeśli służby, czy urzędnicy za to odpowiedzialni, zupełnie tego nie egzekwują? A jeśli tego nie robią, to niestety automatycznie dają źle rozumiane „przyzwolenie” na tego typu zachowania.
Staram się być kierowcą przepisowym i nie łamać tego, co zostało stworzone w celu poprawy bezpieczeństwa ale jednocześnie zastanawiam się, czy skoro tak to wygląda, to i ja mogę liczyć na brak kary i parkować gdzie tylko popadnie i jak chcę, byle było mi tylko blisko i wygodnie?”

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



     

    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    16 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Jak sobie kolego nie radzisz z jazdą po mieście to poczekaj na tramwaj 😛 a ludzie muszą gdzieś w ciągu dnia parkować, inni muszą się jakoś przedostać z jednej strony tego tragicznego miasta na drugą i robią to wszelkimi dostępnymi metodami często jeżdżąc pod prąd, skręcając na zakazie i jeżdżą śmiało prosto mimo zakazu ruchu. Taki mamy klimat.

    Last edited 1 rok temu by RafałPAB

    Cwaniaki na tory

    Nie potrafisz jeździć autkiem to kup sobie hulajnogę wszędzie wiedziesz

    Nie widzę problemu z jazdą samochodami po ul Piłsudskiego w obecnej sytuacji drogowej. Bez problemu dojeżdżają dostawcy samochodami ciężarowymi każdego kalibru. Gdzieś ludzie muszą parkować. Połowa pojazdów należy do pracowników starostwa. Jak ktoś nie potrafi jeździć to niech z domu nie wychodzi. Dzięki nadgorliwemu czytelnikowi dzisiaj wysyp mandatów.

    Dzień dobry. Czytam komentarze zamieszczane po różnymi artykułami i mam wrażenie, że niektóre osoby komentujące autora artykułu albo nie dość dokładnie wczytują się w treść albo czytają, lecz niestety bez zrozumienia sensu. Oczywiście można mieć na każdą sprawę i temat inne odmienne zdanie ale komentarze w stylu „ jak sobie nie radzisz”, „ nie potrafisz jeździć autkiem” czy ” niech nie wychodzi z domu jak nie potrafi” są trochę takim dowodem na lekkie zubożenie inteligencji. Nie chcę nikogo obrazić ani wdawać się w kłótnię ale powinna być siła argumentu a nie argument siły. A jakie macie argumenty? Kto z Was… Czytaj więcej »

    Ciąg dalszy Ktoś kto chce bezpieczeństwa i normalności okazuje się jakimś nadgorliwcem, kapusiem i czym tam jeszcze? A Wasz „porządek” pozbawiony jakichkolwiek zasad jest ok, tak? Nie chce mi się wierzyć, że tak właśnie naprawdę myślicie i tego chcecie, muszą istnieć jakieś zasady, żeby panował porządek. Również dla Was Szanowni Czytelnicy. Jest na EPA INFO również taki artykuł o Romskiej rodzinie z ulicy Myśliwskiej, która nagminnie wylewa nieczystości na ulice a te „ donosiciele” ciągle ich nękają i dzwonią po służby. Nadgorliwcy prawda?. Po co to napisałam? Bo czekam na Wasze komentarze pod artykułem, których na razie nie ma ale… Czytaj więcej »

    Zmiany jakie zostały wprowadzone na tych dwóch ulicach są po prostu bez sensu. Na ułudy Piłsudskiego auta zaparkowane wzdłuż chodnika nikomu nie przeszkadzają i bez problemu mogą minąć się dwa auta i to nie tylko osobowe. Mijanie śmieciarki nie jest żadnym problemem. Wprowadzenie zaznały parkowania jest bez sensu !! Rocha zrobiona jednokierunkowa !! Bo co autobus raz na godzinę jeździ ?? Bez problemu można funkcjonować !!

    Zgadzam się, bez sensu. Może tylko za wyjątkiem samego rogu Rocha i Piłsudskiego, gdzie naprawdę faktycznie widoczność bardzo słaba. Chodziło mi tylko o brak poszanowania przepisów i tyle. Dziękuję za obiektywną i sensowną odpowiedź. Pozdrawiam.

    Ale zamulasz kobieto.

    Nie wiem czy jesteś kobietą, czy mężczyzną ale jak by nie było to dla własnego dobra nie czytaj proszę tekstów, które Cię intelektualnie przewyższają i nie trać swojego zapewne bezcennego czasu na komentarze, które niczego nie wnoszą a tylko niestety Ciebie charakteryzują.

    Czytelnik musiał gdzieś się wypłakać i napisał do redakcji. Tu są Pabianice, miasto nie dba o zakończenie inwestycji drogowych w terminie, to kierowcy radzą sobie jak mogą żeby nie marnować czasu w korkach. Life is brutal

    A jak ktoś będzie miał uszkodzony sedes i zacznie robić kupę pod twoimi drzwiami bo jakoś radzić sobie musi to też powiesz life is brutal niech sra dalej ?

    Do Monika
    Brawo,brawo,jesteś jedyną osobą która przeczytała artykuł ze zrozumieniem….a inni to krytykanci, podziękowania dla autora listu za poruszenie tej kwestii….

    Dziękuję. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy również rozumieją co czytają. Trzeba takie sprawy poruszać, to może kiedyś uda się wprowadzić trochę normalności. Pozdrawiam serdecznie.

    Zajebiście jest zadawać pod ulicą prąd i parkować na zakazach. Przecież to oznaka prawdziwego mistrza kierownicy dla którego przepisy nie istnieją. Ale jest coś co zaistnieje w momencie kolizji czy złego humoru patrolu policji. To coś to mandat .
    Tysiączek jak nic i punkciki. Tego drogowym Janusz1om i Grażynkom serdecznie życzę.

    Szkoda,że nie wspomniał Pan,drogi Panie o absurdzie jeśli chodzi o ustawione znaki na tych ulicach…..na Rocha od połowy do Jana jednokierunkowa…..z Rocha w Okulickiego droga bez wylotu…..z Piłsudskiego do Zamkowej podobnie….więc, żeby dostać się do samego centrum,np.pod sdh,musimy z tamtego miejsca dojechać od Piłsudskiego do Partyzanckiej,stać w korku,skręcić w Jana, stać w korku i na mijance i dopiero pod sdh….myślę, że dlatego nikt nie pilnuje tych zakazów, bo zarówno policja,urzędnicy wszyscy tak jeżdżą. A,że mamy remont,coś trzeba było przeorganizować, niekoniecznie znowu dobrze.