Strona główna Aktualności Sprawy Czytelników Sprawy Czytelników: jak długo będzie trwała przebudowa tej drogi?

Sprawy Czytelników: jak długo będzie trwała przebudowa tej drogi?

17
Przebudowa drogi wojewódzkiej nr 485 miała pierwotnie zakończyć się do 31 sierpnia. Termin nie został jednak dotrzymany. Ulice Kilińskiego i Jutrzkowicka, będące jej fragmentem, to nadal plac budowy.

W sprawie tej inwestycji otrzymaliśmy maila od naszego czytelnika:

„Chciałbym zwrócić uwagę na tempo prac wykonywanych na skrzyżowaniu ulic Grota Roweckiego i Kilińskiego. Roboty te trwają już bardzo długo, a dużymi krokami zbliża się listopad (i Wszystkich Świętych, kiedy oczywiście koło cmentarza jest duży ruch). Byłem na tym skrzyżowaniu dzisiaj około godz. 10.00, ale, niestety, na miejscu brak jakiegokolwiek robotnika. A jeśli już zdarzają się dni, że widać jakichś ludzi, to pracuje tylko kilku z nich. Znaczna większość nadzoruje… Wymiar ich pracy też jest godny pozazdroszczenia, bo często nie przekracza sześciu godzin. Chyba najwyższy czas, aby ktoś zareagował na tę sytuację”.

Masz sprawę? Napisz do nas!

    Dozwolone formaty plików: jpg, jpeg, png, bmp, tiff / Maksymalny rozmiar: 3MB



    REKLAMA
    Subskrybuj
    Powiadom o
    17 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy
    Inline Feedbacks
    View all comments

    Zgadzam się w 100%, mogli by chociaż skończyć skrzyżowanie tak aby moc normalnie przejechać na światłach bez ruchy wahadłowego, wystarczy nie cale 30 metrów brakującej warstwy końcowej asfaltu od 3 tygodni są w tym samym punkcje !!! I jak tu nie bluźnić na tych robotników? To skandal ze tak długo im to zajmuje

    To mi pachnie wyłudzeniem czasu pracy. Mówi się, że robota trudna i czasochłonna, potem wystarczy pilnować aby robotnik montował jeden kołek rozporowy na godzinę. Na koniec się mówi inwestorowi, że montaż szafek zajmował dwie godziny na szafkę i mamy sporo dodatkowej kasy…

    Pracuje na Kilinskiego i przez okno widze jak wyglada ta robota. Podjezdza busik z ekipa 4-5 chlopa. Wywalaja jakis tam sprzet na chodnik, chodza dookoła, pala szlugi. Potem cos tam podsypią ziemia to tu to tam, skosza trawnik bo rosna jakies krzaczory. Do busika, nos w telefon i odpoczynek. I tak ze 2 razy w tygodniu. W pozostałe dni nie ma nikogo.

    Ja jestem tylko ciekawy kto nadzoruje ta inwestycje , urzad miasta ?, zarzad drog i transportu? Jak to jest mozliwe ze nie pilnuja i nie wymagaja aby inwestycja zostala wykonana w terminie, i niech mi tu nie p….. o koronawiruscie, bo to g…. prawda , raczej tu jest problem z materialami i niezpalaconymi rachunkami za materialy i dla tego nie pracownicy nic nie orbja, bo innego wytlumaczenia nie widze…
    Dziwne ze przy starostwie ulica zostala poprawiona w blyskawicznym tempie….

    To jest inwestycja prowadzona przez Zarząd Dróg Wojewódzkich z siedzibą w Łodzi.

    Typowa polska robota. W tym kraju nigdy nie będzie normalnie i NIGDY nie dogonimy zachodu. My mamy po prostu inną mentalność i z takim podejściem to możemy sobie tylko pomarzyć o życiu w takich warunkach jakie mają np.: Niemcy. U nas nadal króluje zasada: „Czy się stoi, czy się leży, XXX zł się należy”. Ludzie chcieliby zarabiać więcej, ale w ślad za tym nie idzie żaden wzrost produktywności. Chcą więcej bo im się po prostu więcej należy. Ten naród jest po prostu za głupi, żeby mieć lepiej.

    Last edited 3 lat temu by SiostraIrena

    Chyba przejazdem w niemczech byłeś, że coś o warunkach pitolisz nie mając bladego pojęcia w jakiej chujni potrafią tam ludzie mieszkać.

    a bo w Polsce są wszyscy piękni, mądrzy i bogaci, przestań z tym pseudo patriotyzmem i zżyciem w przekonaniem ze jesteśmy wybranym narodem… Podstawa inteligencji to jest samokrytyka i poprawiania własnych błędów, w tym kraju często jednak powtarzamy te same błędy

    Ty chyba nie zajażyłeś co napisałem. Już wyjaśniam. Koleżanka SiostraItena twierdzi, że polak może pomarzyć o „warunkach jakie mają np. Niemcy” mimo, że w niemczech obecnie jest podobny burdel co w polsce. Z niemiec lat ’90 już niewiele zostało, porządek jaki kiedyś tam panował, obecnie prawie nie istnieje, fuszerki i przeciąganie robót są na porządku dziennym.

    ty wiesz bo poleciałeś tam za łatwą kasą a wyszło inaczej co?

    Łatwa kasa za granicą. Dobre, dobre xD wiadomo, że jak się wyjedzie to samo do portfela wpada.

    sam bym to ogarnął w tydzień!

    we dwóch zrobimy krócej!

    To jest Polska, tutaj pracują polskie firmy zatrudniające Polaków na zlecenie polskich urzędów zatrudniających „polskich” urzędników, którzy wymyślają inwestycje za pieniądze polskich podatników – Polaków.
    Chcielibyście żeby było szybko, tanio i solidnie ale będzie długo, byle jak – czyli tandetnie i drogo bo każdy z tych Polaków i polskich firm musi w międzyczasie na swoim odcinku ukraść i oszukać. TTTM.

    W zeszłym roku latem jak robili Jutrzkowicką to często po południu woziłem tędy syna ze szkoly do domu. Mieliśmy taką zabawę, że liczyliśmy ilu jest robotników na budowie a ilu pracuje. Bywało wtedy okolo 20-25 osób a pracowało nie więcej niż 5. Pozostali palili papierosy, bawili się telefonem, gadali, patrzyli jak kolega pracuje itd.

    Ja nie rozumiem jednego. Skoro nic się nie dzieje na tym skrzyżowaniu od wielu długich tygodni to po co to wahadło każdego dnia i korki? Dlaczego władze naszego miasta nie mogą zainterweniować w Wojewódzkim Zarządzie Dróg? Droga Redakcjo, panie Przemku. Proszę zadać to pytanie władzom naszego miasta. Dlaczego nie odblokować tego skrzyżowania i zdezaktywować wahadło kiedy kompletnie nic się nie dzieje? To prosty ruch, a codzienne korki w tym miejscu mają duży wpływ na ruch w całym mieście w godzinach szczytu. Dawno nie widziałem większego bumelanctwa i nic nierobienia. A nasze władze udają, że nie ma problemu? Zlikwidować wahadło w… Czytaj więcej »

    Za duża łapówka poszła do Starostwa Powiatowego i dlatego teraz urząd siedzi cicho. Wykonawca ma ich w garści i czeka spokojnie na kolejne zlecenia – inwestycje w powiecie.