Amazon w Pawlikowicach uruchomił dla swoich pracowników linię ułatwiającą dojazd do pracy. I właśnie w tej sprawie otrzymaliśmy maila od naszego czytelnika:
„Pod Pabianicami mamy Amazona, do którego wożą ludzi specjalne autobusy. Jadą również przez nasze miasto. Wczoraj kilkanaście minut po godz. 17.00 widziałem takie dwa – stały na krańcówce przy ul. Waltera Jankego. Muszą tam mieć przystanek i oczywiście nie jest to jedyny, na którym się zatrzymują. Zastanawia mnie, czy firma płaci miastu za korzystanie z tych przystanków, a jeśli tak, to ile. Wydaje mi się, że powinna. Przecież one należą do miasta”.
O wyjaśnienie tej sprawy poprosiliśmy Marcina Chmielewskiego, naczelnika wydziału infrastruktury technicznej i komunikacji. Wyjaśnił on, że przewoźnicy, którzy zatrzymują się na naszych przystankach, nie ponoszą z związku z tym żadnych opłat i autobusy Amazona nie są wyjątkiem.
– Przystanki zostały pobudowane dzięki środkom unijnym, w konsekwencji czego my jako miasto nie możemy czerpać z nich dochodów. Jedynym kosztem dla przewoźników jest powieszenie rozkładów przez pracowników Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, ale dotyczy to tylko linii regularnych. Amazon taką nie jest, to linia specjalna, pracownicza, więc rozkłady nie są widoczne na przystankach.
REKLAMA
Masakra……po prostu masakra….
Masakra to mało powiedziane, ludzie myślenie nie boli Amazon, Zalando, Abb i inne staja na przystankach
Powyżej macie przykład dlaczego inwestorzy nie chcą wybierać miasta i okolic. W Pabianicach występują osoby, którym zawsze coś przeszkadza. Musi Pan zgłosić jeszcze, że za stawianie na przystankach nie muszą płacić ale pozostaje jeszcze wieszanie rozkładów przecież to należy traktować jak ogłoszenie i reklamę firmy, może tak się uda aby zamknęli magazyn, który Pana zwolnił.
Co za wesz społeczna…
A sam pewnie prąd na lewo ciągnie
Ja naprawde nie wiem co autor maila chciał osiągnąć tym zapytaniem do czego mu jest potrzebna ta niezbędna do życia wiedza może komuś chciał w jakiś sposób zaszkodzić w gruncie rzeczy nie udało mu się bo otrzymał porcje wiedzy w zasadzie nie wiadomo do czego potrzebnej większości z nas także, zmarnował czas nasz, naczelnika, redakcji i swój na pozyskiwanie odpowiedzi na bezużyteczne odpowiedzi
Autor maila to nie ma większych problemów..?
Autor maila to pewnie taki staruch co to przesiaduje od rana w przychodniach zajmując ludziom miejsce to taki staruch co to przesiaduje w oknie i donosi na sąsiadów. Zresztą nie wiem, dlaczego, ale przypomina mi esbeka?
I co cwaniaczku szukający sensacji? Pan Chmielewski zgasił myśli i uczucia którymi pałasz do tego miasta jak i jego budżetu? Martwisz się o pieniążki z użytkowania przystanków autobusowych a sam dałeś coś dla miasta? Podniosłeś chociaż papierek który nie trafił do kosza a leżał obok? Wątpię! Więc jaką masz czelność pisać takie e-maile! Nie mam dla ciebie szacunku!
Myślenie w wielu przypadkach takich ludzi wręcz boli, a informacja o donoszeniu czy kablowaniu podnosi wartość ich własną wartość .
Szkoda bo tylko w ich własnych oczach 😀