Strona główna Aktualności Z miasta Sojusz Lewicy Demokratycznej podał do sądu… prokuraturę. Z powodu pomnika

Sojusz Lewicy Demokratycznej podał do sądu… prokuraturę. Z powodu pomnika

5

Lokalni działacze SLD nie składają broni w walce o ocalenie pomnika Bojowników o Wyzwolenie Narodowe i Społeczne. Po tym, jak złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Łodzi, teraz podali do sądu… prokuraturę!

To dlatego, że w działaniu pracowników WUOZ, którzy wydali zgodę na rozbiórkę monumentu, nie dopatrzyła się ona niczego, co byłoby niezgodne z prawem. Zarząd powiatowy SLD w Pabianicach nie zgodził się się z tą decyzją. I złożył zażalenie na postanowienie Prokuratury Rejonowej Łódź – Śródmieście o odmowie wszczęcia śledztwa.

– Domagamy się uchylenia tego postanowienia i przekazania sprawy do dalszego prowadzenia. Prokuratura nie wyjaśniła bowiem sprzeczności w dwóch dokumentach, z których jeden spowodował skreślenie pomnika z wojewódzkiej ewidencji zabytków, rzekomo z powodu jego złego stanu technicznego, a drugi, opracowany na zlecenie Urzędu Miejskiego w Pabianicach, mówi, że konstrukcja jest stabilna i nie zagraża niczyjemu bezpieczeństwu – stwierdza Aleksandra Stasiak, wiceprzewodnicząca SLD.

Dodaje też, że jeśli jest tak, jak twierdzi konserwator, powinien on ponieść odpowiedzialność za to, że nie wykazywał zainteresowania monumentem i nie apelował do władz Pabianic o jego konserwację.

– Naszym zdaniem to co najmniej naganne, a być może karalne – zauważa Aleksandra Stasiak.

Co dalej z pomnikiem? Złożenie przez SLD do sądu zażalenia na prokuraturę oznacza, że dopóki sąd nie rozstrzygnie, czy jest ono zasadne, czy też nie, magistrat ma związane ręce. Z drugiej strony urzędnicy czekają też na decyzję warszawskiego Instytutu Pamięci Narodowej, jak należy rozumieć „usunięcie pomnika z przestrzeni publicznej”.

– Chcemy wiedzieć, czy chodzi o całkowitą likwidację tego obiektu, czy też o usunięcie z niego pewnych treści. Byliśmy w tej sprawie w łódzkim oddziale IPN, ale odesłano nas do stolicy. Odpowiedzi jeszcze nie ma – wyjaśnia Paweł Rózga, sekretarz miasta.

O działaniach SLD w sprawie pomnika pisaliśmy TUTAJ i TUTAJ.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

W Pabianicach wciąż komuna

a w Sejmie debilizm. historia jest historią i nie należy jej wymazywać. na rozbiórki w cały kraju pójdzie gruba kasa, która mogłaby być przeznaczona na inne cele

Dłuto młotek i wyciosać z betonu pomnik najlepszego prezydenta naszej najjaśniejszej .
Betonu jest tyle, ze starczy na pomnik całej rodziny łącznie z bratem i coreczka zawsze dziewicą .

Pomalować go w kolorach tęczy i parady organizować. Komuniści złożą kwiaty do bożka betona. Można też postawić namioty i stanowiska do masturbacji. Zrobić szkółkę całowania par LGBT. Stragany z erotycznymi zabawkami. Koniecznie ustawić kilka barierek – można by wtedy zaprosić kodziarstwo będą mogli przywiązywać się do barierek kłaść się na ulicy i tupać nogami. Na wieczór wystrzały zimnych ogni ze sztucznych genitaliów. A tak to pod tym pomnikiem nic się nie dzieje. Miech zostanie.

Zamknąć w środku tych wszystkich komuchów i wysadzić toną trotylu !!!!!!