Przed godz. 13.00 doszło do zdarzenia drogowego na trasie S8 w miejscowości Barycz. Zadysponowano tam śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na pasie ruchu. Droga w stronę Warszawy była zablokowana przez blisko godzinę.
Działający na miejscu policjanci ustalili przebieg tego zdarzenia.
74-latek z Pajęczna kierujący Renault zasłabł podczas jazdy. Z pomocą podróżującej z nim kobiety zjechał na pas zieleni po wewnętrznej stronie jezdni. Zdarzenie to zobaczył 51-letni kierowca Nissana, który gwałtownie zwolnił. Wtedy w tył jego pojazdu wjechał 53-latek kierujący Audi.
Ze względu na stan zdrowia starszego kierowcy na miejsce wezwano medyków z LPR. Po przebadaniu pacjenta okazało się jednak, że nie wymaga transportu lotniczego do szpitala i śmigłowiec o godz. 13.35 odleciał z samą załogą. Po chwili policjanci odblokowali ruch na S8.
taki wylot LPR to szacunkowo 96000-192000pln. Brawo dziadzia i dyspozytorka
Brawo, że zasłabł?
Brawo dyspozytorka, że do zasłabnięcia wysłała załogę pogotowia. Trudno, że miała nie wysłać.
Kwoty jakie podałeś, to koszt lotu między 10, a 20 godzin…
F- 16
wpisałem to co co jest w dokumentach liczone i podawane do budżetu
Masz ojca debilu??? To niech żyje jak najdłużej. Co znaczy pieniądz do wartości życia?
weź leki i krzycz do lustra
No skandaliczne, dziadek powinien z własnej kieszeni zapłacić od razu na miejscu a jak nie ma to umrzeć na tej trasie, nie? Tylko prywatna służba zdrowia, trzeba na Mentzena zagłosować to się skończy eldorado dla tych paskudnych chorych staruchów.
jak w USA
Za darmo to nie był lot…płacę podatki od ponad 30 lat właśnie na takie między innymi akcje…..płacą wszyscy którzy pracują bo wszyscy kiedyś będą dziadziami i babciami którym się zdarzy że właśnie takiej pomocy będą potrzebowali…..
Nie tłumacz głupkowi, bo on i tak wie swoje.
Nie masz serca! Pewnie jesteś z pisu albo konfy! Tamnie mają serc i godności 🙂
100 Konkretów w 100 dni.To jest godność i prawdomówność.
A zwykła karetka nie mogła załatwić tej wizyty?
Mógł ją załatwić lekarz rodzinny. Wystarczyło do niego jechać zamiast się rozbijać po barierach.