Czy Andrzej Owczarek będzie patronem jednego z pabianickich skwerów? Taka inicjatywa trafiła do magistratu.
Na pomysł uhonorowania w ten sposób parlamentarzysty wpadli radni Koalicyjnego Klubu Radnych. Pismo w tej sprawie trafiło na biurko prezydenta Grzegorza Mackiewicza.
Zmarły na COVID-19 senator trzech kadencji był związany z naszym miastem. W ostatnich latach zaangażował się w działalność charytatywną, organizując m.in. bale, z których dochód przekazywano na rzecz Pabianickiego Centrum Medycznego.
Zebrane na tych imprezach pieniądze umożliwiły jego doposażenie. Kupiono m.in. respirator (91,5 tys. zł), aparat USG (150 tys. zł) i 58 łóżek rehabilitacyjnych z materacami (138,5 tys. zł). Natomiast w sumie szpital otrzymał niemal 432 tys. zł.
Imię Andrzeja Owczarka miałby nosić skwer między szpitalem a stacją uzdatniania wody ZWiK.
„Jest to miejsce położone w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala i dlatego też wydaje się być właściwym” – czytamy w uzasadnieniu pisma.
Jakie zdanie ma na ten temat sama placówka?
– Odbieramy powyższą inicjatywę bardzo pozytywnie. Byliśmy beneficjentem tych balów… Wskazana lokalizacja jest dobra i mamy nadzieję, że pomysł nazwania skweru imieniem Andrzeja Owczarka spotka się z aprobatą – mówi Adam Marczak, dyrektor ds. techniczno – administracyjnych w PCM.
Aby tak się stało, trzeba przygotować projekt uchwały, który następnie musi poprzeć rada miejska.
W 2019 roku zmarł wybitny pabianiczan, lekarz profesor Janusz Alwasiak. Dalej nie ma miejsca, ulicy Jego imienia.
W 2020 zmarł wybitny pabianiczanin lekarz, żołnierz AK,Prezydent Pabianic profesor Jan Berner. Jak dotąd nie została uhonorowana pamięć o Nim.
Popieram w 100%
Piękny pomysł. A kto chce uhonorować innych, niech zgłosi wniosek
kto ostatnio „odwiedzał ten skwer”. kawałek zarośniętego trójkątnego kawałka zieleni. zapomniany, niezauważalny. Trochę siara sygnować to własnym imieniem. Poza tym , zerkając na przepychanki tu w postach. Czemu nazywać coś kimś? jednym się podoba, inna frakcja za lata to zmieni bo kto inny rządzi. Nie można miejsce nazywać czymś, opisem miejsca, tchnieniem chwili tu spędzonej, okolicą jaką jest. A tak właściwie po co nazywać trawę i drzewa? Kasa na tabliczki, kartografię , zmianę map, i masy papierów – koszta, bezsens.
Jak mi się podoba ta hipokryzja partyjniaków, jak chcą dać nazwę ulicy Lecha Kaczyńskiego to drą się w niebogłosy że nie godny ale taki Andrzej Owczarek już jest godny. Bo swój to inaczej brzmi.
A przypomnij proszę, co dla Pabianic lub mieszkańców zrobił Lech Kaczyński?
Nooo. Już rondo gazowników miało być bo wygrali licytację WOŚP. I do tej pory cisza. .
Popytałem starszych mieszkańców pabianic i młodsze pokolenie też rozpytałem i co i cisza. Mało kto kojarzy nazwisko Owczarek i jako człowieka i tym bardziej senatora działającego dla miasta i mieszkańców. Jeżeli kojarzom to wyłącznie z obecności na balach dla elity . A Pan Marczak może wypowiadać się wyłącznie za siebie ,w swoim imieniu bo wskazany tren teren nie należy do szpitala.
Ps. Oprócz wymienionych a nie docenionych których imieniem powinna być nazwana wybraną ulicą w naszym mieście jest osoba zmarłej wiele lat temu lekarze śp. Pani doktor Jadwidze Długaszewskiej, min. długoletniemu kierownikowi poradni rejonowej nr 1 na ulicy Wileńskiej. Wspaniałemu człowiekowi i, lekarzowi .