Pieniędzy nigdy dość – z tym stwierdzeniem zgodzi się znaczna większość osób, i to bez względu na miesięczne zarobki. Nie dają one szczęścia, ale poprawiają jakość życia. Aby mieć bezpieczną rezerwę, warto oszczędzać. Sprawdź, jak robić to sprytnie i bez radykalnych zmian życia.
Oszczędzanie poprzez niewielkie przelewy na własne konto
Sprytny sposób, który w krótkim czasie pozwoli odłożyć sporo pieniędzy, to regularne przesyłanie drobnych kwot z jednego rachunku na drugi. Przelew zazwyczaj wykonywany jest z głównego rachunku, który nie podlega oprocentowaniu, na rachunek z oprocentowaniem. Ponieważ wielu osobom trudno jest świadomie pozbawić się doraźnych pieniędzy na rzecz rezerwy, banki umożliwiają ustalenie przelewu stałego. Nie trzeba niczego robić, ani nawet pamiętać, a ustalona kwota – 10, 50, może nawet 100 zł – wraz z każdym nowym miesiącem zasili rachunek z oprocentowaniem.
Ponieważ nadprogramowe pieniądze stanowią pokusę, warto nałożyć ograniczenia na samego siebie i utrudnić sobie dostęp do nich. Jednym ze sposobów jest założenie darmowego konta w innym banku i poproszenie zaufanej osoby, np. partnera, o zmianę pinu do karty oraz hasła do konta. Nie mogąc dostać się do panelu, nie skorzystamy ze znajdujących się na koncie pieniędzy.
Inny pomysł to korzystanie z rachunków oszczędnościowych. Od posiadanych na koncie pieniędzy wybrana kwota zostaje odjęta, co pozwala oszukać umysł, że w rzeczywistości ich nie mamy. Poza tym wcześniejsze rozwiązanie rachunku i odebranie pieniędzy sprawia, że nie dostaniemy za nie żadnych odsetek – to zniechęca do wycofywania się z decyzji.
Oszczędzanie poprzez planowanie
Jest mnóstwo drobnych rzeczy – zachowań, przyzwyczajeń, decyzji – w obliczu których stajemy każdego dnia. Niewielkie zmiany w podejściu mogą zaowocować sporą oszczędnością pieniędzy. Warto poddać się co najmniej miesięcznemu testowi i sprawdzić efekty.
Drobne zmiany rzadko dotyczą ważnych rzeczy. Nie musisz zamienić soków i kawy na wodę, a mięsa na kaszę z warzywami. Częściej chodzi o wydatki nadprogramowe, takie jak chociażby prezenty dla bliskich. Ponieważ doskonale wiesz, kiedy obchodzą swoje święta, upominki możesz przygotować dużo wcześniej. Zrobić je samemu bądź kupić w promocji, nawet pół roku przed urodzinami. Miej oczy szeroko otwarte i kupuj wtedy, kiedy się opłaca, a nie na ostatnią chwilę.
Jeżeli planujesz wybrać się na wakacje lub odwiedzić znajomych w innym mieście, bilety czy hotel zabukuj dużo wcześniej – pozwoli Ci to zaoszczędzić. Jeśli dużo jeździsz autobusami, zainwestuj w bilet miesięczny na wszystkie bądź wybrane linie – to tańsze od kupowania biletów pojedynczych lub płacenia kary. Korzystaj z bibliotek i sklepów z tanimi książkami. Filmy oglądaj na stronach umożliwiających wykupienie dostępu, nie musisz przecież nabywać ich fizycznie.
Sposobów na oszczędzanie i sprytne zarządzanie pieniędzmi szukaj w internecie. Ufaj wiarygodnym stronom, ponieważ za udostępniane porady nie będą chciały nic w zamian. Sporo porad znajdziesz na: https://www.totalmoney.pl/porady
Oszczędzanie poprzez robienie zakupów z głową
Sprytnie robione zakupy – zarówno codzienne, jak i te większe – pozwalają na zaoszczędzenie pieniędzy. Wymaga to zorganizowania i samokontroli. Do sklepu nigdy nie wolno iść spontanicznie, czyli bez wcześniej sporządzonej listy zakupów. Nie warto również kupować produktów spożywczych, będąc głodnym.
Opłaca się korzystać z promocji oraz kupować hurtowo. Ponieważ zakupy on-line są szybsze i tańsze, warto zastąpić nimi stacjonarne. Jeśli dany sklep umożliwia założenie karty lojalnościowej, dobrze z tej opcji skorzystać. Dzięki karcie nie tylko kupimy produkty oznaczone symbolem sklepu w niższej cenie, ale również zbierzemy punkty, które następnie wymienimy na nagrodę.
Kupując ubrania, warto korzystać z wyprzedaży, odwiedzać outlety oraz lumpeksy dzień po dostawie, a także zamawiać przez internet. Zamiast wyrzucać rzeczy, które mogą się jeszcze przydać, można znosić je do piwnicy bądź umieszczać na strychu.
Należy porównywać ceny i korzystać z oferty sklepów tańszych – to nic wstydliwego. Jeśli zamiennik danego produktu niczym nie różni się od droższego markowego, nie ma sensu przepłacać. W sklepach stacjonarnych lepiej płacić gotówką, bo daje to większą kontrolę nad bieżącymi wydatkami.
