Skąd ta gruźlica, czyli pytania do prezydenta

Pabianiccy radni potrafią zaskakiwać. Zachorowalność na gruźlicę, liczba wykolejeń tramwaju czy odpadające płytki w szatni na basenie, to tylko niektóre sprawy, z jakimi zwracają się do prezydenta Grzegorza Mackiewicza. Co jeszcze spędzało radnym sen z powiek w 2017 roku? 

Antoniemu Hodakowi (PiS) – skład chemiczny masy służącej do uzupełniania ubytków pabianickich ulic o nawierzchni gruntowej.

– Jakie substancje składają się na tę masę? Czy zawierają one składniki szkodliwe dla zdrowia ludzi? Na jakiej podstawie stwierdza się ich szkodliwość lub brak szkodliwości? – pisze w interpelacji do prezydenta.

Z kolei Wojciech Wójtowicz (PiS) zaapelował kilkanaście tygodni temu o naprawę ogrodzenia przy ul. Narutowicza 11, które „straszy swoim wyglądem, jak i jest miejscem częstych spotkań nie zawsze trzeźwych osobników”.

Drogi, chodniki, skrzyżowania, przejścia dla pieszych, miejsca parkingowe i wszystko, co się z tym wiąże (uliczne oświetlenie, znaki drogowe, pasy zieleni, drzewa) to bodajże najczęstszy temat interpelacji. Pojawia się w nich również komunikacja. Na początku marca ubiegłego roku radny Rafał Madaj (PiS) pytał władze Pabianic, ile razy wykoleił się tramwaj – od 29 grudnia 2014 roku do kwietnia 2016 roku i od kwietnia 2016 roku do marca 2017 roku.

Wyjątkowo często na tle koleżanek i kolegów pisze do prezydenta Grzegorza Mackiewicza  radna Monika Cieśla (PiS). W jednej z interpelacji prosi o podanie przyczyn zwiększenia zachorowalności w Pabianicach na gruźlicę oraz informację na temat występowania innych chorób zakaźnych, „których wcześniej nie notowano lub notowano na niskim poziomie”. W innych apeluje o zwiększenie liczby wieszaków na ręczniki na basenie, uzupełnienie terakotowych płytek w męskiej szatni i zakup szafy mroźnej dla schroniska dla zwierząt, bo „szafa mrożąca mięso dla psów jest w kiepskim stanie technicznym”. Również ona zaproponowała prezydentowi wyodrębnienie na terenie Pabianic miejsc parkingowych dla rodziców dzieci. W konkretnym wieku. Do 6 lat. 

Poglądy na to, co jest dobre dla pabianiczan, a co nie są czasami skrajnie odmienne. W marcu ubiegłego roku Antoni Hodak zwrócił się do Grzegorza Mackiewicza o rozważenie zadaszenia targowiska przy ul. Moniuszki. Z kolei Rafał Madaj, jego klubowy kolega, zaapelował o „powstrzymanie inwestycji polegającej na zadaszeniu terenu targowiska”, który to pomysł, jak pisze radny, „pojawił się w przestrzeni publicznej za pośrednictwem radnej Bożenny Kozłowskiej, która wbrew nastrojom społecznym, a także obawom handlowców próbuje doprowadzić do zadaszenia powierzchni handlowej”.

W związku z tym, że jesienią odbędą się wybory samorządowe, można spodziewać się, iż radni staną się bardziej aktywni. A Wy, Czytelnicy załatwienia jakich spraw oczekiwalibyście od nich?