Na ulicy Zamkowej doszło do poważnego wypadku z udziałem pieszej. Została potrącona przez samochód.
Wypadek wydarzył się przed godz. 13.00, koło Netto. Kobieta znajdowała się na przejściu dla pieszych. Przechodziła przez pasy ze strony, po której znajduje się market na przeciwną, gdy z impetem uderzył w nią Daewoo Tico.
– Akurat skręcałam z Lutomierskiej w lewo, w Zamkową i widziałam, jak tę pieszą wyrzuciło do góry. Kierowca w ogóle nie hamował. Z tego, co słyszałam mówił, że podobno jej nie zauważył – relacjonowała kobieta będąca świadkiem zdarzenia.
Poszkodowana upadła na jezdnię kilkanaście metrów od pasów. Wezwano pogotowie, zajęli się nią ratownicy medyczni. W samochodzie jest rozbita przednia szyba.
65-letni kierowca samochodu był trzeźwy. Na miejscu pracują policjanci.
O niebezpiecznych sytuacjach, do jakich dochodzi na tym przejściu dla pieszych pisaliśmy kilka dni temu TUTAJ.
REKLAMA
I następny pozbył się prawo jazdy. Od tej pory już tylko pieszo. Tylko niech uważa, żeby nie trafił na takiego kierowcę jak on bo może tego nie przeżyć.
ulica jest dla samochodów więc trzeba podnieść głowę i się rozejrzeć jak nakazuje kodeks a nie niszczyć cudzą własność tj.samochód
Hehehe niszczyć własność. Właścicielowi tej własności grozi 3 lata wiezienia. Do tego odszkodowanie dla poszkodowanej, które mając na uwadze, że są specjalne firmy, które się tym zajmują, będzie szło w kilkanascie- dziesiąty tysięcy. Jeśli sprawca umrze i nie zdąży zapłacić, to zobowiązanie spadnie na spadkobiercę. Do tego brak prawa jazdy do końca życia. Do tego kilkadziesiąt godzin marnowane na przesłuchania i rozprawy. Trzeba podnieść głowę i podjąć wyzwanie sprawcy wypadku 😀😀😀😀.
no niestety na zamkowej bardzo duzo samochodow porusza sie „szybszym nieistniejacym pasem torowym” i czesto niestety nie zauwarzaja ze wyprzedzaja samochody ktore wlasnie stoja na przejsciu na pieszych…. Nie wiem co z ta kobieta, ale moze jest szansa ze bedzie tylko potluczona, bo szcescie w nieszczesciu potracil ja Tico, gdzie masa jest na tle mala ze sila uderzenia bula o wiele mniejsza niz przy normalnym samochodzi, chociaz ludzie umieraja nawet po potracenju rowerem….
Ma złamanie więc rozstrój organizmu powyżej 7 dni czyli sprawa w sądzie.
A jaki to ma wpływ na kwestię sprawy sądowej?
A no taki, że jeżeli obrażenia są poniżej dni siedmiu to sprawę kończy się mandatem
Niekoniecznie, ale fakt, że przy rozstroju dłuższym niż 7 dni ściganie jest z urzędu
A poniżej siedmiu dni nie z urzędu ? Już widzę że zaczynasz coś pitolić. Powyżej jest przestępstwem, a poniżej wykroczeniem. Taka różnica.
Doprecyzuję to „niekoniecznie”. Do 7 dni jest to grzywna a nie mandat – Art. 86 par. 1 KW. Może również zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów – Art. 86 par 3. KW.
Niekoniecznie, bo może grzywna w drodze mandatu karnego i tak się dzieje przy 90 procentach kolizji.
A teraz doprecyzuj to „z urzędu” jak już się tak znasz
Sprawdź sobie w KPK, art. 9. Jak już się tak czepiasz, to podaj definicję kolizji.
O czym ty mówisz ? A wykroczenie to nie jest z urzędu ?
Par. 2 ust. 1 pkt 2. kolizja drogowa – zdarzenie drogowe, w którym powstały wyłącznie straty materialne
Aktu prawnego nie podam pomęcz się
Coś jeszcze ?
Jak byłby pijany to miałby okoliczności łagodzące?
Jeśli nie zauważył, to dożywotni zakaz prowadzenia samochodu. Na tym przejście nie da się nie zauważyć człowieka. Po prostu się nie da. Chyba, że wada wzroku jest na tyle duża, że z góry skreśla osobę z możliwości prowadzenia jakikolwiek pojazd. Do tego wysoką karę powinna dostać osoba kierująca za to, że znając swą ślepotę wchodzi do samochodu.
jeśli jedziesz powiedzmy 40-50km/h i wychodzi pieszy i idzie tak że pokrywa ci się równo ze słupkiem przedniej szyby to nic nie zauważysz! Prosta zasada dla pieszych i rowerzystów. widzisz twarz kierowcy to on ma szansę cię zobaczyć. nie widzisz to za uja cię nie zauważy. Takie trudne? szkoda pieszej ale na pewno auto widziała.
A dlaczego jedzie 40 -50 ? Przecież:
Kierujący pojazdem dojeżdżajaąc do przejścia dla pieszych jest zobowiązany zmniejszyć prędkość tak, żeby nie narazić na niebezpieczeństwo osób znajdujących się na tym przejściu, bądź na nie wchodzących.
Dlaczego nie przestrzegał tego przepisu ?
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Radzę wrócić do podstawówki. No ale nie moją robotą jest nauczać. Powiedzmy, jeśli umiemy myśleć to wiemy, że na drodze o tragicznym stanie nie jedziemy szybko by nie zapłacić za naprawę uszkodzonych części w aucie. Powiedzmy, jeśli dojeżdżamy do przejścia dla pieszych liczymy, że ktoś może wchodzić. Przede wszystkim gdy tzw. słupek przedniej szyby nie pozwoli zobaczyć już 100m przed przejściem trasy od krawężnika do środka ulicy (co na zamkowej ma odległość kilkunastu metrów). Chociaż w życiu nie widziałem tak dużego słupka. No ale tak powiedzmy to można jeszcze wiele razy napisać. Tu chodzi o… Czytaj więcej »
wsiądź sobie jeden z drugim do własnego auta i każ się przejść komuś z rodziny przed autem. Się zdziwicie ile może słupek zasłonić! czasami nawet auto osobowe całe się zmieści. Specjaliści od siedmiu boleści!
Proponuję najpierw zdać prawko, szczerze przekręcić kilka tysięcy kilometrów przez rok, dopiero w tedy można się wypowiadać. Na każdym przejściu można pieszego nie zauważyć. Zarówno z przyczyn niezależnych: deszcz, zmrok, ubranie maskujące, oślepiające słońce. Jak i zależnych: zapatrzenie się na laski, zerknięcie na telefon, zmiana stacji w radiu, strząśnięcie popiołu z peta. Poza tym, każdy uczestnik ruchu na krzyżujących się torach ruchu obowiązany jest zachować szczególną ostrożność, także pieszy. Kierujący tego nie spełnił, pieszy raczej także. tak więc bardzo bym prosił, aby osoba nie ogarniająca tematu się nie wypowiadała.
Czy kierowca przestrzegał ten przepis:
Kierujący pojazdem dojeżdżajaąc do przejścia dla pieszych jest zobowiązany zmniejszyć prędkość tak, żeby nie narazić na niebezpieczeństwo osób znajdujących się na tym przejściu, bądź na nie wchodzących.
Nie przestrzegał ? To po co ta dyskusja ?
Kolego, ile ty zarabiasz na odszkodowaniach? Bo jeżeli co przejście robisz stop, to obstawiam że przynajmniej raz na kwartał ktoś cię popchnie…
„Robię stop” wtedy kiedy wymagają tego przepisy, albo warunki ruchu. Widzę, że dla ciebie, jak i większości tobie podobnych, zrzucających winę na pieszych, przepis podany wyżej dotyczący przejść dla pieszych jest za trudny do zrozumienia
daj tera przepis dla pieszej!
Ten przepis dla pieszej, że ma zachować szczególną ostrożność ? Ten sam przepis dotyczy kierowcy więc są na równi.
Do tego dochodzi przepis dla pieszej, że ma pierwszeństwo przed samochodem. Do tego przypominam jeszcze raz przepis dla kierowcy, że ma zmniejszyć prędkość przed przejsciem, bez względu na to czy ktoś przechodzi czy nie.
Dlatego właśnie kierowca nie ma już prawka. Teraz on będzie pieszym. Może ktoś go nawet nie zauważy przez słupek 😀😀😀
Proste. Może być porządek, ale ludzie musza rozumieć, co znaczy przestrzeganie przepisów i bezpieczeństwo. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1114020722264956&id=54514363383&sfnsn=wa Zatrzymanie przez policję samochodu który jedzie przed szkołą z prędkością UWAGA !!! 51 km/h. U nas nie do pomyślenia. U nas według kierowców tu komentujących spokojnie można jechać 80, a jak się przejedzie po dziecku to debil jeden z drugim powie, że mu weszło, że miało ciemna kurtkę albo że mu słupek zasłonił. Oburzenie kierowców sięgnęłoby zenitu. Grozili by strajkiem, przewrotem narodowym, zmiana rządu. Zwolniłby policjantów z pracy, pisali skargi do komendy głównej, poszliby do telewizji i do Emila- łowcy fotoradarów. Powoływali by się na… Czytaj więcej »
Nie żebym się mądrzyła, ale tam jest w artykule 51mph (mil na godzinę) = 82km/h a powinien jechać 20mph = 32km/h więc proponuję najpierw sprawdzić co się pisze a nie siać ferment i wprowadzać innych w błąd 😉
Link: https://bit.ly/2OPdD5v
82 czyli średnia przelotowa prędkość samochodów jadących środkiem Zamkowej i wyprzedzających wszystko co się rusza
„Ale ja nie mam…” fejsbóka 🙁
Ja po zamkowej jeżdżę 20/30km/h, bo szkoda zawieszenia, ostatnio nawet kierowca emzetki mnie poganiał długimi
Jak to jest proponowane, to radzę to zrobić. Bo samo napisanie tekstu tego nie spowoduje, że się zdało i przejechało tysiące km rocznie. Jak wcześniej radzę wrócić do nauk w podstawówce i nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Co mnie obchodzi, jakie każde przejście dla pieszych. Wyraźnie napisałem, iż mowa o tym jednym. Do tej jednej akcji. Po chust jest pisane gadki o deszczu zmroku ubraniach maskujących czy słońcu oślepiającym jeśli to nie wystąpiło w tym przypadku. Przypomnę, bo może za dużo słów już napisałem i można było zapomnieć. Mowa, o tym zdarzeniu, na tym skrzyżowaniu. Podkreślone, pogrubione, by w oczy… Czytaj więcej »
właśnie o tym próbuję matołom powiedzieć!
tico? z impetem?! nie klei mi się to 🙂
dlaczego z góry piętnowany jest kierowca? z impetem, nie hamował? a piesza gdzie ma oczy? powinna wziąć pod uwagę czy może wejść na pasy, czy kierowca ją widzi, czy zdąży przejść itd itd.
Niewidomy też ?
tak niewidomy też. Ale myślę że ci akurat sa rozważniejsi niż roszczeniowe berety pędzące no lidla
a dlaczego kirowca wyprzedzal samochod na przejsciu dla pieszych? bo kierowca innego pojazdu zatrzymal.sie aby przepuscic ta Pania
czyli ta pani wyskoczyła zza auta!
ku.waa wyprzedzanie na pasach innego pojazdu. widac ze brakuje Ci mozgu i czytania ze zrozumieniem
A pan policjant bez maseczki
Przejście podziemne do kościoła i do netto!!!
Przejście podziemne z netto do kał-f-landa! żeby na promocje na cukier zdążyć, w projekcie obywatelskim za rok?
W Dłutowie kopią metro z kościoła do dino.
.
.
.
.
.
Pół metra już wykopali :]
Kładka dla pieszych rozwiąże sprawę.
Nienawidzą tego przejścia ! Piesi chodzą tam jak święte krowy, zwłaszcza od strony Netto ! Teraz możecie się wyżywać i klikać mi kciuk w dół !!
Mówisz i masz
Sami sie pozabijacie.
Sytuacja z piatku Łódź Al. JP2 przejście bez sygnalizacji za/przed zakrętem z wyspą przez 6 pasów:
Jadąc skrajnym prawym pasem w stronę pabianic zatrzymałem się przed schodzącą już na chodnik laske, zatrąbiłem dłużej jak była już krok na chodniku, dopiero wtedy spojrzała w prawo i przestraszona prawie sie przewróciła, szła jak koń z klapkami na oczach, oczywiście słuchawki na pustym łbie
Chodniki są dla pieszych, a jezdnie dla samochodów – trzeba uważać jak się wkracza na obcy teren.
dokładnie! nigdy nie słyszałem aby pieszy potrącił auto na chodniku. Wniosek – kierowcy uważają jak przekraczają chodnik!
Wielokrotnie kierowcy potracają pieszych na chodniku. Wniosek: kierowcy nie uważają ani na chodniku, ani na przyjęciu dla pieszych. To, że o czymś nie słyszałeś nie znaczy, że tego nie ma.
Za to bardzo rzadko piesi potracają samochody, poza przyjęciem dla pieszych (mówiąc twoim językiem). Wniosek: piesi uważają kiedy przekraczają jezdnię poza przejściem dla pieszych, w przeciwieństwie do kierowców, przyjeżdżających chodniki i przyjęcia dla pieszych.
A może warto w końcu wziążć pod uwagę konieczność brania odpowiedzialności za siebie ? Dlaczego tylko kierowcy odpowiadają za takie zdarzenia ? Piesi i rowerzyści to święte krowy na jezdni i nie robią nic aby nie doszło do wypadku z ich udziałem. Dawniej pieszy miał obowiązki pieszego na ulicy, drodze a teraz nic nie musi. Łeb w tablecie albo spuszczony na stopy i ładuje sìę bez pardonu bo kodeks drogowy pozwala.
Jakie dawniej miał obowiązki? Coś innego mówiły przepisy dla pieszych niż teraz ?
Tak aby rozejrzeć sie przed wejsciem na pasy w lewo w prawo i jeszcze raz w lewo!!!!!!!!!!!!!!!
Niestety masz rację, minus!