13-letnia Ola wysiadła z autobusu i zamierzała przejść na drugą stronę ulicy. Dziecko wybiegło pod koła przejeżdżającego auta.
Poniedziałek, kilkanaście minut przed godz. 15.00. Z autobusu jadącego w kierunku Rzgowa wysiada 13-latka. Dziewczynka, by dostać się na przeciwną stronę jezdni, wychodzi, a raczej wybiega sprzed autobusu. W tym samym momencie kierująca Kią, która również jedzie od strony centrum Pabianic, wymija pojazd i delikatnie potrąca dziecko. Ola upada na ziemię.
13-latka na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń i szybko podniosła się z asfaltu. Do dziecka wezwano jednak karetkę. Ratownicy potwierdzili: dziewczynka jest cała i zdrowa.
Jak informują policjanci, nastolatka była przestraszona i wstrząśnięta całą sytuacją. Przerażona była także kierująca, która na szczęście jechała wolno i uważnie. Uderzenie było na tyle słabe, że w Kia jedynie odpadło lusterko.
Zarówno Ola, jak i kierująca nie kryły emocji (dziewczynka płakała). Obie wyściskały się ciesząc, że ta sytuacja nie skończyła się o wiele poważniej.
Dziewczynka? Dziecko? Czy nierozgarnięta nastolatka zapatrzona w smartfona, która wyszła prosto pod koła samochodu?
Kolejna księżniczka na drodze, której mamusia wmówiła, że jest najważniejsza na świecie?
To tylko dziecko nie Einstein
@Zenek
Taaa… podobno A. Einstein, też był kiedyś dzieckiem…
podobno tak
@Wandal
Ogarnij się, bo głupoty wypisujesz !