Strona główna Aktualności Z miasta Ruszyła przebudowa mostu na Rydzynach. Droga zamknięta na około trzy miesiące

Ruszyła przebudowa mostu na Rydzynach. Droga zamknięta na około trzy miesiące

14
Dziś, 11 sierpnia, zamknięto most na rzece Dobrzynce, znajdujący się na granicy Pabianic i Rydzyn (Potaźnia). To początek kompleksowej przebudowy przeprawy, która potrwa około trzech miesięcy.

Inwestycja obejmuje całkowitą przebudowę mostu. Według zapowiedzi wykonawcy, prace nie powinny trwać dłużej niż do 10 listopada br. W tym czasie droga w tym miejscu będzie całkowicie nieprzejezdna.

Na odcinku od Pawłówka aż do mostu ułożono już warstwę wiążącą asfaltu, a obecnie prowadzone są roboty brukarskie. Przejazd możliwy jest wyłącznie do mostu – dalsza trasa w stronę Rydzyn pozostaje zamknięta.
Aby dojechać do Rydzyn należy wybrać drogę przez Jadwinin.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 Komentarze
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Trzy miesiące miesiące chińczyce zrobili by to w jeden tydzień

W jeden dzień raczej. Wstawia się po prostu betonowy tunel o prostokątnym przekroju i tyle.

to by bylo zbyt proste i tanie. tak spokojnie ekipa moze pracowac przez 2 miesiace…

Co to za rusycyzm „na Rydzynach”?!

Ale lekkim enduro, to się chyba przejedzie? :>

Dzisiaj do miasta wróciłem przez Bychlew więc nie widziałem. Zawsze wracałem Rydzyńską ale wczoraj te szajbusy w swoich kaszlakach tak mnie ukurzyły,że dziś sobie darowałem Może brak przejazdu przez dłuższy czas wyleczy spaliniarzy ze zwyczaju jazdy przez Rydzyny, zwłaszcza tych na numerach EBE i EL. Skąd ten zwyczaj się brał, tego nie rozumiem. Może jutro pojadę sobie Rydzyńską, bo dla pieszych pewnie jakąś kładkę zrobili.

Ale tak czy owak walisz pod tę budowę, nie?

Dzisiaj sytuacja wyglądała tak, że w miejscu gdzie był most położono dwie rury o dużym przekroju i przysypano to ziemią.Na tym wszystkim stała potężna koparka. Wody Dobrzynki płyną obecnie, a raczej się sączą tymi dwiema rurami. Udało mi się tam przejść z rowerem, ale dalej nie było lepiej. W kierunku 20 Stycznia raczej ciężko jest jechać, Czasem trzeba zejść z roweru i go prowadzić.To z uwagi na grupą warstwę piasku. Ciekawe, że na pewnym odcinku w Lasku Miejskim wykorytowali na głębokość pół metra albo i nieco więcej. Tak ogólnie, to na razie nie ma sensu się tam pchać.

A widziałeś gdzieś w tym lesie miejsce wytyczone pod obiecaną ścieżkę rowerową i chodnik?, czy znowu kicha…a ile było gadania co to nie będzie. a wyjdzie jak zawsze. c.h… z patatajnią….

po co ci w lesie ścieżka rowerowa :O ?????

by poprawić infrastrukturę drogową? rekreacyjną? dla komfortu? dla bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów? by żyło się lepiej? by połączyć miasto (ścieżki rowerowe) z wsią, lasem rydzyńskim? bo powiat obiecał? bo to największa powiatowa inwestycja? bo jest miejsce? bo mieszkańcy oczekują? itp. itd.

Faktycznie, chyba masz rację. Na tym odcinku nic takiego w oko mi nie wpadło. Jeśli tak ma być, to rzeczywiście spore rozczarowanie. Dziwne by to było, gdyby ścieżka rowerowa miała się zacząć dopiero za mostem. Może jeszcze się zreflektują, a może to tylko pozory?

beton w lesie? pupcia nie zaboli od jazdy po piachu i korzeniach. Mnie to nie przeszkadza. Dzieki takiej jak teraz drodze integrujesz się z przyrodą, odpoczywasz od cywilizacji. Jak zależy ci na komforcie to sobie po mieście pojeździj. jak na komunikacji to ić na bus.

a tak fajnie się na nim przy 120 wylatywało w powietrze i opadało na 4 koła 🙂