Strona główna Sport Piłka nożna Runda wiosenna już w ten weekend

Runda wiosenna już w ten weekend

0

Wiosna to czas, gdy do życia budzi się natura, ale także kluby piłkarskie. Czas sprawdzić formę po zimowych przygotowaniach i postarać się o jak najlepszą pozycję na koniec rozgrywek.

Oba kluby z Pabianic były pracowite podczas przerwy między rundami. Rzućmy zatem okiem na to jak spisywały się w tym czasie i czego możemy się po nich spodziewać w nadchodzących spotkaniach ligowych.

 

PTC Pabianice:
Piąta lokata i niewielka strata do czołówki na koniec jesieni pozwalała z uśmiechem patrzeć w przyszłość. Jak grom z jasnego nieba przyszła jednak wieść, że dotychczasowy trener Łukasz Wijata postanawia odejść do Zjednoczonych Stryków. Pod jego wodzą PTC rozegrało cztery sparingi i we wszystkich lepsi byli fioletowi. W meczu z Sokołem II Aleksandrów klub był bez sternika. W dwóch ostatnich spotkaniach kontrolnych zespół prowadził nowy trener Michał Buchowicz.

PTC rozegrało siedem sparingów i odniosło w nich 6 zwycięstw, oraz jeden remis. Zdobyli w sumie 21 bramek, a stracili zaledwie 3. Oznacza to, że ich bilans bramkowy wyniósł +18. Strzelcami owych goli byli: Piotr Szynka (7), Daniel Dudziński (6), Mateusz Kling i Jacek Hiler po dwie, a Rafał Cukierski i Mateusz Żabolicki po jednej.
Udało się zanotować aż cztery czyste konta co pokazuje, że mocną stroną drużyny jest jej linia defensywna. Została ona dodatkowo wzmocniona Pawłem Drewniakiem z Iskry Dobroń, który wrócił do PTC. Zobaczymy czy fioletowi utrzymają dobrą formę z jesieni i zimowych sparingów. Mocnymi punktami będzie obrona (Drewniak, Sikorski, Ziółkowski, Pintera). Zobaczymy też czy nowy golkiper Damian Kruk zagości w bramce i pomoże kolegom w kryzysowych sytuacjach. Jeśli do tego dołożymy skuteczność Piotra Szynki i Daniela Dudzińskiego to efekty mogą imponujące. Trzeba jednak mieć na uwadze zdrowie zawodników, gdyż liczne kontuzje mogą znacząco utrudnić sprawę.

Pierwsza kolejka już w sobotę o godzinie 15:30. PTC zmierzy się na wyjeździe w derbach powiatu z GLKS-em Dłutów.

Włókniarz Pabianice:
Burza jaką rozpętał odchodzący trener Robert Szwarc zmieniła położenie pabianickiego klubu. Pod znakiem zapytania było to, którzy piłkarze zwerbowani latem zdecydują się na pozostanie w drużynie. Przybycie nowego trenera Tomasza Karasińskiego było krokiem zmierzającym do ustabilizowania sytuacji. Nie wszyscy zawodnicy postanowili zostać, ale motor zespołu, czyli Tomasz Ostalczyk podjął decyzję o grze dla zielonych.

Włókniarz rozegrał sześć spotkań przygotowawczych. Zanotował w nich cztery zwycięstwa i dwa remisy. Zaaplikowali rywalom 27 bramek ale stracili ich aż 12. Dało to jednak przyzwoity bilans na poziomie +15. Na pierwszy plan wysunął się oczywiście Ostalczyk, który zdobył aż 10 trafień i jest niekwestionowanym liderem drużyny. Cztery gole strzelił Grzegorz Gorący, trzy Artur Skowronek, po dwie Kacper Kirwiel i Krzysztof Rudzki, a po jednej: Acela, Kosmala, Dobroszek, Kwaśniak, Frącala.
Obrona nie była mocną stroną Włókniarza bowiem oprócz dużej ilości straconych bramek, nie udało się także zanotować żadnego czystego konta. Widać zatem, że defensywa nie jest ze sobą zgrana i popełnia błędy. Głównym zadaniem będzie zatem poprawienie tego aspektu gry i opieranie się na skutecznej grze w ataku. Najważniejsze jest, by zespół odnalazł w sobie wolę walki i w każdym spotkaniu starał się zdobyć pełną pulę. Szósta pozycja w tabeli i strata trzech punktów do rywali z Sempołowskiej jest jeszcze do odrobienia. Nie można jednak pozwalać sobie na remisy, tak liczne jesienią.

Pierwszy wiosenny mecz ligowy już w sobotę o godzinie 15:00. Włókniarz zagra u siebie z GKS-em Bedlno.

 

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments