Strona główna Aktualności Z miasta Remont trwał od grudnia. Nareszcie koniec!

Remont trwał od grudnia. Nareszcie koniec!

8
Angelika Nowakowska będzie dobrze wspominać pobyt w oddziale - zarówno ze względu na warunki, jak i opiekę.

Po wielu perturbacjach zakończył się remont oddziału ginekologiczno – położniczego. To duża ulga dla personelu, gdyż trwał od grudnia ubiegłego roku, ale przede wszystkim powód do zadowolenia dla pacjentek. Dzięki wykonanym pracom będą miały bowiem zapewnione lepsze warunku pobytu w szpitalu. 

Kompleksowo zostało odnowionych osiem pomieszczeń – trzy sale pacjentek, gabinet zabiegowy, dwie łazienki, brudownik oraz pomieszczenie socjalne.

– W zakres prac weszła wymiana instalacji elektrycznej, wodno – kanalizacyjnej i grzewczej, paneli nadłóżkowych, drzwi, okien i kącików sanitarnych i wykładziny. Nastąpiło również malowanie – informuje Agnieszka Owczarek, prezes Pabianickiego Centrum Medycznego.

W trakcie trwania remontu zmienił się wykonawca, co znacznie opóźniło zakończenie inwestycji. Po rozwiązaniu z nim umowy spółka powierzyła dokończenie robót trzem innym firmom. Jedna zajęła się elektryką, druga pozostałymi instalacjami, a kolejna typowymi pracami budowlanymi, jak wymiana płytek w sanitariatach.

Tak wygląda teraz pokój zabiegowy.
– Trudno było znaleźć taką, która zrobiłaby wszystko. Ostatecznie zmieściliśmy się jednak w zaplanowanej na ten cel kwocie. Remont kosztował 333 tys. zł, nie licząc drobnych elementów wyposażenia, np. wieszaków i taboretów – dodaje prezes.

Pozostałe prace PCM przeprowadził we własnym zakresie. Odświeżone zostały ściany w pozostałych dziesięciu pomieszczeniach, w trzech salach pacjentek odnowiono kąciki sanitarne, pomalowany jest też korytarz, gdzie zamontowano ponadto podwieszany sufit.

Z widocznych zmian cieszą się pacjentki.

– Wybrałam ten szpital, bo mam blisko do domu. Opieka jest super, a to było dla mnie najważniejsze. Panie są bardzo miłe, zajmują się mną i dzidziusiem. A warunki po prostu genialne. Wybrałam sobie jednoosobową salę i czuję pełen komfort – mówiła Angelika Nowakowska, świeżo upieczona mama.

To nie koniec inwestycji w oddziale ginekologiczno – położniczym. Wkrótce ma rozpocząć się gruntowny remont bloku porodowego.

Podczas otwarcia wyremontowanego oddziału został on poświęcony.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

A po co tam ten pan w sukience?

Bo państwo z kościołem całują się wzajemnie po kut**ach.

Super że w końcu zakończył się ten remont.

Sukienkowy zawsze musi być. Przecież tam jest kasa.Żywa kasa w miejscach ,gdzie coś się otwiera (oprócz parasola w …..).Pozdrawiam

Ale judaszostwo. Obłuda i fałsz… czasami nawet nie powinien a jest, bo władza robi w gacie.
Uśmiałem się kiedyś z byłego prałata, jak święcił kaloryfery. No, kurczaki ! Bez tego, chyba by nie grzały !

A ten klecha na oddziale to po co? Czy te zakłamane darmozjady muszą wszędzie pchać swoje śmierdzące cztery litery? Pomachać kropidełkiem, odczynić jakieś tam swoje voodoo to potrafią. Inaczej przecież oddział by nie funkcjonował normalnie. W jakim my kraju żyjemy?! Tragedia. Państwo kościoła…XXIw.

Nie słyszałeś Qwerty, że władze RP na Jasnej Górze oddało polską medycynę w ręce przenajświętszej Panienki i Jezusa Króla Polski (bo przecie z monarchię mamy…) ?
Lekarze nie są potrzebni, a modlitwa jeno!

Co do Przenajświętszej Panienki, to zwykłe „kopiuj-wklej”, bo zrobił to już kilkaset lat temu Król Jan Kazimierz po potopie szwedzkim. Od tej władzy nie można jednak oczekiwać niczego oryginalnego. Natomiast intronizacja Chrystusa jest niezgodna z polskim prawem, które zakazuje jednoznacznie powoływać na najwyższe godności w państwie osoby, na których ciąży prawomocny wyrok sądu. Ale kto by się tam prawem przejmował.