Strona główna Aktualności Z miasta Religia? Nie, dziękuję. Lepiej mieć wolne…

Religia? Nie, dziękuję. Lepiej mieć wolne…

32
Religia. Przedmiot, z którego bywają kartkówki, ocena jest wliczana do średniej, a także na który wielu uczniów nie ma ochoty uczęszczać i tego nie robi. Również w pabianickich szkołach ponadpodstawowych, gdzie z frekwencją bywa rozmaicie.

Powody są różne. To oczywiście kwestia podejścia do wiary. Dużo zależy od prowadzących zajęcia księży i katechetów. Chodzi też o obciążenie innymi lekcjami. Jednak bez względu na przyczynę tendencja jest zauważalna.

– Z roku na rok z religii „wykrusza się” coraz więcej uczniów. U nas uczęszcza na nią chyba nawet nie 40% (szkoła liczy około 780 uczniów – przyp. red.) – przyznaje Eliza Matusiak, dyrektor ZS nr 2.

Co mówią inni dyrektorzy? Według szacunków Krzysztofa Zajdy, dyrektora II Liceum Ogólnokształcącego, tutaj w lekcjach religii na pewno uczestniczy więcej niż połowa uczniów. Z kolei w ZS nr 1, jak poinformował dyrektor Paweł Szałecki, to około 60%.

Znaczne różnice widać między klasami. Jak usłyszeliśmy od Barbary Żwańskiej, dyrektora I LO, w tej szkole są klasy, w których na religię chodzi ponad 50% licealistów (i w żadnej klasie ten odsetek nie jest niższy), a także takie, gdzie frekwencja oscyluje wokół 90%.

Jej różny poziom w poszczególnych klasach potwierdzają też inni dyrektorzy.

– Jest tak, że na religię uczęszcza 8-10 uczniów z całej klasy, kilkunastu albo większość – mówi Paweł Szałecki. –  Spore znaczenie ma to, czy księża i katecheci są otwarci i nowocześni, czy potrafią „dotrzeć” do młodzieży. Jeśli ktoś nie umie jej zainteresować, jest kiepsko.

W ZS nr 2 w niektórych klasach z religii nie rezygnują tylko nieliczne osoby. Czasami 4-5. To za mało, aby można było przeprowadzić taką lekcję, bo odgórny przepis mówi o co najmniej 7. Tymczasem nie tylko tutaj, ale również w innych szkołach zdarza się, że z „uzbieraniem” tych kilkorga osób z jednej klasy jest problem. Nawet jeśli klasy liczą od dwudziestu paru do ponad trzydziestu. Co wtedy? Rozwiązaniem jest organizowanie wspólnej religii dla uczniów różnych klas.

– W tym roku nie mamy takiej sytuacji, ale w ubiegłym musieliśmy połączyć dwie klasy trzecie – przyznaje Krzysztof Zajda, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego.

– Jeśli w danej klasie na religię uczęszcza bardzo niewielu uczniów, a takie są, wtedy łączymy dwie lub trzy w jedną – wypowiada się w podobnym tonie Eliza Matusiak. – Dzieje się też tak, że na religię przypadającą na zaczynającą się wcześnie „zerówkę” nie chodzą całe klasy.

Perspektywa późniejszego rozpoczęcia zajęć albo ich wcześniejszego zakończenia sprawia, że uczniowie łatwiej i chętniej rezygnują z religii, gdy jest na pierwszej lub ostatniej lekcji. Chociaż i „okienko” w środku innych zajęć jest kuszące…

Wśród dyrektorów panuje też zgodność co do innej kwestii: że liczba uczniów uczęszczających na religię zależy od tego, w której są klasie.

– Najwięcej jest ich w pierwszych. Im wyższa klasa, tym ten odsetek jest niższy, a przypadki rezygnacji z religii zdarzają się częściej – stwierdza Krzysztof Zajda.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
32 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Pani Patrycjo – ciekawe zestawienie. Proszę uzupełnić o koszt religii dla podatników. Dlaczego miasto i starostwo nie udostępniło danych?
http://www.cenareligii.pl

Dlaczego nie udostępniło ? Bo nikt o nie nie pytał.

Last edited 2 lat temu by RTG

Miasto udostępniło we wrześniu – https://drive.google.com/file/d/11MBgK1Xg1mBTWIKkmARF_8s_NhMe527g/view

Ciekawa lektura, 1.4mln złotych rocznie na podstawówki i przedszkola…

Ile można by dobrego zrobić za te pieniądze, ile ludzi wykarmić … Szkoda gadać.

Jeszcze kilka lat i pabianiczanie też przestaną posyłać swoje dzieci na religię w szkołach i zaoszczędzimy te bez sensu wydawane pieniądze.

57854A0D-20AA-455B-B0A7-3951306EABF8.jpeg

Pracowali 6 lat i wypracowali. Co zrobił JPII w sprawie wiary (pomijam inne kwestie) zaprzepaścili w 6 lat, a będzie tylko gorzej. Dwa pokolenia i ponad 70 – 80 będzie ateistów, poza regionami południowymi i wschodnimi.

JPII powołał najwięcej biskupów pochodzenia starozakonnego😎 to jak ma być dobrze?

Mój kolega w drugiej klasie liceum przeczytał książkę Ericha von Dänikena i powiedział na lekcji religii że „Pan Jezus był kosmitą” 😁😁😁 wyleciał z klasy i na tym się zakończyła jego przygoda z kościołem. Teraz sobą myślę, że katechetka powinna podjąć z nim temat. Ale najwyraźniej nikomu na tym nie zależało. W szczególności jej. A teraz się okazuje, że pustki.

Last edited 2 lat temu by Alien

Bo nie wiedziała co powiedzieć oni sami nie rozumieją czym jest religia,wiara co miała mu powiedzieć że urodziła go dziewica czy może pochodzi z rodu żydowskiego że Bóg z Egiptu wyzwolił Żydów a nie chrześcijan a to co nam się stara wcisnąć to pic na wodę i ma służyć dobremu dla kościoła i księży

Pani Żwańska bardzo się myli. W klasie mojego syna chodzi na religię jedynie 29% uczniów. To spora pomyłka zważywszy, że pani Żwańska uczy matematyki 😉
W ogóle warto zwrócić uwagę na fakt, że dyrektorzy szkół powinni podać na potrzeby artykułu dokładne dane dotyczące frekwencji, a nie opowiadać co im się wydaje. To przecież bardzo proste i np. dyrektorzy łódzkich szkół zrobili bardzo dokładny raport frekwencji na religii. Na marginesie dodam, że frekwencja na religii w łódzkich szkołach jest najniższa ze wszystkich miast wojewódzkich w Polsce 👏👏

Widać, że mama zorientowana -dokładne procenty podane. ..Brawo…Ciekawe czy procent zaszczepionych uczniów w klasie mama zna .Bo jak nie to wstyd.

W szkole podstawowej zbierane są deklaracje na które wyraża się „chęć” uczestniczenia w religii,
Można też wybrać etykę ale informacje na zebraniu wykluczyły taką możliwość. Nie ma nauczyciela i nie ma wystarczającej ilości chętnych.
Ot taka manipulacja wolnej woli

Dzisiaj na mszy świętej modliliśmy się do Jahve,
ksiądz powiedział też że Jezus był sługą Jahve
A dzięki Jezusowi mogliśmy poznać szczep Dawida
Taka Ci to historia…

Last edited 2 lat temu by Piotr

I bardzo dobrze. Nie dziś, nie jutro, ale kiedyś będziemy mieć tutaj drugą Irlandię. I to nie za sprawą ateistów czy zachodnich ideologii, tylko samych księży i biskupów – gnuśnych, buńczucznych, przekonanych o własnej nieomylności i zamiatających niewygodne sprawy pod dywan.

Tak jest. To dzięki biskupom i księżom ludzie odchodzą od kościoła katolickiego

Dlaczego w szkołach zbierane są podpisy rodziców na 3 różnych deklaracjach :
Wyrażam ZGODĘ na wykorzystanie wizerunku dziecka
do celów promocji szkoły …
Wyrażam PROŚBĘ o zorganizowanie lekcje RELIGII…
Wyrażam SPRZECIW o zorganizowanie lekcji
WYCHOWANIE DO ŻYCIA W RODZINIE…

DLACZEGO NIE MA JEDNEGO WZORU
ZGADZAM SIĘ/NIE ZGADZAM SIĘ ?

Jakie konsekwencje prawne/finansowe ma podpis pod ZGODA/PROŚBA/SPRZECIW!?

Last edited 2 lat temu by Jan

„Jakie konsekwencje prawne/finansowe ma podpis pod ZGODA/PROŚBA/SPRZECIW!?”
Żadnych konsekwencji.

To po co ta manipulacja!?

Jeżeli mówimy o kościele w Polsce , to oprócz kościoła katolickiego mamy przecież kilka kościołów innych wyznań. Ewangelicy ,Prawosławni czy Zielonoświatkowcy są absolutnie zdominowani przez katolików a przecież są między nami. A może są to wiary które nie mają w sobie znamion inkwizycji i przymusu ? Byłem na mszy w cerkwi .Ogromne przeżycie duchowe.

„Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości”

W przeszłości religia była w domach kościelnych a nie szkołach.
Chcąc szanować kościół, kościół powinien szanować nas. Dlatego ludzie się odwracają. Myśląc o przyszłości, ludzie nie brną w instytucje które ograniczają i oszukują a na dodatek doją kasę na każdą stronę.
W szkołach katecheci uczą pierduł a nie tłumacza na czym polega wiara. Moją córeczkę w 4 i 5 klasie katecheta dawał do czytania tekst a później miała napisać odpowiedzi. Dziecko traktowane jak student. Brak jakichkolwiek podstaw.

Jaka to nasza przeszłość czy my jesteśmy żydami bo chyba z tego rodu wywodzi się wasz Jezus i to Bóg ten naród wyzwolił z Egiptu właśnie żydowski proszę pana

Nasza przeszłość …
My jestesmy żydami…
Wasz Jezus…
Franio coś ci sie poplątało

dobrze napisane. Musimy pamietac kto stal za targowica i jej sprzyjał:
Autor książki „Papiestwo wobec sprawy polskiej” Otton Beiensdorf – pisze:
„Zaskoczony uchwaleniem dnia 3 maja 1791 roku konstytucji, nuncjusz papieski, Saluzzo, natychmiast donosił do Rzymu, że ustawa majowa była zamachem stanu dokonanym przy udziale aprobującego tłumu, a więc miała pozór rewolucji.”

Żal mi tych ludzi co wierzą w te brednie kościelne szok wogole ze ktoś w tych czasach chodzi do kościoła

Osobiście uważam, ze lekcja dumnie nazywana Religią- nie jest nauką. Obecnie występuje wyłącznie katolickie dokształcanie, nie biorąc pod uwagę innych wierzeń, a obecnie coraz szerzej dyskutujemy o byciu obywatelami świata.
Jadąc do Indii absolutnie nic nie wiemy o ich wierzeniach, ponieważ historia nie kształci w poznawaniu świata, a religia jest tylko katolicka.
Jeśli miałabym wybór zakazałabym „tego rodzaju i w tej formie” nauki.

Znajoma chodzi z dzieckiem do kościoła bo pan katecheta powiedział że obniży ocenę z religii co za tym idzie średnia od taka zachęta i co się tu dziwic że jest jak jest

Na Religii powinno uczyć się na czym polegają i jakimi zasadami kieruje się przynajmniej 4 największe religie. W końcu na historii dzieci w podstawówce uczą się starożytności, imperium rzymskiego, greckiego itd. nie tylko historii Polski. Skoro przedmiot nazywa się religia a nie religia chrześcijańsko-katolicka, to powinien uwzględniać szersze spektrum Religi i poszczególnych ich odłamków.

Last edited 2 lat temu by Aerospace

Hmmm, to obecnie można sobie po prostu oficjalnie nie chodzić na religię? Czemu tak nie było w moich czasach… Osobiście do końca życia zapamietam interakcję z katechetką z podstawówki – kto by pomyślał, że jedna osoba będzie w stanie tak obrzydzić instytucję kościła kilkulatkowi, że w przyszłości ten własnie epizod będzie jednoznacznie identyfikował jako początek swojego agnostycyzmu. Całe szczęście, że po podstawówce w kolejnych etapach siostra/ksiądz/katecheta mięli w nosie, że mnie na lekcji nie ma: dla swojego i mojego spokoju zaznaczali mi obecność a na koniec roku wstawiali 4. Aż się dziwię, że przez tyle lat miałem spokój bez konsekwencji… Czytaj więcej »

A do komunii św. to dziecko pewnie zapisałeś. I impreza będzie bo to najważniejsze.

Gdyby nie było z religii oceny, albo nie wliczała się do średniej, pewnie młodzież by chodziła, chociażby żeby podyskutować. A tak, po co jeszcze zakuwać z jednego przedmiotu , dodatkowo z niewiadomym skutkiem? Bo katecheci czy księża różni się zdarzają.

I bardzo dobrze chcą Religi niech uczą jej w kościele a nie w szkole .