Rekordowa liczba rezerwacji na film „Smoleńsk”

Kogo znajdziemy wśród widowni na premierowym spektaklu?

9 września do kin w całej Polsce trafi od dawna zapowiadany „Smoleńsk” Antoniego Krauzego, przedstawiający na ekranie jeden z rozważanych scenariuszy katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Jego prapremierowy pokaz w warszawskim Teatrze Wielkim wzbudził wiele kontrowersji i sprzecznych emocji. Na próżno także szukać zgodnych ze sobą recenzji, jedne miażdżą widowisko, inne wychwalają je pod niebiosa.

W pabianickim kinie Tomi na piątkowe seanse zarezerwowanych został już kilkadziesiąt biletów. Jak przyznają pracownicy kina, to wyjątkowa sytuacja. Rzadko się zdarza, aby było tak dużo rezerwacji.

Sprawdziliśmy, którzy spośród pabianickich polityków pojawią się na premierze filmu. Na „Smoleńsk” wybierze się jeden z wiceprzewodniczących Rady Powiatu Pabianickiego oraz dyrektor SP3, Waldemar Flajszer, ale niewykluczone, że działacze PiS obejrzą produkcję razem.

– Na pewno wybieram się do kina – mówił dyrektor w rozmowie z epainfo.pl. – Jest to ważny film, na który od dawna czekaliśmy i każdy powinien samodzielnie wyrobić sobie opinie na jego temat. Najlepiej po jego obejrzeniu.

W kinie nie będzie natomiast drugiego wiceprzewodniczącego z ramienia PO, Arkadiusza Jaksy, który ma inne plany. Filmem nie interesuje się też jeden z liderów Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Marek Gryglewski. Za to własny pogląd na temat obrazu chce wyrobić sobie starosta pabianicki Krzysztof Habura.

– W ten weekend jestem zajęty, ale pewnie wybiorę się do kina. Czytałem komentarze dotyczące insynuacji pewnych zdarzeń. Chce to zweryfikować – mówi starosta, która przebywa aktualnie w Krynicy-Zdroju, gdzie odbywa się Forum Gospodarcze.

W kinie spotkamy zapewne Rafała Madaja, radnego z PiS, choć rezerwacji na seans nie robił. – Na pewno obejrzę, ale traktuję ten film z dystansem, w końcu jest to fabuła, a nie dokument.

Film w piątek będzie emitowany 3 razy, o godz. 16.00, 18.15 oraz 20.30.