Strona główna Aktualności Rekord w historii kina „Tomi”. Tego, które ma prawie 30 lat!

Rekord w historii kina „Tomi”. Tego, które ma prawie 30 lat!

3

Odkąd istnieje „Tomi”, żaden inny film nie przyciągnął do niego tylu widzów. „Kler” bije rekordy popularności – od premiery minęły cztery tygodnie, tymczasem najnowsza produkcja Wojciecha Smarzowskiego nie zamierza schodzić z ekranów pabianickiego kina…

Tysiące (!) mieszkańców naszego miasta już ją widziało, ale utrzymujące się zainteresowanie tytułem sprawia, że będzie wyświetlana również w listopadzie (jeśli natomiast zajdzie taka potrzeba – dłużej). Nie ma bowiem wątpliwości, że takiej rzeszy widzów, przez zaledwie miesiąc, w historii „Tomi” jeszcze nie było. A trzeba zauważyć, że kino zaczęło swoją działalność prawie trzydzieści lat temu.

Pabianice nie stanowią pod tym względem wyjątku na tle innych miast – „Kler” to niekwestionowany numer jeden w całej Polsce. Przebił już oglądalnością wszystkie największe dotychczasowe produkcje po 1989 roku, jak choćby „Quo Vadis”. Jednym bardzo się podoba, inni od razu idą na seans z negatywnym nastawieniem, kolejnych rozczarowuje. Tak czy inaczej budzi wiele emocji, co przekłada się na frekwencję.

– „Kler” obejrzało już u nas 10 tysięcy 250 osób. To absolutny rekord. Do tej pory na bardzo kasowe filmy, np. „50 twarzy Greya”, sprzedawaliśmy maksymalnie 4 tysiące biletów. A i tak od czasu, kiedy powstało kino, produkcje z takim wynikiem moglibyśmy policzyć na palcach jednej ręki – mówi Tomasz Chmielewski, właściciel „Tomi”.

Wśród pabianiczan nie brakuje osób, które ostatni raz były w kinie kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu. Albo nigdy.

– Dzwoniła do nas niedawno mieszkanka Bugaju, z pytaniem, gdzie znajduje się kino. Całe życie mieszka w Pabianicach, ale nie wiedziała… Niektórzy pytają o toalety, bo nigdy tutaj nie byli, inni są zaskoczeni, że film po premierze nadal jest grany… Cieszy fakt, że ci ludzie postanowili w końcu wybrać się do kina – dodaje Tomasz Chmielewski.

„Kler” jest wyświetlany w małej i w dużej sali. Do niedawna grano nawet po kilka seansów dziennie, teraz jeden lub dwa. I tak może być dość długo…

– Nie mamy żadnych ograniczeń, możemy emitować ten film w nieskończoność. Oczywiście jeśli na seanse  zacznie przychodzić po kilka osób, będziemy mieli sygnał, że czas pożegnać się z tytułem. Na razie nic jednak na to nie wskazuje – podkreśla właściciel kina.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Oto tajemnica wiary -złoto i dolary 😀

I jak tu z takim durnym społeczeństwem budować kapitalizm ??????

– Panie komendancie – czy Kościół to tylko pedifilia, alkocholizm i nepotyzm?
– Nie mogę powiedzieć panie redaktorze, sprawa jest rozwojowa…