Mężczyzna groził, że skoczy z kamienicy przy ul. Kościuszki. Na miejsce wezwano strażaków ze skokochronem.
We wtorek wieczorem na ul. Kościuszki wezwano policję. Tam w jednej z kamienic po stronie MOK-u znalazł się niedoszły samobójca. Kiedy z 43-letnim mężczyzną negocjowali policjanci, na miejsce dojechali strażacy, aby zabezpieczyć ewentualne miejsce skoku.
Jednak w pewny momencie mężczyzna zeskoczył z dachu na drzewo. Najprawdopodobniej mocno się poturbował, bo do wezwanej na miejsce karetki został przeniesiony na desce ortopedycznej. Najprawdopodobniej był pod wpływem środków odurzających. Trafił do pabianickiego szpitala.
REKLAMA
jeżeli był po dopach, powinien dostać taki rachunek za interwencje i leczenie żeby jeszcze jego przyszłe dzieci spłacały.
Zgadzam się! Producentów dopalaczy zrzucić ich z Mount ewerest ?