Strona główna Sport Piłka nożna Pyrrusowe zwycięstwo PTC

Pyrrusowe zwycięstwo PTC

0

Fioletowi po ostatniej wpadce na własnym stadionie udali się do Rosanowa, by powalczyć o punkty na trudnym terenie.

LKS Rosanów – PTC Pabianice 1:2 (0:1)

W pierwszej połowie dominowała twarda gra i liczne, niewykorzystane sytuacji ze strony pabianiczan. Przed dogodnymi szansami stawał między innymi Dudziński. Rywale za to byli bardzo groźni ze stałych fragmentów gry. Najgoręcej robiło się podczas bicia rzutów rożnych. To jednak w fioletowi pierwsi znaleźli drogę do bramki. W 36. minucie Dudziński podał do Piotra Szynki, a ten płaskim strzałem z obrzeży pola karnego kompletnie zaskoczył golkipera rywali. Próbował on jeszcze interweniować, lecz piłka szczęśliwie dla nas znalazła się w siatce. Wynik do końca pierwszej połowy nie uległ już zmianie.

Po przerwie obraz gry się nie zmieniał. Dobre okazje mieli Szynka i Hiler ale niestety goście zdołali doprowadzić do wyrównania za sprawą rzutu rożnego. Po świetnym, mocnym dośrodkowaniu ich zawodnik uderzył głową nie do obrony i Kruk musiał skapitulować. Mecz zaczął się jednak robić coraz bardziej nerwowy. Sędzia często podejmował kontrowersyjne decyzje, które powodowały frustrację u obu ekip. W 82. minucie bramkarz PTC nabawił się kontuzji pachwiny i musiał go zastąpić Wilczyński. Jednak po chwili los nam odpłacił, gdy Piotr Szynka urwał się i popędził lewą stroną boiska na bramkę rywali. Siedzący mu na plecach obrońca nie wytrzymał ciśnienia i sfaulował naszego napastnika w polu karnym. Arbiter wskazał na wapno, a jedenastkę na gola pewnie zamienił sam poszkodowany. W 90. minucie spotkania szczęście znów się od nas odwróciło. Po boiskowym spięciu pomiędzy dwoma piłkarzami sprowokowany Mateusz Żabolicki otrzymał czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę. Co ciekawe prowodyr całej sytuacji nie otrzymał żadnej kary. Oznaczało to nerwową końcówkę, bowiem sędzia doliczył pięć minut. Przeciwnik na dobre zadomowił się na naszej połowie ale do samego końca nie był w stanie wyrwać nam cennych punktów.

Zwycięstwo choć cieszy, zostało okupione stratami. Kruk, który ostatnio dobrze strzegł bramki PTC będzie musiał odpocząć od gry. Zawieszony zostanie także Żabolicki. To oznacza, że obu zabraknie najprawdopodobniej w derbach miasta przeciwko Włókniarzowi. Pocieszeniem może być powrót do gry Rafała Cukierskiego.

Bramki dla PTC: 36. Piotr Szynka (0:1), 85. Piotr Szynka (k.) (1:2).

Skład: Kruk (82. Wilczyński), Drewniak, Ziółkowski, Sikorski, Pintera, Bielak, Kaźmierczak (76. Cukierski), Kling (62. Żabolicki), Szynka (89. Szczyszek), Dudziński (93. Grałka), Hiler.


Już w sobotę o 16:00 fioletowi zagrają przed własną publicznością. Do Pabianic przyjedzie przedostatni w lidze Start Brzeziny.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments