Strona główna Dzieje się Sport PTC nie dało rady liderowi (ZDJĘCIA)

PTC nie dało rady liderowi (ZDJĘCIA)

1

Do Pabianic przyjechała drużyna zajmująca pierwsze miejsce w tabeli. Mimo walki i emocji, nasz zespół nie dał rady zatrzymać rozpędzonego rywala. Goście pozostają zatem jedyną ekipą bez porażki w tym sezonie.

PTC Pabianice – Boruta Zgierz 2:4 (2:2)

Worek z bramkami otworzył się szybko, bo już w drugiej minucie meczu. Patryk Kopka faulował zawodnika przyjezdnych, w efekcie czego sędzia podyktował rzut wolny. W polu karnym doszło do niewielkiego zamieszania i piłka po strzale głową znalazła drogę do bramki. Na odpowiedź ze strony PTC nie trzeba było długo czekać. Już chwilę później dobrą kontrę wykorzystał Szymon Ziółkowski, który wyrównał wynik. Gdy nasi piłkarze zmierzali już na swoją połowę sędzia liniowy zmienił jednak decyzję i dopatrzył się spalonego. Do takiego wniosku doszedł po „konsultacji” z trenerem Boruty Zgierz. Spowodowało to poruszenie na boisku, jak i na trybunach. Fioletowi nie zaprzątali sobie tym jednak głowy i po minucie ponownie znaleźli drogę do bramki. Tym razem to Piotr Szynka otrzymał świetną prostopadłą piłkę i przelobował golkipera ze Zgierza.

Kolejna okazja do radości nadeszła w 11. minucie spotkania, bowiem rzut rożny na gola zamienił wspomniany wcześniej Szymon Ziółkowski. Świetnie odnalazł się on w polu karnym i nie dał bramkarzowi szans. Tempo meczu nie zwalniało i już po trzech minutach mieliśmy 2:2. Druga bramka dla gości padła w taki sam sposób jak ich pierwsze trafienie. Ze względu na grząskość murawy przy Sempołowskiej stałe fragmenty gry były dziś bardzo groźną bronią. Później tempo zwolniło i piłka znajdowała się głównie w środkowej części boiska. Między piłkarzami dochodziło do starć, a arbiter tego spotkania wyraźnie się mylił. Goście przy niemal każdym kontakcie kładli się na murawę próbując wymuszać faule. Wynik do końca pierwszej połowy już się nie zmienił, ale przy jednym ze starć Łukasz Sikorski doznał urazu i musiał opuścić plac gry.

Druga połowa zaczęła się wolniej niż pierwsza. Obie drużyny uważały na kontry rywala. Żadna ze stron nie odstawiała jednak nogi i gra ciągle była ostra. Stałe fragmenty gry nadal były bardzo groźne, co potwierdzili zawodnicy PTC. Piłkę z rzutu wolnego, zagraną przez Szynkę, głową uderzył Jacek Hiler. Ta jednak zatrzymała się na poprzeczce i spadła pod nogi Radomira Znojka. Miał on przed sobą całą bramkę i jednego obrońcę. Niestety, trafił w ten mniejszy cel i nadal mieliśmy wynik remisowy. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 61. minucie spotkania. Do piłki ustawionej na osiemnastym metrze podszedł Niewiadomski i mocnym strzałem pokonał Wilczyńskiego.

Nadal była jednak szansa na wywalczenie choćby punktu. Kilka minut później przed doskonałą okazją stanął Piotr Szynka. Pepe miał przed sobą jedynie bramkarza, ale ten instynktownie obronił strzał naszego gracza. Odpowiedź Boruty była taka jak kilka chwil wcześniej. Piłkarze gości poprowadzili akcję prawą stroną i płaskim strzałem po ziemi w siatce umieścił ją Tabaczyński. Mecz jednak trwał dalej, ale widać było że pabianiczanie stracili nadzieję na wyrównanie. Przed szansami stawał Daniel Dudziński, lecz nie zdołał strzelić gola kontaktowego. Mecz zakończył się zatem wynikiem 2:4, nie odzwierciedlał on jednak przebiegu tego spotkania. Swoją cegiełkę do takiego stanu rzeczy dołożyli arbitrzy dzisiejszego starcia.

 

Skład: Wilczyński, Kopka, Sikorski (27. R. Znojek [74. Cukierski]), Ziółkowski, Stuchała, Hiler, Szynka, Kling (82. Szczyszek), Bielak, Dudziński, Żabolicki.

Bramki: 2. Dawid Bagrocki (0:1), 4. Piotr Szynka (1:1), 11. Szymon Ziółkowski (2:1), 14. Michał Tabaczyński (2:2), 61. Rafał Niewiadomski (2:3), 71. Michał Tabaczyński (2:4).


Następna kolejka będzie ostatnią rozgrywaną w rundzie jesiennej. Zobaczymy czy zespół PTC zakończy ten rok wygraną. O korzystny rezultat nie będzie łatwo, gdyż w przyszły weekend Fioletowych czeka wyjazd do Parzęczewa. Tam zagrają z lokalnym Orłem, który zajmuje drugie miejsce w tabeli.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

skąd skąd golkipera przelobował
?:D