Strona główna Aktualności Z miasta Przejazd kolejowy placem budowy. A na nim i piesi, i rowerzyści…

Przejazd kolejowy placem budowy. A na nim i piesi, i rowerzyści…

31
Zamknięcie przejazdu kolejowego na ulicy Torowej spowodowało, że okoliczni mieszkańcy i osoby, które pokonywały go jadąc na przykład do pracy, są zmuszone nadrabiać drogi. Pół biedy jeśli chodzi o kierowców, gorzej z poirytowanymi tym faktem pieszymi. Dla niektórych obowiązujący ich zakaz ruchu nie ma większego znaczenia…

O tym, że zamknięty przejazd da się we znaki, było wiadomo. Wczoraj rozpoczęły się tam roboty związane z przebudową linii kolejowej między Łodzią Kaliską i Zduńską Wolą. Miejsce to zamieniło się w plac budowy.

Wjazd dla samochodów z ulicy Łaskiej w ulicę Torową został zamknięty, uniemożliwiają go barierki. Tam, gdzie pracują ludzie i ciężki sprzęt nie powinno być również pieszych. Wykonawca powiesił kartki ze stosownymi informacjami. Ale teoria sobie, a życie sobie…

Mimo wykopów i ryzyka wypadku ekipa budowlańców często widzi ludzi, którzy nie zwracają uwagi na zakaz i idą tamtędy pieszo lub z rowerami.

– Wczoraj jakaś kobieta stwierdziła, że mieszka po jednej stronie przejazdu, pracuje po drugiej, a przecież tędy da się jakoś przejść… My nie jesteśmy od tego, aby takich osób pilnować, bo mamy swoją robotę. Każdy robi to na własne ryzyko. Może gdyby stanęła tutaj policja albo straż miejska, coś by się zmieniło – stwierdził jeden z pracowników.

Irytacja wśród niektórych sięga zenitu. Zmotoryzowanym pabianiczanom jest zdecydowanie łatwiej, piesi nie mają teraz lekko…

– Może mi ktoś powie, jak mam puścić trzecioklasistę z ogromnym plecakiem do rejonowej dla Zatorza szkoły nr 14 przy ulicy Ostatniej? Kazać mu iść do Chechła, gdzie musi przejść przez ruchliwą drogę i dalej wzdłuż Strzelnicy, czy może ma lecieć do KFC i dalej zawrotka do szkoły? Co za totalny ignorant to wymyślił? I to jeszcze na początku roku szkolnego – pisze nasz czytelnik.

Gdy pojechaliśmy na ulicę Torową, aby zobaczyć, jak przebiegają roboty, w ciągu kilku minut przez rozkopany przejazd przeszły cztery osoby – troje pieszych i rowerzysta.

– Nie mam ani siły, ani czasu, ani ochoty, żeby chodzić naokoło – stwierdziła starsza kobieta.

Finał robót powinien nastąpić do 23 września. Czy uda się dotrzymać terminu?

– Nie przewidujemy, aby od dnia rozpoczęcia trwały dłużej niż dwa tygodnie ze względu na okres ważności wprowadzonej w związku z pracami nowej organizacji ruchu – poinformowała obecna na placu budowy Magdalena Włodarczyk, specjalista ds. BHP.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
31 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Boże, co za łby… po torowisku przejeżdżalo się tak,że masaż tajski przy tym to pikuś. Teraz, gdy w końcu, po latach męki zamknięte jest na tylko (!!!) dwa tygodnie, ludzie mają problem jakby zamknęli na zawsze. A niech któryś złamie kulochę to się nauczą! Przecież ci przechodzący przeszkadzają pracownikom. A Pani Mama uczy swoje dziecko od małego, że jak jest zakazane to i tak da się to obejść. Ciekawe,czy dziekcu każe biec pod rogatkami, gdy zamknięte, przecież nie będzie stać i czekać bezczynnie aż łaskawie pociąg przejedzie…

Jakie miłe zaskoczenie – mądry, konstruktywny komentarz.

Koleżanka ma rację nareszcie zrobią ten przejazd ludzie narzekają że zawieszenie tam zgubią i kto im odda za naprawę a jak już ktoś się wziął za niego to tragedia bo musi nadrabiać drogi ludziom się nie dogodź robią źle nie robią źle masakra

Łukasz, a Ty wiesz gdzie jest najbliższe przejście? Nadrabiasz drogi? Jeśli nie, to nie wiem czemu się tu produkujesz. Nikt tu nie neguje tego, że ten remont jest potrzebny, chodzi o to,że nie pomyślano o pieszych, którzy teraz muszą iść do ulicy Podmiejskiej lub Wspólnej a to nie jest 100 metrów.

W każdej rodzinie po dwa samochody, komunikacja miejska też istnieje, sąsiad moiże podwieźć do szkoły dzieci sąsiada. Odrobina samoorganizacji i sprawa załatwiona. Ale po co ?

Ja bym się tak nie cieszył jak znam życie wyremontują tylko część przejazdu tam gdzie są dwa główne tory reszta zostanie po staremu na lata . Taki to będzie remont .

Może pomożesz przemądra Moniko przejść dziwięciolatkowi pięć kilometrów do szkoły zamiast jednego kilometra w jedną stronę ? Czy mogę liczyć że zaprowadzisz go do szkoły ? A może puszczasz codziennie swoją córkę do szkoły wzdłuż Strzelnicy samą i nie martwisz się że jakiś pijak albo inny zboczeniec ja zaczepi ? A może po prostu codziennie przez ten przejazd wozisz swoje dzieci samochodem i dlatego temat cię nie dotyczy? Bo jeśli tak to nie masz prawa głosu za pieszych Jeżeli ktoś nie widzi że oburzonemu czytelnikowi nie chodzi o remont przejazdu tylko o to że nie pomyślano o pieszych i dzieciach… Czytaj więcej »

Oby przemądrzała Mamo, Pani dziecku nic się nie stało za Pani podejście do sprawy i puszczanie dziecka tam, gdzie nie wolno chodzić. Napiszcie do Prezydenta, niech puści na te kilkanaście dni bezpłatnego busa. Bądź niech wytyczą bezpieczne miejsce dla waszych dzieci. Może coś z tego wyjdzie?

Monika naucz się czytać ze zrozumieniem 😄😄😄😄

Przemądra Monika ma problem z czytaniem ze zrozumieniem.

idiotka i leń, twoje argumenty są bez sensu, co to jest 4 kilometry w jedną stronę. poza tym są jeszcze autobusy. I sama se dziecko prowadzaj

👍💪💪💪

Naprawde to taki koszmar przemeczyc sie dwa tygodnie? Zygac sie chce na to wasze narzekanie, zacisnij zeby i wytlumacz dziecku, ze to bedzie przejsciowe i sie przemecz. Twoje biadolenie i tak go#no da, a po wszystkim sama bedziesz z podniesiona glowa po nowym przejsciu zapier#@lac.

Ciekawe, czy gdyby mieszkała Pani na Torowej to tak chętnie śmigalaby pieszo do Chechła, żeby dojść na tramwaj. Kierowcy sobie poradzą ale o pieszych nikt nie pomyślał, przecież przejazdy kolejowe nie są zlokalizowane co 50 czy 100 metrów. Od razu przypomina mi się scena z „Misia”- ” taras widokowy nie czynny. Najbliższy, czynny taras widokowy znajduje się we Wroclawiu.”

Monika, domyślam się, że albo jeździsz autem albo nie mieszkasz na Zatorzu skoro bez chwili zawahania krytykujesz ludzi. Moim zdaniem winni są ludzie ale Ci, którzy w nosie mieli mieszkańców i nczego nie zorganizowali (jakoś czas na postawienie znaków i zakrycie ich folią był). W cywilizowanym miejscu wyznaczone byłoby alternatywne miejsce do przejścia dla pieszych i nie z 4km nadrabianiem drogi.

Lepiej nadrobić 4 km kilkanaście razy w życiu, niż narażać swoje dzieci na chodzenie po robotach drogowych. Ale ok. Odwołuje krytykę swą… chodźcie sobie, przecież każdy ma swój rozum. Wystarczyło by porozmawiać z odpowiedzialnymi za roboty,że nie da się funkcjonować tak przez 2 tygodnie. Może ktoś zaproponował by inne rozwiązanie. O tym,że będzie remont mówiono miesiąc wcześniej.

Bo ludziom się nie dogodzi. Wszystko im przeszkadza. Remont trwa 2 tygodnie a dla nich koniec świata. Wieczni maruderzy. Jak sie zacznie remont Kilińskiego czy Zamkowej to oni osiwieją.

Pani piękna @Monika- ciekawe jak byś była na ich miejscu czy też byś była taka mądra. Pewnie puściła byś dziecko przez Chechło. Polak to zawsze potrafi doradzić. Oby Twoje dzieci miały zawsze Torowisko otwarte.

W cywilizowanym świecie robi się odpowiednie przejście dla pieszych w takich przypadku. Nam niestety daleko do cywilizacji.

Myślę, że mało tego świata widziałeś. Zamiast pisać głupoty to troche pozwiedzaj. Kolejny, któremu nic nie pasuje i myśli, że za Odrą wszystko lepsze.

Ta inteligentka, która się wypowiada w artykule użyła słowa „ignorant”, które oznacza osobę (sjp.pwn) z nieznajomością czegoś lub brakiem wiedzy z jakiejś dziedziny.

To ciekawe.
Ignorantem jest ta osoba, która przebudowuje przejazd czy ta, która nie respektuje znaków zakazu dotyczących przejścia przez tory i wysyła celowo na nie dziecko, by łamało prawo i narażało zdrowie / życie?

Ciemnogród.

A czy zauważyłeś inteligencie żeby ta osoba która wypowiedziała się w artykule napisała chociaż jedno słowo na temat osób przechodzących przez tory podczas budowy ?
Będzie z Ciebie inteligent. Jak się nauczysz czytać.

Ciemnogrod? O nasz najjasnieszy!!! Ty wszech wiedzaca istoto… jeb..j się w łeb!!!

Czy do strazy miejskiej trzeba dzwonic ze piesi popelniaja wykroczenie, czy moze sami sie tym tematem zainteresuja? Czego oni pilnuja rano przy wjezdzie do parku od strony Łaskiej?

Jakie wykroczenie ?

PRZEJSCIE PRZEZ TEREN BUDOWY

kanapek pilnują

Jako zmotoryzowany użytkownik dróg wypowiem się w tym temacie choć bezpośrednio mnie nie dotyczy. Niejednokrotnie widziałam kładki dla pieszych w miejscu gdzie przejście byłoby niemożliwe. Tutaj też można byłoby parę metrów dalej przygotować taką konstrukcję. Mieszkańcy Zatorza rzeczywiście nie mają wyboru a przecież nawet w przepisach ruchu drogowego jest zapis, że jeśli najbliższe przejścia dla pieszych są w odległości większej niż 100m to można przejść przez jezdnię w innym miejscu. Nie wiem jak dziś wygląda ta najblizsza okolica zamkniętego przejazdu ale może jakiś mądry inżynier pochyliłby się nad sprawą?

straż miejska ,czy policja owszem oni są od pilnowania porządku ale na pewno nie są od prawidłowego zabezpieczenia placu budowy ,bo tak to się fachowo nazywa .Rozwieszenie plastykowej taśmy nie jest zabezpieczeniem terenu !!! .Barierki czy parkan azurowy z siatki zrobią swoje 🙂

dawać tu inżyniera od barierek z świetlickiego! Już on pieszym przygotuje zapory!

Skoro przy remontach dróg, które są niezbędne można zorganizować np. ruch wahadłowy samochodów, to w tym przypadku niewątpliwie niezbędnego remontu przejazdu można było pomyśleć o wytyczeniu kładki dla pieszych. Na pewno dało by się coś takiego zorganizować przy odrobinie chęci. Obrzucanie się inwektywami, że jedni nie rozumieją drugich do niczego nie prowadzi.