Strona główna Aktualności Z miasta Prezydent mówi „dość” i wypowiada umowę firmie sprzątającej parki i skwery

Prezydent mówi „dość” i wypowiada umowę firmie sprzątającej parki i skwery

23
Rzeczniczka prasowa prezydenta Grzegorza Mackiewicza poinformowała dziś o wypowiedzeniu umowy przez ratusz firmie dbającej o czystość w pabianickich parkach.

– Po kilkakrotnym wezwaniu firmy, która wygrała przetarg na obsługę parków i skwerów w zakresie utrzymania porządku, w związku z nienależytym realizowaniem umowy, Urząd Miejski wypowiedział umowę i w piątek zostanie ogłoszony przetarg na nową firmę, która ma zadbać o tereny zielone. Do czasu wyłonienia wykonawcy opiekę nad parkami i skwerami przejmą jednostki miejskie – mówi Aneta Klimek.

Łódzka firma, która wygrała przetarg pod koniec ubiegłego roku, za dbanie o tereny zielone (w zakres prac wchodziło m.in. sprzątanie parków, skwerów, placów, bieżące odchwaszczanie,  opróżnianie koszy na odpady, uzupełnianie w dystrybutorach torebek na psie odchody, koszenie trawników, pielęgnacja krzewów, żywopłotów i rabat, dbanie o urządzenia placów zabaw, siłowni plenerowych, toalety w parku im. J. Słowackiego, fontanny, wymiana piasku w piaskownicach) miała otrzymać za 12 miesięcy pracy 355 294,52 złotych.

Niestety, mieszkańcy wielokrotnie informowali o zaśmieconych parkach i pełnych koszach na śmieci.

Kosze na skwerze Lubońskiego są pełne.
REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
23 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Wypowiedziałem umowę…. Ale zapłaciłem za usługę. Kurde ale stanowczy….

Ale wprost proporcjonalnie do minionego okresu i nie wykonanych usług czy do dnia kiedy tupnął nóżką bo się zorientował, że znajomy go w Karola zrobił?
Przy każdej pracy w Pabianicach brak kontroli, weryfikacji a ceny z kosmosu jak za kibel ze złota.

Najważniejsze, że znalazł się prezydent :]

30 000 miesięcznie…. dużo, mało? A ile kosztowałoby wykonanie przez jednostkę zieleni miejskiej? Może jakieś zapytanie radnych w tej sprawie?

Za taką ilość pracy jak była przewidziana to powiedziałbym, że mało

Jak jednostkę zieleni miejskiej ?

Przy tej ilości pracy… 4-5 pracowników. Samochód, paliwo, no i wywóz śmieci…piasek.. Może być mało. A od czego mamy spółki miejskie? Aaaa….boja się zatrudnić ludzi…koszty? ale panowie, byłby etat dla jakiegoś kierownika z rodziny… ktoś musi ich pilnować 😂

Decyzja dobra ale późna. Wg mnie powinien zapłacić urzędnik który zrobił umowę o dzieło bez zapisu o możliwości odstąpienia od zapłaty w przypadku nie wywieszenia się z powierzonych obowiązków. Nie ma zmiłuj w interesach.

A co to za Pani na zdjęciu z prezydentem. Niezła od tyłu

O wszystko tak dba ten prezydent lokale do remontu z zasobu miasta Pabianice to istny śmietnik a wymogi jakie stawia miasto remontującym są właściwie w pojedynkę nie do zrealizowania. Tak właśnie rządzi Prezydent Pabianic śmieci wszędzie zero rewitalizacji czy odświeżenia budynków podwórek należących do zasobów miasta.
Jednym słowem istne bagno

Kurczę posprzątam moja firma startuje do przetargiem kasa

Proponuję, aby może miejscowi alimenciarze skoro nie płacą a robią wielki dług państwu nie siedzą w więzieniu a żyją sobie, świetnie się bawią i na czarno pracują. Nikt im nic nie może zrobić. To może niech sprzątają miasto!

Widać coraz bardziej, że czas wyborów się zbliża 🙂

Po co firma ? mało to jest osadzonych w aresztach i więzieniach… mogą robić po 8-12godzin i to za free , tak dla rozrywki

Ciekawe czemu o porządek w mieście nie mogą dbać spółki miejskie, czy są stworzone do wyższych celów ?

Spółki to zakłady specjalnej troski, w których strategiczne funkcje pełnią krewni i znajomi królika. Nie można im zlecać takiej roboty bo jak tu opierniczyć za leserstwo takiego krew ego czy znajomego.

Opiekę nad skwerami i parkami przejmą jednostki miejskie –> to my, w Pabianicach, jeszcze coś takiego mamy? Myślałem, że już wszystko wyprzedane i został tylko Dyrektor, który kasę bierze, za to że jest….Dyrektorem….

Cały artykuł zdobi zdjęcie Pani Jolanty w gustownym spancerku, à la Ludwik XVI 🙂 ….

Jaśnie pan się obudził, że w mieście syf i brud. A na fb i na makietkach takie ładne miasto 🙂

Oj tam, oj tam. Lakierki się Grzesiowi zakurzyły i wdepnął w psią kupę, wkurzył się, powiedział dość.

Moim zdaniem, na stałe na etacie w Urzędzie Miasta powinno być dwóch ogrodników i kilku pracowników sezonowych. Trochę sprzętu, wiedzy i chęci do pracy. Przecież dbanie o tereny zielone w mieście to nie jest fizyka kwantowa! To jedno z prostych zadań! Jak długo mamy czekać na normalność?