Strona główna Sport Piłka nożna Pracowity weekend młodych piłkarzy

Pracowity weekend młodych piłkarzy

14

Podopieczni PTC Pabianice i Włókniarza Pabianice rozegrali wiele spotkań, rywalizując w dwóch turniejach piłkarskich.

W Pabianicach rozgrywana była impreza o Puchar Prezesa Lumileds, w którym występowali chłopcy z rocznika 2008 i młodsi. Drużyny z naszego miasta wystawiły aż trzy składy (PTC jeden, Włókniarz dwa).

Niestety, zmagania grupowe przeszła jedynie niebieska ekipa Włókniarza. Ci jednak w meczu półfinałowym zostali pokonani przez Ceramikę Opoczno 0:2, a w walce o trzecie miejsce przegrali w karnych 1:2 z FA Łódź. To sprawiło, że ostatecznie sklasyfikowani zostali na 4. miejscu.

Zwycięstwo odniósł RAP Radomsko, który pokonał w finale Ceramikę Opoczno 2:1. PTC zajęło miejsce piąte, a Włókniarz „Zieloni” siódme. Nasz powiat reprezentowała także Iskra Dobroń, która uplasowała się na ostatniej lokacie. Na pocieszenie pozostał fakt, że bramkarzem turnieju został Wiktor Karpiński z Włókniarza.

Tak swoich młodszych kolegów dopingowały starsze grupy fioletowych (fot. PTC Pabianice)

Natomiast w Dłutowie odbył się II Turniej Halowy o Puchar Wójta Gminy Dłutów rocznika 2006. Swoje składy wystawili oczywiście gospodarze, a także ich koledzy z Włókniarza Pabianice. Zieloni, którzy znaleźli się w grupie z Dłutowem, Łaskiem i Pilicą Przedbórz odnieśli jedno zwycięstwo i z trzema punktami na koncie nie awansowali do półfinału. Lepiej poradził sobie GLKS, który wywalczył siedem oczek i pozostał w grze o puchar. Z drugiej grupy awansowały Ceramika Opoczno i Boruta Zgierz.

Dłutowianie w półfinale musieli uznać wyższość Ceramiki ulegając w karnych 3:4. Natomiast w meczu o trzecie miejsce ulegli MULKS-owi Łask (0:1), kończąc zmagania na czwartym miejscu. Zwycięzcą turnieju zostało Opoczno, które pokonało w karnych Zgierz w 2:3. Miłym akcentem było wybranie golkipera GLKS-u na najlepszego bramkarza imprezy.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Szkoda, że autor artykułu nie zauważył co wydarzyło się w ten weekend w Uniejowie !

Nie zauważył, bo jesteśmy w Pabianicach?

Ale chłopcy z Włókniarza Pabianice byli na drugim miejscu wśród 20 drużyn w Uniejowie.

To prawda !Mali gladiatorzy na drugim miejscu…Brawoooooo😃

Szkoda, że piłka młodzieżowa nie ma odzwierciedlenia w seniorskiej. Co chwila jakieś dobre wyniki czy zielonych czy fioletowych lub mniejszych klubów zza miedzy, a seniorzy kopia się po okregowkach i niżej.. Żeby w takim miescie nie było chociaz III ligi to wstyd. Osoby zarządzające klubami powinny się chyba zastanowić czy piastuja odpowiednie stsnowiska..

Serdecznie zapraszam do współdziałania. Niestety sam/sama sobie zaprzeczasz. Tak naprawdę dobre wyniki grup młodzieżowych, to po części też zasługa tych według Ciebie, nieodpowiednich ludzi na nieodpowiednich stanowiskach. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale większość osób „piastujących stanowiska” to społecznicy. Najczęściej rodzice dzieciaków które grały lub grają w piłkę. Poświęcają czas, a często własne pieniądze, żeby to wszystko nie pierdziachnęło z hukiem. Piłka seniorska jest pokłosiem dobrego szkolenia młodzieży i tylko brak pieniędzy sprawia, że nie ma jak nastolatków otrzymać w klubach, żeby stanowili o sile seniorskiej drużyny.

Myślę, że pieniądze nie są tu najważniejszym czynnikiem, był duży sponsor u zielonych i po roku widmo spadku do „seria A”, były wzmocnienia i przeplacani zawodnicy nie tędy droga.. W każdym roczniku jest 3, 4 chłopaków którzy powinni wzmacniac zespół lub grac na dobrym poziomie. Wiem że wszystkich się nie zatrzyma, ale zeby nie móc sklecic drużyny gdzie jest ok 10 rocznikow juniorskich, dziwne ze chlopcy którzy się wychowuja i dorastaja w klubie nie chca bronic jego barw gdy dorosna..

Oczywiście że pieniądze nie są najważniejsze, bo gdyby były to pewnie nie byłoby już obu pabianickich klubów. Tylko nasuwa się pytanie, dlaczego wciąż istnieją???? Czy to nie jest po części zasługą „osób piastujących stanowiska”??? No i przede wszystkim rodzice, to dzięki nim to wszystko funkcjonuje. Młodzież coraz trudniej namówić do aktywnego spędzania wolnego czasu, wystarczy spojrzeć na ligę juniora młodszego i starszego. W młodszym gra pięć drużyn, a z naszego okręgu tylko fioletowi. W starszym nie ma żadnej drużyny. Niestety bez dodatkowej kasy nie da się zachęcić młodzieży do piłki. Stroje, piłki, możliwość bezpłatnego trenowania, to zachęca do treningów. Miasto… Czytaj więcej »

Masz tez sporo racji, ale czy rodzice maja wpływ na to co dzieje się w seniorskiej druzynie?? Myślę, że nie, jesli tak to są to jednostki. III liga Tomaszów M., Aleksandrów, czy Sieradz.. dlaczego tam się da? Mamy potencjał tylko że niestety niewykorzystany.. Pokazać młodym wychodzącym do seniorskiej piłki że coś jest robione dla nich i piłki w P-cach, nie zarządów i prezesów, wówczas będą jakieś efekty i wyniki na które zasługują kibice jaki wszyscy wokół.

Heh…….niby tak ale podajesz przykłady miast, w których za sukcesem drużyn seniorskich idą jednak pieniądze, więc kółko się zatacza. Niby da się bez kasy, ale wszystko „bez piniędzy to …..” 🙂 Z Tomaszowa wycofuje się właśnie główny sponsor, myślę że nie znajdą szybko drugiego, ale szybko podupadną. Aleksandrów, Sieradz……..sprawdź ile miasto wykłada na sport. Kasa jest jednak bardzo ważna i ona nie idzie do kieszeni działaczy. A jeśli ktoś krytykuje utrzymywanie drużyn seniorskich to niech zobaczy co się stało bodajże jesli mnie pamięć nie myli, z Startem Łódź. Tam postanowili zrezygnować z drużyny seniorskiej na rzecz młodzieżowych. Każdy młody zawodnik… Czytaj więcej »

Zgodzę sie z jedną rzeczą – zawodnicy młodzieżowi chcą grać w seniorach i nie ważna jaka to liga ale pod jednym warunkiem – jeśli klub sie nimi interesuje. Zrobi jakieś zakończenie,spotkanie z prezesem,piknik klubowy. W Pabianicach TEGO NIE MA wiec dzieci mają gdzieś seniorów. Ilu zawodników z grup młodziezowych gra w seniorach? Niewiele bo klub nic im nie daje a wrecz rzuca kłody pod nogi.

Eryk………nie wiem o jakim klubie mówisz. U fioletowych tradycją są pikniki na zakończenie sezonu, wspólne mecze i grillowanie, spotkania mikołajkowe. Sama organizacja derbów na które mobilizują sie wszystkie grupy młodzieżowe. Ale czasy w których uścisk ręki prezesa był wybitną nagrodą minęły. Wszyscy zapominają o jednym. My mamy dzieci uczyć grać w piłkę, a póki co to widzę, że dla większości trenerów i rodziców wyznacznikiem tej nauki jest sukces sportowy. Sukces przychodzi sam, a w dzieciach trzeba rozwijać pasje do piłki, bo bez niej nawet największe sukcesy czasem sie nudzą, trening męczy. Chłopak który znuży się graniem już później nie wróci… Czytaj więcej »

Przemek wszystki Twoje odp nawiązują do finansów.. A piłka to głównie pasja którą jedni żyją całe życie inni jak ja tylko 20 lat, przychodzi dojrzałość i inne patrzenie na świat, piłka z 1 miejsca staje się którymś wyborem,trzeba też trafic odpowiednich ludzi żeby nie zmarnowac swojego talentu. Mając pasje i odpowiedni charakter można zajść bardzo daleko, bylo wielu kopaczy w Pab-cach ktorzy mogli zrobić kariery, ale czegos zawsze brakowało i nie piszę tylko o aspekcie finansowym.

Ludzie zrozumcie jedno. Dopóki w tym klubie bedą zasiadać na stołkach Ci ludzie co teraz to nie bedzie nic. Z tymi osobami nie chce rozmawiać nikt z Urzedu Miasta,Powiatu,MOSiRu. O czym to świadczy? Boiska na Włókniarzu dramat i nic z tym nie jest robione. Jak słyszę że to przez Adamskiego to śmiać mi sie chce. On po prostu nie chce gadac z tymi osobami. We Włókniarzu wszystko załatwiają tylko rodzice a zarząd ciagle tylko „daj,daj” wiecznie pieniedzy nie ma bo trzeba utrzymywać pseudo seniorów. Drużyne w okręgówce to jeszcze rozumiem ale ludzie?! REZERWY?! Jak na jeden zespół nie ma ludzi?!… Czytaj więcej »