Meteorolodzy nie pomylili się wydając alert o niebezpiecznym wietrze. Teraz strażacy usuwają skutki nocnej i porannej wichury.
W nocy wiatr wiał w porywach nawet do 100 km/h. Najwięcej strat, podobnie jak 17 stycznia, jest w północno-zachodniej części powiatów. Liczne wyjazdy do powalonych drzew notują jednostki z gminy Lutomiersk i z Konstantynowa Łódzkiego.
Nie oznacza to jednak, że wiatr nie dał się we znaki mieszkańcom w innych rejonach powiatu. W akcji są też m.in. OSP z Dłutowa czy Dobronia.
W samych Pabianicach strażacy odnotowali tylko kilka interwencji.
Szkody wyrządzone przez wiatr to głównie połamane i pochylone drzewa, zerwane linie energetyczne i poderwane dachy.
REKLAMA