Na ul. Piotra Skargi, koło Szkoły Podstawowej nr 8, palił się Citroen Berlingo. Kierowcy nic się nie stało.
Do pożaru doszło około godz. 15.10, chwilę po tym, jak kierowca wsiadł do samochodu.
– Gdy przekręciłem kluczyk w stacyjce, nagle usłyszałem jakiś hałas i auto natychmiast zaczęło się palić – relacjonował zdenerwowany mężczyzna. – Nie wiem, co z nim teraz zrobić, ale jak widzę, co jest pod maską, to wydaje mi się, że będę musiał oddać je złom.
Wartość Citroena (rocznik 2003) właściciel wycenił na 9 tys. zł.
Do akcji gaśniczej wyjechały dwa zastępy strażaków (8 osób). Pożar samochodu został ugaszony jednym prądem piany. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie w instalacji elektrycznej.
REKLAMA
Ta informacja jest niepełna ! Szymek, ile prądów wody podano ???????????????????????
Zenek to już nie jest śmieszne