Strona główna Aktualności Z miasta Powstaje drugie Bricomarché. Szukają pracowników

Powstaje drugie Bricomarché. Szukają pracowników

8

Będziemy mieli drugi market budowlany spod znaku Muszkieterów. Otwarcie zbliża się wielkimi krokami.

Już w sierpniu ubiegłego roku, przed likwidacja marketu Nomi, mówiło się o przenosinach Bricomarché z Bugaju do hali przy ul. Zamkowej 31. – Rozważamy taką możliwość, ale jeszcze daleko do jakiejkolwiek decyzji – poinformowała nas Agnieszka Kurowska, kierownik Działu Marketingu i Komunikacji Bricomarché.

Okazało się jednak, że nie będzie przeprowadzki sklepu z ulicy Myśliwskiej. Dlatego właściciele szukają pracowników do nowego marketu. Na drzwiach wejściowych wywieszone są dwa ogłoszenia. Prace znajdą kasjerzy oraz sprzedawcy do działów: budowlany-majsterka oraz ogród-dekoracja.

 

REKLAMA
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

jakie wynagrodzenie 1750 zł brutto, w które wliczone są wszystkie dodatki jakie tylko się da?

brice to syf jeśli chodzi o wybór towaru…

1750 zł – na początek źle?
To co mają powiedzieć inni zarabiający 2 tys. po nastu latach, bądź emeryci z 1000 zł ?
Teraz to młodziak na starcie by chciał 4 tys. na rękę, do tego służbowa furka i komórka …

I taka pensja dla młodziaka nie jest żadnym problemem jeżeli sie coś ma w głowie.
a 1750zł brutto to 1286zł netto więc troche mało jak na obecne realia.

Jeden syf na bugaju drugi w centrum powodzenia. Ceny pewnie znów wyje…ia że taniej będzie jechać do łodzi do sklepu na Bałutach tramwajem niż kupić u nich.
Jak Nomi-sromi miało funkcjonować dobrze jak ceny w sklepie 10min dalej były niższe o 1-2 zł na pierdole. I pomijam wszechmocne panowanie gówno wartych narzędzi na literkę T. Jedyne markety budowlane co jeszcze warto odwiedzić to C. i L-M
Na mnie jako klienta nie maja co liczyć. Wybieram normalne sklepy.

nie pamiętam nazwy ale market jest w łodzi na przeciwko Agaty meble byłem tam tylko raz bo smród gumy jest nie do wytrzymania a ludzie tam pracują całe dnie
Kiedyś był program w telewizji o marketach budowlanych które handlują chińskim towarem badali gumowe osłony trzonka od młotka na obecność substacji rakotwórczych to były przekroczone wiele razy a te substancje przedostają się do organizmu przez kontakt ze skórą i takim towarem się handluje w sklepach

NIE POLECAM !!! zarobki to 1200zl za ciezka prace pomimo ze inni nic nie robia ( starz procownicy) to Ty jestes traktowany jak smiec pomimo ze zpierniczasz za nich robisz wszystko a dostajesz w zamian opierdol i niska pensje ! myjesz podlogi sprzatasz itd 4w1 za 1200zl

Nie polecam syf pracowałem kilka dni. Wystarczy zapytać pracowników 89%szuka innej pracy a to 11%to podpierdalacze i dupowlazy za 1300netto MAX !!!w tym myjesz kible i maszyna floterujesz podłogę jak cieć!!!!