W niedzielę przed południem dyżurny pabianickiej komendy policji otrzymał informację od Centrum Powiadamiania Ratunkowego, iż dodzwonił się do nich mężczyzna twierdząc, że bardzo źle się czuje i ma problem z poruszaniem. Podał przy tym tylko przybliżone położenie. Był to budynek wielorodzinny na Zatorzu.
Po takiej informacji dyżurny wszystkie posiadane patrole skierował na ulice Karniszewicką, Brauna, Napierskiego i Wspólną. Poszukiwania trwały, a ze zgłaszającym był utrudniony kontakt telefoniczny. Mimo to dzielnicowym udało się namierzyć stary budynek gospodarczy, w którym na materacu leżał zgłaszający.
– Ta osoba była skrajnie wyczerpana i osłabiona – relacjonuje podkom. Ilona Sidorko, rzecznik policji w Pabianicach. – Widać było, że mężczyzna wcześniej wymiotował, dlatego potrzebna była pomoc medyczna.
Wcześniej jednak policjanci próbowali ustalić jak się nazywa. Pytany, podawał różne dane osobowe, przy czym mówił nieskładnie, jakby coś ukrywał. Okazało się, że 47-latek jest poszukiwany za liczne oszustwa i musi być doprowadzony do Zakładu Karnego do odbycia kary 4 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został najpierw przewieziony do szpitala, a po udzieleniu mu pomocy trafił do celi.
Ehh…. Mało to debili na świecie. Ale dobrze przez 4 lata jednego mniej.
No ma wakacje na twój koszt