Niebezpieczny pościg i groźny wypadek – tak zakończyła się jazda pijanego kierowcy Forda Focusa, którego policjanci zatrzymali w sobotę po interwencji w Pawlikowicach pod Pabianicami.
Według wstępnych ustaleń, mężczyzna w wieku 47 lat (mieszkaniec powiatu wieluńskiego) prowadził pojazd mając w organizmie aż 1,6 promila alkoholu. Pościg za kierowcą najprawdopodobniej rozpoczął się już na trasie S8 w kierunku Łasku. Następnie mężczyzna zjechał na drogę prowadzącą z Dobronia do Pabianic, a później przez Chechło dotarł do Pawlikowic.
Tam, około 500 metrów za skrzyżowaniem w Tereninie, stracił panowanie nad samochodem i uderzył w tył jadącego przed nim citroena. W pojeździe, w który uderzył Ford, podróżowało kilka osób, w tym niepełnoletnie dziewczyny. Na miejscu interweniowali ratownicy medyczni – jedna z poszkodowanych osób została na noszach przetransportowana do karetki pogotowia.
Okazało się, że oprócz pijanego kierowcy w Fordzie znajdowała się również kobieta – ona także była nietrzeźwa. Podczas interwencji mężczyzna zachowywał się agresywnie, więc policjanci oboje skuli kajdankami i przewieźli do komendy.
Policja goniła go już na S8 .Zjechał ford,potem citroen. Ja jechałem jako trzeci Ford jechał podejrzanie,wszyscy w stronę Łasku.Policja wyprzedziła mnie z prawej strony,potem citroenaj z lewej a ford zaczął zajeżdżać im drogę.Wszystko działo się szybko i nie ukrywam niebezpieczne.W pewnym momencie ford poprostu zahamowal i gwałtownie zawrócił w stronę Pabianic. Widziałem tego gościa .Dużo jeżdżę ale taka sytuacja pierwszy raz na drodze mi się zdarzyła.Szacun na Policji.Kierowca był naprawdę rasowy.Ale w sumie taka robota.
Na takim odcinku policjanci już dawno powinni byli wytrącić focusa z toru jazdy (uderzenie z boku, na wysokości bagażnika) i zgarnąć typa a nie narażać postronnych na uszczerbek zdrowia. W stanach się nie pie….tyczkuja, uderzenie w bok, auto robi dacha, pacjent na celownik i albo podkula ogonek albo odstrzał.
Oho. Zdzichu, fachowiec od manewrów PIT.
Dopóki sądy ich będą wypuszczać robota policjantów jest bez sensu. Do pierdla z patologią!
Przepraszam, że ciągle wypisuje to samo ale zmusiło mnie do tego wieloletnie zachowanie pabianickiej policji. Latami chowali się w krzakach karając za przekroczenie prędkości w miejscach gdzie zbija się największe pieniadze, łapanie za niezapięte pasy albo organizowali akcje na przejściach dla pieszych po podniesieniu mandatów za nie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu dla kasy. Gdy za to samo wykroczenie było 100 zł mandatu to nikt o bezpieczeństwo pieszych na przejściach nigdy tak nie dbał. A teraz zbieramy owoce spiochów widziałem jakiś czas temu funkcjonariusza w radiowozie z włączonym silnikiem siedział z przodu jako pasażer i tak chrapał, że mu migdały było widać,… Czytaj więcej »
Co to się teraz porobiło…
potępiam takie zachowanie, ale przynajmniej nikogo nie zabili. Szczęście w nieszczesciu, a w głowie pustka …
policja łapie, kasta puszcza