Strona główna Na sygnale Kryminalne Pościg na S14. Kierowca miał sporo na sumieniu

Pościg na S14. Kierowca miał sporo na sumieniu

8
4 stycznia 2025 roku, około godziny 11.40, na drodze krajowej nr 14 doszło do pościgu, która zakończył się zatrzymaniem 33-letniego mieszkańca gminy Dobroń. Mężczyzna próbował uciec przed funkcjonariuszami Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Zatrzymanie na obwodnicy

Policjanci zauważyli Audi poruszające się z nadmierną prędkością. Chcąc przeprowadzić kontrolę w miejscu bezpiecznym dla ruchu, polecili kierowcy, aby podążał za radiowozem. Początkowo wydawało się, że mężczyzna podporządkuje się poleceniom, jednak przy zjeździe na Rypułtowice nagle zmienił pas ruchu, wyprzedził funkcjonariuszy i rozpoczął ucieczkę w kierunku Pabianic drogą ekspresową S14.

Pościg zakończony kolizją

Policjanci ruszyli za uciekającym Audi. W działania włączyli się również funkcjonariusze z Pabianic. Uciekinier kontynuował jazdę z dużą prędkością, aż na węźle Pabianice Północ, na łuku drogi prowadzącej w kierunku Szynkielewa, stracił panowanie nad pojazdem. Audi uderzyło w barierę energochłonną, co zakończyło ucieczkę.

Poważne zarzuty dla kierowcy

Podczas kontroli okazało się, że 33-letni kierowca miał „wiele na sumieniu”. Badanie alkomatem wykazało, że jest trzeźwy, ale narkotest ujawnił obecność środków odurzających w jego organizmie. W samochodzie znaleziono także około 24 gramy marihuany. Jak ustalili policjanci, mężczyzna prowadził pojazd mimo cofniętych uprawnień.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a prokuratura postawiła mu już zarzuty. 6 stycznia 2025 roku Sąd Rejonowy w Pabianicach przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował mężczyznę na trzy miesiące.

Lista zarzutów i możliwe konsekwencje

33-latek odpowie przed sądem za:

  • posiadanie znacznej ilości narkotyków,
  • niezatrzymanie się do kontroli drogowej,
  • prowadzenie pojazdu pomimo cofniętych uprawnień.

Dodatkowo, jeśli badania laboratoryjne potwierdzą obecność narkotyków w jego organizmie, usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna nie uniknie także odpowiedzialności za wykroczenia drogowe popełnione w trakcie ucieczki.

Za swoje czyny grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

Brakuje ujęcia z góry 🙂

Mial sciszone radio i nie zdazyl dojechac 😆😆😆

ujęcia sprawcy z góry

nie rozumiem toku myślenia niektórych ludzi nie dość ze jedzie z miną na pokładzie pod wpływem jakiś substancji bez uprawnień to jeszcze zap…dala z nadmierna prędkością 😀 przypał aż miło 😀 i samo eliminacja ech a wystarczyło jechać zgodnie z przepisami

Margines społeczny raczej nie grzeszy inteligencją.

Z tym „tokiem myślenia” to cię poniosło. Z „ludzi” zresztą też.

jak by ktoś jechał przed nim i by zginął przez kolejnego ćpuna