13-letnia pabianiczanka, która w sierpniu została uprowadzona w samochodzie swojego ojca, zdobyła 2 złote medale w karate podczas Pucharu Świata Dzieci Genewie.
O 13-letniej Ani z Pabianic pisze tvn24.pl. To ona w sierpniu była „bohaterką” serwisów informacyjnych w całej Polsce. Na jednej ze stacji benzynowych na autostradzie A1, młody mężczyzna ukradł auto jej ojca. Najgorsze było to, Ania spała na tylnych siedzeniach. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Okazuje się, że porwana pabianiczanka to zdolna zawodniczka karate, która w październiku przywiozła z Genewy 3 medale. – Zdobyłam dwa złote medale w kategoriach: kata indywidualne oraz en-bu chłopak/dziewczyna. Udało się też wygrać brązowy medal w kata drużynowym – opowiada uradowana Ania serwisowi tvn24.pl.
Ania jest zawodniczką Klubu Karate 44 w Łodzi. Uczy się w Szkole Podstawowej nr 9 w Pabianicach.
