Jak się okazuje, dobrze ułożone włosy wcale nie wymagają ciągłego poprawiania. Wystarczy kilka nawyków oraz dopasowanie kosmetyków do typu włosa, żeby fryzura zawsze wyglądała olśniewająco, a jednocześnie była wygodna. Dowiedz się, jak utrzymać kształt stylizacji od poranka do późnego wieczora, a często także nocy.
Co decyduje o trwałości fryzury?
O trwałości decydują odpowiednio dobrane kosmetyki oraz technika suszenia włosów. Zacznij od łagodnego szamponu i lekkiej odżywki spłukiwanej. Nadmiar silikonów może obciążyć pasma. Po myciu odciśnij wodę ręcznikiem z mikrofibry, bez tarcia.
Przed suszeniem rozprowadź mgiełkę termoochronną, a przy samej skórze głowy tonik zwiększający objętość. Susz włosy zgodnie z kierunkiem wzrostu, prowadząc strumień z góry w dół, a na końcu użyj chłodnego nawiewu, który domyka łuskę. Podsusz pasma, unosząc je płaską szczotką lub okrągłą, dobraną średnicą do długości. Włosy cienkie skorzystają z odrobiny pudru teksturyzującego, który uniesie je u nasady i ograniczy przetłuszczanie w ciągu dnia.
Jakie produkty wybrać do swoich włosów?
Jeśli zastanawiasz się, jaką pastę do włosów wybrać, trzymaj się trzech kryteriów:
- grubość włosa,
- oczekiwany połysk,
- siła chwytu.
Cienkie włosy lubią formuły kremowe; średnie – pasty włókniste; grube i sztywne – glinki. Połysk dobieraj do stylu: mat podkreśla teksturę, półpołysk daje wrażenie zdrowszych włosów. Siłę chwytu zwiększysz, nakładając produkt warstwowo, zamiast jednorazowo zbyt dużą porcją. Gdy pogoda jest wilgotna, wybieraj glinki lub pasty matujące, które lepiej znoszą zmiany wilgotności powietrza. W suchym, ogrzewanym wnętrzu wystarczy kropla lekkiego serum na końcówki, ale unikaj przeciążenia przy nasadzie.
Warto znać alternatywy pasty do włosów. Wosk dodaje elastyczności i połysku, jedank łatwo z nim przesadzić – wówczas fryzura opada. Krem ujarzmi fale i loki, wygładzi powierzchnię, ale nie utrzyma bardzo krótkich, sztywnych kosmyków. Mieszanie produktów jest pomocne, np. odrobina kremu do skrętu połączona z glinką daje fryzurę bez przyklapnięcia. Jeśli skóra głowy jest wrażliwa, szukaj formuł o krótszym składzie i bez intensywnych zapachów.
Jakie narzędzia i technikę zastosować?
Najpierw rozetrzyj naprawdę niewielką ilość kosmetyku w dłoniach i między palcami. Pracuj sekcjami: zacznij od tyłu i boków, na końcu przejdź do góry i przednich partii. Taka kolejność daje pełną kontrolę i zapobiega przeciążaniu wybranych miejsc. Gdy chcesz zarysować czysty przedziałek lub wydzielić pojedyncze pasma, sięgnij po grzebień ze szpikulcem. Szpikulec precyzyjnie oddzieli sekcję, a zęby równomiernie rozprowadzą kosmetyk. Krótkie fryzury modeluj krótkimi ruchami i małymi porcjami produktu; dłuższe – napinając pasma na szczotce i wypuszczając je dopiero po schłodzeniu. Loki i fale wymagają innej kolejności: najpierw krem lub żel do skrętu, suszenie z dyfuzorem na niskiej temperaturze, na koniec odrobina pasty do separacji.
Suszarka z koncentratorem kieruje powietrze dokładnie tam, gdzie trzeba. Płaska szczotka wygładza i porządkuje łuski, okrągła buduje objętość. Metalowe klipsy pomagają ustawić kształt na czas chłodzenia. Przy grzywce prowadź szczotkę od środka na boki, żeby uniknąć odgnieceń. U mężczyzn z krótkimi bokami lepiej sprawdza się praca dłonią pod włos i wygładzanie na koniec, zamiast od razu czesać wszystko w jedną stronę. Dbaj też o czystość szczotek i koncentratora, ponieważ osad z kosmetyków obniża efekt.
Utrwalenie i odświeżanie fryzury: od lakieru po plan na noc
Lakier wybieraj o drobnym rozpyleniu. Trzymaj aerozol 25-30 cm od głowy i kieruj mgiełkę ponad włosy, nie punktowo. Jeśli zależy ci na gładkiej powierzchni, najpierw spryskaj dłonie i delikatnie zapieczętuj kształt. Przy grzywce sprawdza się technika pod i nad: krótki psik pod spodem i szybki ruch nad wierzchnią warstwą. W ciągu dnia zamiast dokładać kolejne warstwy lakieru, obudź produkt odrobiną wody na dłoniach. Suchy szampon przywróci objętość u nasady, a lekka mgiełka solna odświeży teksturę. Jeśli fryzura zaczyna osiadać, rozczesz włosy, ustaw kształt od nowa i dopiero lekko utrwal.
Na szybkie poprawki noś przy sobie mały, składany grzebień oraz chusteczkę, którą odciśniesz nadmiar sebum przy linii czoła. Staraj się nie dotykać włosów bez potrzeby, ponieważ mechaniczne ugniatanie osłabia utrwalenie szybciej niż pogoda.
Gdy wiesz, że czeka Cię długa noc, wybieraj średni chwyt i kosmetyki łatwe do reaktywacji. Przed snem rozczesz włosy szerokim grzebieniem; dłuższe zwiąż luźno miękką gumką, krótkie odśwież suchym szamponem u nasady. Rano ogrzej fryzurę w dłoniach, ewentualnie dołóż minimalną ilość pasty.
Świadome suszenie, mądrze dobrane produkty i precyzyjna technika pozwolą Ci uzyskać stabilną, wygodną w noszeniu fryzurę bez efektu maski. Odpowiednie nawyki dają trwałość po południu, w nocy i następnego ranka.