To była wyjątkowo nietypowa interwencja policjantów z posterunku w Ksawerowie. Tym razem nie chodziło wcale o zakłócanie ciszy nocnej, przekroczenie prędkości czy drogową stłuczkę. Mundurowi zostali wezwani do… kaczek.
Uspokajamy. Kaczki nie zostały ukarane mandatem, nie zostały zatrzymane, nie staną też przed sądem. Jednak ich bezpieczeństwo, dzięki interwencji ksawerowskich mundurowych, powinno być teraz dużo większe.
W dniu 8 maja, ok. godz. 9.00, na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o stadzie dzikich kaczek, które spaceruje na ul. Klonowej w Ksawerowie, w pobliżu skrzyżowania z ruchliwą ul. Łódzką.
– Ptasia rodzina najprawdopodobniej zgubiła się, a ich niebezpieczna wyprawa mogła zakończyć się pod kołami przejeżdżających aut. Na ratunek ptakom pospieszyli policjanci i okoliczni mieszkańcy. Funkcjonariusze złapali i zabezpieczyli niepokorne kaczki, które ostatecznie trafiły w bezpieczne miejsce – poinformowała Agnieszka Jachimek, oficer prasowy pabianickiej policji.

Brawo. Tak trzeba.
złapcie jeszcze tą przebrzydłą kaczuchę z Żoliborza do utylizacji
Kaczuszki ładne, ale Pani Policjantka ze zdjęcia ładniejsza hehe
Kwa kwa w imieniu kaczek, dziękuję pabianickiej Policji kwa kwa 🙂
Ksawerowskiej*
Kupię takie maluchy 🙂
Czy to ta policjantka, która kandydowała na Miss?
noo tak… idziesz sobie z kaczymi dzieciakami po ulicy, zwiedzasz, pokazujesz gminę. fajnie, spokojnie, szlaczkiem. a tu nagle wpada policja. zawija cię do suki i wywozi na jakieś pastwisko, mówiąc tu się bawcie! Ludzie, myśmy na tę ulice dwie godziny szli!
Pani policjantka niczego sobie a jeszcze z taką empatią można się zauroczyć.
❤️❤️❤️
jakie dzikie? To kaczki od Jurka z Łódzkiej! W godzinach porannych i wieczornych dwa bażanty latają nad asfaltem koło EMOfarmu!
Zróbcie most krajobrazowy!
I kartoteka zakaczona. Takie młode i już notowane.