Strona główna Na sygnale Policjanci uratowali go od próby samobójczej

Policjanci uratowali go od próby samobójczej

7
Do dramatycznych wydarzeń doszło wczoraj (6 czerwca) chwilę po godzinie 21.00. Dyżurny z pabianickiej komendy policji otrzymał informację o 39-letnim mężczyźnie, który próbuje targnąć się na swoje życie.

Funkcjonariusze, którzy przyjechali na interwencję dowiedzieli się, że niedoszły samobójca zabarykadował się w swoim pokoju i próbuje się powiesić. Mundurowi wyważyli drzwi i zobaczyli mężczyznę już ze skórzanym paskiem obwiązanym wokół szyi.

– 39-latek był pobudzony i agresywny, krzyczał że nie chce żyć – mówi podkom. Ilona Sidorko, rzecznik pabianickiej policji. – Mundurowi obezwładnili go i wezwali pogotowie ratunkowe. Do przyjazdu karetki monitorowali stan mężczyzny. Dzięki szybkiej i zdecydowanej interwencji policjantów 39-letni pabianiczanin został uratowany.

Policja instruuje, co należy robić w takich sytuacjach:

Przypominamy, że kryzysy samobójcze są przemijające. Można zapobiec tragedii, wzywając pomoc, tak jak to było w tym przypadku. Jeśli widzisz, że ktoś z twojego otoczenia jest przygnębiony, to zapytaj, jak możesz mu pomóc. Udziel praktycznej pomocy, uczul jego bliskich na problem, okaż troskę i zainteresowanie. Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie innej osoby jest zagrożone, dzwoń pod numer alarmowy 112 i przekaż służbom lokalizację osoby potrzebującej pomocy. Pamiętaj, że w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Bez urazy ale jeśli ktoś chce skończyć ze sobą to nie woła innych.. inaczej brak mu odwagi i szuka pomocy ale się wstydzi.

Nie wiesz jak było to nie komentuj.

Nie komentuj jak nie wiesz nic ja ten temat.

dobrze pisze, jakby chciał, naprawdę, strzelić samobója, to by go strzelił, a nie darł ryja,…. to było zwykłe wołanie o pomoc, a że wcześniej coś przyjął – to był agresywny i pobudzony i wyszła chryja

Mam kryzys samobójy od 10 lat jakoś daję radę, wkurza mnie taka gadtka, ze to przemija, nie kuma nie nie przemija, trzeba z tym żyć! Dasz radę albo idziesz do piachu..

To może dawajmy tym ludziom popełniać samobójstwa skutecznie , wtedy będzie mniej prób samobójczych bo ludzie będą wiedzieć , że nie zostaną uratowani i nie będą robić popisówki. A Ci , którzy chcą skutecznie odejść to pewnie i tak znajdą sposób…

Walnij się w łeb