Kryminalni z Pabianic zatrzymali wczoraj 36-letnią pabianiczankę, podejrzaną o porzucenie psa w toi-toi. Sprawa wzbudziła duże poruszenie w mieście, ponieważ relacje ze zdarzenia pokazały, że zwierzę najprawdopodobniej zostało wrzucone do pojemnika z odchodami.
Do incydentu doszło kilka dni temu, gdy świadek zauważył psa w toi-toi i powiadomił służby. Zwierzę zostało bezpiecznie odebrane przez odpowiednie służby, a sprawą zajęli się pabianiccy kryminalni. Niestety, zwierzak ostatecznie nie przeżył.
Właścicielka psa zostanie przesłuchana dzisiaj. To, czy usłyszy zarzuty, będzie zależało od treści jej zeznań i ustaleń śledczych w toku postępowania.
REKLAMA
Kur**!!!!! 🤬🤬 co za potwór!!!
Zapewne będzie miała pomroczność … a po za tym ma tzipę…
więc dostanie upomnienie i pójdzie do domu…
Jazda z babą!
Ta na pal ją
Jakie treści zeznań i czy usłyszy zarzuty!!!😤😤😡😡przecież to oczywiste że powinna iść siedzieć,nad czym tu się zastanawiać.Pies czy kot itd,to takie same stworzenie jak my.Jak tak można postapić!!! doskonale wiedziała co robi więc niech teraz poniesie karę adekwatną do czynu.Dać jej najwyższy wymiar kary może to będzie przestrogą dla innych zwyroli i ścierw.Którzy nie powinnyposiadać zwierząt a już broń boże dzieci,bo też nie wiadomo co im zrobią😡😡😡
Przecież w tekście jest napisane, że zatrzymano właścicielkę psa. Gdy powstawał ten tekst, policja nie podawała szczegółów dotyczących udziału tej kokietują w tym zdarzeniu. Dlatego jest tryb przypuszczający.
pewnie, pies jej wypadł z ręki jak robiła dwójkę. Winna, nienormalna, karać!
Na początek złapać za kulosy i moczyć pusty łeb tak samo w toj toju, a potem pod sąd!
głowa w kibeł na cały dzień i stream online z tego zdarzenia!