Po godz. 16.00 nad naszym regionem przeszła nawałnica, która złamała kilka drzew. Do godz. 20.00 nasi strażacy odnotowali 8 interwencji.
Niebezpiecznie było przy ul. Łaskiej 40. Tam za blokiem na murowane komórki runęło potężne drzewo. Do jego usunięcia konieczne było użycie podnośnika. Strażacy musieli dostarczyć dodatkową piłę łańcuchową.
Urwany konar uszkodził zaparkowane przy drzewie samochody na ul. Warzywnej, a na 20 Stycznia (za leśniczówką) zerwane zostały linie energetyczne. Tam też wysłano podnośnik. Strażacy interweniowali również w Szynkielewie.
REKLAMA
Dziwi mnie twierdzenie „nawałnica” na jakiej podstawie ta definicja w artykul ??? Czy ktoś zredaktorów moze mi ją opisać ???
https://sjp.pwn.pl/sjp/nawalnica;2487665.html
Proponuję P. Redaktorze, dla tut. obieżyświatów pisać w takim przypadku „lekki, miejscowy podmuch wiatru przewrócił chore drzewa oraz uprzednio uszkodzone linie energetyczne”. Powinni być „satisfaction”. 🙂
Tak to jest jak nikt nie dba o zieleń. Zdrowe drzewa od byle wiaterku się nie przewrócą.
A mieszkańcy pewnie zgłaszali nie raz.
A i jeszcze do redaktora – jaka nawałnica człowieku..
Panie Jach widać żeś pan nawałnicy w życiu nie widział.
Może takie krzykliwe tytuły to działają w prasie krajowej a nie w miejscowej gdzie łatwo takie rzeczy zweryfikować będąc np. ich uczestnikiem.
Co innego by pan mówił jak to drzewko ze zdjęcia by Panu na głowę spadło.
Wtedy było by to zdarzenie lub wypadek ale nie nawałnica.
mówią na to światłowód
A w Pawlikowicach przez burzę podobno wczoraj się paliło. 4 wozy bojowe były a o tym nigdzie ani słowem.
Nic groźnego