Fioletowi po serii trzech wiosennych zwycięstw podejmowali u siebie gości z Łodzi. Niestety, piłkarze nadal czuli w nogach wcześniejsze występy i ulegli przyjezdnym.
PTC Pabianice – UKS SMS Łódź 0:1 (0:0)
Lepiej zaczął SMS. Kontrolował przebieg gry, ale defensywnie ustawione PTC dobrze się broniło. Udało się także wyprowadzać kontry jak tę, gdy Piotr Szynka ruszył prawą stroną i dośrodkował na głowę Tylczyńskiego. Nasz napastnik minimalnie jednak chybił. Jeszcze lepszą okazję do otwarcia wyniku w 33. minucie miał Rafał Cukierski. Fioletowi po wrzucie z autu rozklepali obronę SMS-u i na czystą pozycję wyszedł „Cukier”. Niestety, strzelił prosto w bramkarza. Dobijać próbował Szynka, ale futbolówka poszybowała na aut bramkowy. Łodzianie nadal wyglądali na boisku lepiej, ale to gospodarze byli bardziej konkretni w ofensywie. Na bramkę uderzali jeszcze Hiler i Tylczyński, ale do przerwy żadna ze stron nie zdołała strzelić gola.
Po zmianie stron częściej piłką operowali gospodarze. Pierwsze ostrzeżenie wysłali rywalom już po 4 minutach gry, gdy dobrą próbę z woleja zanotował Cukierski. Drużyna Michała Buchowicza stosowała wysoki pressing i SMS wyraźnie nie mógł się odnaleźć. Jednak pabianiczanie posyłali bardzo niedokładne podania i sami komplikowali sobie rozgrywanie. Widać było, że po trzech spotkaniach tego roku zagranych na maksimum możliwości, pokłady energii się wyczerpały. W 69. minucie po świetnym zgraniu Jacka Hilera na czystą pozycję wychodził Tylczyński. Wszyscy czekali na strzał, ten jednak nie wiedzieć czemu odegrał na skrzydło i akcja spełzła na niczym. Później kilkukrotnie z dystansu próbował Szynka, ale i to na niewiele się zdało.
Rywale jednak dali najlepszą możliwą odpowiedź i w 76. minucie strzelili gola na 0:1. Ich zawodnik otrzymał piłkę po wyrzucie z autu i zastawił się z nią w polu karym. Po chwili odwrócił się i z bardzo ostrego kąta huknął tuż przy krótkim słupku. Zdecydowanie zabrakło asekuracji i czujności Krystiana Wawrzyńskiego.
Po stracie gola szyki PTC zupełnie się posypały. Piłkarze za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania, w konsekwencji popełniali jednak jeszcze więcej błędów. Na rzut rożny w końcówce w szesnastkę wbiegli niemal wszyscy zawodnicy. Ratować sytuację musiał potem Krystian Wawrzyński, który na chwilę znalazł się na pozycji środkowego obrońcy. Strat nie udało się odrobić i fioletowi zanotowali pierwszą wiosenną porażkę w lidze.
Pabianiczanie zajmują 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 28 punktów. W następnej kolejce zmierzą się na wyjeździe z Termami Uniejów.
Skład: Wawrzyński, Drewniak, Sikorski, Kaźmierczak, Dudziński, Stolarek, Szynka, Boratyński (63. Pruszkowski), Cukierski (86. Latuszkiewicz), Hiler, Tylczyński.
Szkoda meczu ale niestety PTC ma za wąską kadrę przydałoby się jeszcze kilku solidnych zamienników.
Kolejna świetna relacja z meczu. Dzięki epainfo 🙂