PTC po zwycięstwie w derbach Pabianic mierzyło się na wyjeździe z zajmującym drugie miejsce w tabeli Zawiszą Rzgów. Były kartki, wykluczenia i dużo walki.
Zawisza Rzgów – PTC Pabianice 0:1 (0:0)
Zawisza w dwóch pierwszych spotkaniach rundy wiosennej nie potrafił odnieść zwycięstwa. Gospodarze przystąpili więc do tego spotkania bardzo zmotywowani. Prowadzili grę i byli bardzo groźni, przede wszystkim przy stałych fragmentach gry. Na posterunku był jednak Krystian Wawrzyński, który spisywał się tego dnia znakomicie. Rywale nie byli w stanie złamać szyków obronnych PTC przez całą pierwszą połowę. Fioletowi mieli dwie dogodne sytuacje, ale żadnej z nich nie zamienili na gola. Stracili za to trenera Michała Buchowicza, który po 26. minutach musiał opuścić plac gry, ze względu na uraz.
Po przerwie nadal piłkarze Zawiszy częściej operowali piłką. Mecz robił się jednak coraz bardziej zacięty i arbiter śmielej sięgał po kartki. W końcu, w 63. minucie zawodnik gości otrzymał drugi żółty kartonik i wyleciał z boiska. Mecz się wtedy wyrównał, ale przeciwnicy nadal byli groźni. W 83. minucie fioletowi przeprowadzili jednak świetną kontrę i Dawid Boratyński znalazł się sam na sam z bramkarzem. Trafił jednak prosto w niego. Na szczęście, wyłuskał jeszcze piłkę i podał ją do Piotra Szynki, a ten dokończył dzieła i strzelił na 0:1. Gospodarze nadal naciskali i w ciągu 8 doliczonych minut stwarzali zagrożenie pod naszą bramką. W 94. minucie z boiska wyleciał Dawid Kaźmierczak, ale PTC zdołało dowieźć korzystny rezultat do końca.
Fioletowi notują zatem bardzo udany start rundy i zajmują 7. miejsce w tabeli. W najbliższą sobotę o godzinie 16:00 podejmą u siebie SMS Łódź.
Bramka: 83. Piotr Szynka (0:1).
PTC: Wawrzyński, Drewniak, Buchowicz (26. Hiler), Sikorski, Dudziński, Kaźmierczak, Stańczyk, Boratyński (89. Latuszkiewicz), Cukierski (74. Otrębski), Szynka, Tylczyński (83. Kamieniak).
