Sprawą pobicia w Dłutowie zajęli się twórcy Kanału Kryminalnego. Poszkodowany zarzuca policji „próbę zamiecenia sprawy pod dywan”.
Do pobicia doszło 29 czerwca w Dłutowie. Poszkodowany student wracał z kolegą ze stacji benzynowej. W rozmowie z reporterem tłumaczy, że po egzaminach chciał się odstresować, więc wypili po dwa piwa. Kiedy wracali do domu, przejechał obok nich samochód. Mężczyzna podróżujący autem jako pasażer zaczął krzyczeć, że są zbyt głośni. Po krótkiej wymianie zdań wysiadł z pojazdu i pobił studenta. Po ciosie w twarz młody mężczyzna upadł na chodnik i stracił przytomność na kilkanaście minut.
Sprawa została zgłoszona do prokuratury. Dotyczy ciężkiego pobicia oraz niewłaściwego zachowania interweniujących policjantów. Poszkodowany twierdzi, że funkcjonariusze próbowali odwieść go od zgłoszenia przestępstwa, a nawet od wezwania karetki pogotowia. Ambulans co prawda przyjechał, ale nie zabrał poszkodowanego. Ten podobno sam odmówił pomocy lekarskiej. Dopiero po kilku godzinach trafił do szpitala, gdzie przeszedł poważną operację – trepanację czaszki po wystąpieniu krwiaka.
Mężczyzna twierdzi, że sprawca pobicia to strażak ochotnik, który zna się z lokalnymi policjantami. Jego zdaniem to właśnie znajomość z funkcjonariuszami miała wpłynąć na przebieg interwencji.
Policja odpiera zarzuty. Sprawą zajmie się prokuratura.
Fajnie się tam bawicie w tym Dłutowie
Wyborcy Brauna i Konfy. Jakby miał broń to na bank by go zastrzelił. 80% zabójstw popełnianych w stanach jest przy użyciu broni palnej. W Polsce poniżej 10%. Dlaczego? Bo nie rządzi nami Konfederacja!
Bo może nie ma powszechnego dostępu do broni, tak jak w Ameryce….
Młody powinien kulić się ze wstydu i wyciągnąć naukę na przyszłość, a nie robić z siebie ofiarę i próbować szkodzić innym.
ooo Andrzejek stał się sławny, w końcu się doigrał i może odpowie w końcu za coś.
Panie Redaktorze z filmu wynika ze to strazak zawodowy.. Nie sadzi Pan? Ciekawe jakie beda konsekwencje dla osoby na takim stanowisku..
Ten człowiek ma 54 lata, więc na zawodowca chyba nieco za dużo.
Przecież wszyscy wiedzą o kocha chodzi, hahaha
Wszyscy w Dłutowie, w województwie, na świcie?
To czemu wspomina o Komendzie z Bełchatowa?
Nie wiem na 100% czy nie jest, mam tylko spore wątpliwości, ale się nie upieram. Może kiedyś był. Nie znam 54-letniego strażaka, chyba, że na jakimś bardzo wysokim stanowisku. Ale jakby komendant kogoś znokautował…
moim zdaniem strażak zawodowy nie zniżył by się do takiego poziomu, musi być osp.