Po weekendzie rozpocznie się drugi etap rewitalizacji Lewityna – budowa chodnika i ścieżki rowerowej wokół stawów. Prace ruszą później niż było to zapowiadane, zbiegając się z uruchomieniem tam strefy kibica na mistrzostwa świata w piłce nożnej.
Według pierwotnych założeń robotnicy mieli pojawić się 4 czerwca. Okazało się to jednak niemożliwe, m.in. z powodu braku pozwolenia na budowę. Plac został przekazany wykonawcy dopiero wczoraj.
– Posiadaliśmy taki dokument jako Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Przetarg został jednak ogłoszony w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, co oznacza, że aby nie było żadnych kłopotów z rozliczeniem tej inwestycji w Urzędzie Marszałkowskim, który przyznał nam dotację, wykonawca musiał sam wystąpić do Starostwa Powiatowego o pozwolenie – mówi Piotr Adamski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Jak dodaje, przeciągnęło się też w czasie wprowadzanie zmian w projekcie – w związku z koniecznością zatwierdzenia ich przez Urząd Marszałkowski. Mimo to pierwszy etap robót, obejmujący około 200-metrowy odcinek, zakończy się, według zapewnień dyrektora, jeszcze w czerwcu.
W pierwszej kolejności będzie zerwany zniszczony asfalt z alejki wzdłuż pierwszego stawu (od restauracji Turkus), prowadzącej do „ogródka”, w którym jest strefa kibica.
– Termin rozpoczęcia robót rzeczywiście nie jest zbyt fortunny, ale lepszy niż w lipcu i w sierpniu, kiedy mamy pełnię lata, trwa sezon kąpielowy, a na Lewityn przychodzi mnóstwo osób. Prace nie będą kolidowały z funkcjonowaniem strefy – dojście do niej będzie bez problemu – mówi Piotr Adamski.
Czy Pan Adamski będzie dyrektorem MOSiR do emerytury czy dłużej??