Strona główna Sport Piłka nożna Piłkarze gotowi do starć ligowych. 10 nowych we Włókniarzu

Piłkarze gotowi do starć ligowych. 10 nowych we Włókniarzu

5

Pabianickie drużyny zakończyły swoje okresy przygotowawcze i już jutro czeka ich start w lidze okręgowej.

Włókniarz Pabianice po perturbacjach na stanowisku trenera, będzie rozgrywał swe mecze pod wodzą Roberta Szwarca. „Zieloni” rozegrali w te wakacje aż siedem spotkań sparingowych. Zanotowali w nich bilans (Z:4 R:1 P:2). Najwyższą wygraną odnieśli z rezerwami SMS-u Łódź (11:0), natomiast największej goryczy porażki doznali ustępując GLKS-owi Dłutów (0:5). Głównie do siatki trafiali zawodnicy testowani, których przed tym sezonem w klubie przewinęło się wielu. Kilkukrotnie w spotkaniach wystawiane były dwie jedenastki. W sumie Włókniarz ustrzelił 33 bramki tracąc dwanaście. Do tego trzeba dodać udany występ w II. rundzie Pucharu Polski. „Zieloni” zmierzyli się w niej z Iskrą Dobroń. Wygrali dość pewnie dopisując na swoje konto kolejne 5 strzelonych bramek, przy jednej straconej.

Kadra z poprzedniego sezonu poszerzona została o 10 zawodników. Ma to związek z obecnością nowego sponsora klubu i rewolucją kadrową, która ma docelowo umożliwić walkę o awans. Nowi gracze to: Adrian Płuciennik, Rafał Kępka, Kamil Milczarek, Tomasz Ostalczyk, Piotr Słyścio, Błażej Bujalski, Artur Głowiński, Maciej Kwaśniak oraz Tymon i Anton Hartman. W kadrze znajdzie się też kilku juniorów, bowiem Włókniarz będzie prowadził również rozgrywki w klasie B.


 

Mniej sparingów rozegrali piłkarze ze stadionu przy Sempołowskiej. Ale nie z własnej winy. Gdyby do skutku doszły wszystkie zaplanowane sparingi, to zagraliby tylko jedno spotkanie mniej niż Włókniarz. Niestety, pierwsze dwa mecze odwołano. Plany w Wiśniowej Górze pokrzyżowała pogoda, a LUKS Bałucz wycofał się ze spotkania, ze względu na problemy kadrowe. Przez te sytuacje „Fioletowi” rozegrali tylko cztery sparingi. Zanotowali w nich bilans (Z:3 R:0 P:1). Najwyższe zwycięstwo odnieśli z Burzą Pawlikowice (10:1), a jedynej porażki doznali w starciu z Sokołem II Aleksandrów (1:3). W czterech spotkaniach strzelili 18 bramek tracąc tylko pięć. Wystąpili także w II. rundzie pucharu, gdzie mierzyli się z Pawlikowicami. Drugi raz w te wakacje pokazali swą wyższość i awansowali dalej. Na swe konto dopisali kolejne cztery strzelone bramki. Tam trenerem tak jak w zeszłym sezonie jest Łukasz Wijata.

Jeśli chodzi o rynek transferowy to ten okres stał pod znakiem wielkich powrotów. Do drużyny PTC powrócili wychowankowie. Między innymi: Daniel Dudziński, Kamil Świderski, oraz Mateusz Żabolicki. Pierwszy powrócił z Jutrzenki Bychlew, a dwóch pozostałych ściągnięto z GLKS-u Dłutów, choć „Żaba” testowany był w IV-ligowym LKS-ie Kwiatkowice. Do tego szeregi drużyny zasiliło dwóch zupełnie nowych graczy. Pierwszy to Bartłomiej Bielak (ur. 1996), do Pabianic ściągnięty został z Orlika Sobień. Drugi to Łukasz Wojtczyk (ur. 1985), który przybył z drużyny Sarnów Dalików. Miał on nawet kiedyś epizod z 3. ligą, grając w Sokole Aleksandrów. Na dzień przed startem sezonu PTC dysponuje na papierze 22 zawodnikami. Dwóch z nich jest jednak kontuzjowanych i nie wiadomo czy zobaczymy ich w pierwszym spotkaniu. Problemy z torebką stawową ma Adrian Kopka, a Łukasz Wojtczyk narzeka na kolano. Do zdrowia powinien wrócić Jacek Hiler, który w meczu pucharowym nabawił się stłuczenia piszczela. Do zakończenia okna transferowego zostało jeszcze trochę czasu i „Fioletowi” zapowiadają starania o kilku nowych graczy. Sprawa tyczy się głównie młodzieżowców. Poczynione do tej pory transfery trzeba jednak ocenić na plus. Szczególnie dobrze spisał się Mateusz Żabolicki strzelając w okresie przygotowawczym dwa hat-tricki i notując w sumie 8 bramek licząc tę z pucharu.

PTC na początku czekają zmagania z GLKS-em Dłutów, Stalą Głowno i LSK-em Rosanów. Włókniarz zmierzy się natomiast z GKS-em Bedlno, Włókniarzem Konstantynów i Termami Uniejów. W pierwszej kolejce PTC gra przy Sempołowskiej, Włókniarz natomiast udaje się na wyjazd. Start w sobotę o godzinie 17:00.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy
Inline Feedbacks
View all comments

Czyli jak zwykle. Znalazły się pieniądze to trzeba nimi obdzielić nowych zawodników i trenerów, swoich mając w d..ie. Ciekawe czy uregulowane zostaną kilkuletnie długi wobec trenerów???? Ciekawe czy zawodnicy i trenerzy którzy ratowali ten zespół w biedzie będą tak samo traktowani jak nowi? Na pewno nie. Zamiast kupić trzech zawodników i walczyć o awans jak zwykle wydaje się pieniądze na zawodników którzy nic nie wyniosą zabierając pieniądze. A wychowankowie i trenerzy zostali potraktowani jak go..no. Gratulacje dla prezesa

Tak niestety trzeba robic ponieważ Ci wychowankowie maja w d..e treningi,zbiorki przed meczowe i śmieją sie trenerom w twarz bo maja pewne granie przy kadrze 15 osobowej .Zawodnicy wszyscy otrzymuja szanse tak deklaruje trener tylko praca i zaangażowanie daje miejsce w składzie a kasa jest dla wszystkich ale tym razem do podniesienia z boiska a nie jakies śmieszne STYPY

No ale Kibic rozumiem ze przyczyniles sie do znalezienia.tych pieniędzy skoro chcesz nimi zarządzać .Chyba ze jesteś jednym z tych śmiesznych zawodników udających zawodnika

Wszyscy dostają szansę????? Trener pojawił się ze swoją drużyną dwa dni przed pierwszym meczem!! Kto dostał szansę???

Do zielony. Założę się że za pół roku nie będzie ani sponsora ani pieniędzy ani zawodników, co wtedy?