Najpierw piła alkohol, potem wsiadła do samochodu, zabierając ze sobą kilkuletnią córeczkę. Podróż zakończyła na słupie. Tak było dzisiaj w Pabianicach.
Do zdarzenia z udziałem kompletnie pijanej kobiety doszło przed południem na ul. Warszawskiej. 34-letnia mieszkanka Bychlewa jechała Volkswagenem Passatem (na pabianickich numerach rejestracyjnych) od strony Rzgowa, z zamiarem skrętu w lewo, w ul. Dobrą. Zjechała na pas do lewoskrętu, ale manewr jej się nie udał – z impetem wbiła się w stojący u zbiegu tych ulic słup. Siła uderzenia była na tyle duża, że w samochodzie wystrzeliły poduszki powietrzne.
– Świadek zeznał, że auto w ogóle nie hamowało – mówił obecny na miejscu zdarzenia policjant z wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji.
Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kobiety. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie 2 promile!
– Kierująca jechała z sześcio-, może siedmioletnią córką. Dziecko było w foteliku. Przebadał je zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście dziewczynce nic się nie stało. Kobiecie również nie – wyjaśniał policjant.
Volkswagen jest mocno rozbity, zostanie zabrany na lawetę.
W akcji uczestniczyło pogotowie, policja i dwa zastępy straży pożarnej.
Mam nadzieję,że na Święta nie wyjdzie z dołka… :-/
Przykro mi ale za takie coś nie zabierają na 'dolek’. I na wyrok sądu czeka się w domu, ponieważ sąd wydaje go na posiedzeniu niejawnym, gdzie czytane są zeznania oskarżonej która złoży na komendzie 🙂
W szkołach nie uczą już odpowiedzialności. Dziecko powinno zabrać mamie kluczyki.
Tak 6 latka powinna bić się z pijaną matką o kluczyki. Tego w szkole /przedszkolu zapewne Pana uczyli… A może dorośli którzy widzieli, że pijana wsiada za kierownicę w dodatku z dzieckiem powinni zareagować, Ci dorośli których szkoła uczyła odpowiedzialności?
Uważam,że za blisko stawiają te słupy jezdni.
BABY NA TORY
Pijane za sterami samochodu, owszem.