Strona główna Na sygnale Pójdzie do więzienia za dopalacze

Pójdzie do więzienia za dopalacze

0

We Wrocławiu zapadł pierwszy w Polsce wyrok bezwzględnego więzienia za handel dopalaczami. Czy służby znalazły sposób na handlarzy?

W inny niż dotychczas sposób do sprawy dopalaczy podszedł wrocławski prokurator, Maciej Nitra. Zrezygnował on z prowadzenia postępowania na odstawie artykułu nr 160 kodeksu karnego „Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

– On wymaga udowodnienia bardzo wielu kwestii, a przede wszystkim jest tam przesłanka bezpośredniości, którą bardzo trudno wykazać i trudno zebrać materiał dowodowy z uwagi na to, że osoby po wyjściu ze szpitala nie były już skłonne opowiadać nam, gdzie kupiły dopalacze, czy rozpoznać sprzedawcę. Z tego względu ten łańcuszek się urywał – tłumaczy prokurator w rozmowie z TVN24.

Dzięki szczegółowej analizie kodeksu karnego, w sprawie dopalaczy udało się zastosować artykuł 165 KK, który rozpoczyna się od słów „Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób”. Sąd przychylił się do argumentacji prokuratora, który twierdził, że sprzedawcy doskonale wiedzą czym są sprzedawane przez nich substancje i przez to narażają nabywców na niebezpieczeństwo. W pierwszej instancji zapadł wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności na 2 lata.

Oczywiście oskarżony odwołał się od wyroku, a sąd kolejnej instancji zmniejszył go do zaledwie 1 miesiąca pozbawienia wolności. Do kary dodano również obowiązek wykonywania prac społecznych przez najbliższe 16 miesięcy. Nie jest to wiele, ale pozwala prokuratorom doprowadzić do skazania nie tylko sprzedawców, ale i producentów groźnych substancji.

Może z czasem uda się znaleźć sposób na to, by wyroki były bardziej dotkliwe.

REKLAMA
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments