W wyniku reorganizacji rozgrywek w tym sezonie z III ligi spadło aż 10 zespołów, w pięciu z nich byli pabianiczanie.
Teoretycznie najbliżej wywalczenia utrzymania byli Michał Bogdan i Kamil Adamek występujący w Warcie Sieradz, która 18-zespołową ligę ukończyła na 10. miejscu. Niby do utrzymania zabrakło tylko dwóch pozycji w tabeli, ale jednak strata do 8. Świtu Nowy Dwór Mazowiecki była duża, bo wyniosła aż 20 punktów. Obaj nasi zawodnicy w tym sezonie grali mniej niż w dwóch poprzednich latach. „Bodzio” wystąpił w 29 spotkaniach, ale w tylko 13 wybiegał w podstawowym składzie, a Adamek rozegrał 14 spotkań (13 pełnych) na 34 możliwe.
Dwie pozycje niżej od Warty Sieradz, na 12. miejscu rozgrywki zakończyła zaś Warta Działoszyn, w której podstawowym zawodnikiem był wychowanek PTC – Michał Stasiak. 33-latek wystąpił w 34 meczach zdobywając 4 bramki.
Na 16. miejscu rozgrywki zakończyła Energia Kozienice, w której jesienią występował debiutujący na seniorskim poziomie, 19-letni Tomasz Kubala. Wychowanek PTC nie miał jednak wielkiego wpływu na kiepskie wyniki Energii, bo jesienią wystąpił tylko w 5 meczach, a na wiosnę przeniósł się do grającego w III lidze podlasko-warmińsko-mazurskiej ŁKS-u Łomża. Tam były gracz juniorskich grup Widzewa grał więcej i z lepszym rezultatem, bo zanotował aż 13 występów, a jego zespół zakończył sezon na 5. miejscu.
Na ostatnim miejscu sezon zakończył zaś Ner Poddębice, którym od końca kwietnia z ławki trenerskiej dowodził Jacek Włodarczewski. „Włodar” obejmował już jednak zespół na ostatnim miejscu z ogromną stratą punktową i bez matematycznych szans na utrzymanie. Pozycji w tabeli pod wodzą trenera z Pabianic co prawda poprawić już się nie udało, ale przed jego przyjściem zespół notował passę 10 wiosennych meczów bez wygranej i 8 bez zdobytej bramki, a pod jego wodzą wywalczył w 10 meczach 6 punktów (15. wynik w lidze za ten okres). Kibicom w pamięci zaś na pewno pozostanie wyjazdowy remis 3:3 z ówczesnym liderem tabeli – Sokołem Aleksandrów Łódzki, który jak się okazało zepchnął tę drużynę z pozycji lidera na rzecz Polonii Warszawa, która z kolei nie oddała jej już do końca. Warto dodać też fakt, że w 17 meczach u siebie Sokół stracił 5 bramek, z czego aż 3 właśnie z ostatnim w tabeli Nerem.
Jedynymi pabianiczanami, którzy utrzymali III-ligowy byt okazali się bracia Maksymilian i Jakub Rozwandowicze. Choć i oni muszą przełknąć gorycz porażki, bo Lechia Tomaszów Mazowiecki miała awansować do II ligi, a ostatecznie sezon zakończyła na 4. miejscu, choć tak naprawdę w niezwykle wyrównanej lidze zgromadziła zaledwie 3 punkty mniej od zwycięzcy – Polonii Warszawa.
