44-letni Robert Ł. „Robson” został zatrzymany w piątek przez policję. Sąd aresztował go na 3 miesiące. Zarzut to wykorzystywanie seksualne nieletniego.
W piątek około godz. 17.00 kilka radiowozów policji podjechało przed dom przy ul. św. Jana 40 (róg Partyzanckiej). Policjanci mieli prokuratorski nakaz zatrzymania 44-letniego Roberta Ł. Kiedy funkcjonariusze weszli do środka skuli w kajdanki (z przodu) 44-latka i zaczęli przeszukiwać mieszkanie. Wykorzystując chwilę nieuwagi śledczych, Robert Ł. chwycił za nóż i wbił go sobie w szyję. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Rana okazała się niegroźna.
– Stan zdrowia zatrzymanego pozwolił na przeprowadzenie dalszych czynności procesowych już następnego dnia – tłumaczy Tomasz Szczepanek, Prokurator Rejonowy.
W sobotę 21 października sąd na wniosek prokuratury zastosował areszt tymczasowy wobec zatrzymanego, który miał się dopuścić czynności seksualnych na chłopcu. Trafił do aresztu śledczego w Piotrkowie Trybunalskim. W tej sprawie przesłuchano też kolegę pokrzywdzonego i 5 dorosłych świadków. Do przestępstwa miało dojść w tygodniu poprzedzającym zatrzymanie.
Dziwne w tej sprawie wydaje się zachowanie pabianickiej policji. W poniedziałek przed południem (już po aresztowaniu), komunikowaliśmy się w tej sprawie z rzecznikiem prasowym, ale komisarz Joanna Szczęsna stwierdziła, że nic nie wie o jakimkolwiek zatrzymaniu przy św. Jana.
O Robercie Ł. zrobiło się głośno w 2007 roku, kiedy został zaatakowany przez 14-latka, którego molestował 5 lat wcześniej tj. w 2002 roku. Mężczyzna odsiedział za to 3,5 roku w więzieniu. Kiedy wyszedł, chłopiec najpierw pobił „Robsona” tak, że ten wylądował w szpitalu. Następnie wziął nóż i poszedł na oddział chirurgiczny, gdzie ugodził pedofila w szyję.
Zdziwienia nie kryją sąsiedzi aresztowanego 44-latka.
– Zawsze był uprzejmy i pomocny. Wiedzieliśmy o jego przeszłości, ale nikt się nie spodziewał, że znowu to zrobi – mówi jedna z sąsiadek.
W związku z samookaleczeniem zatrzymanego, przeprowadzone zostanie postępowanie sprawdzające czynności prowadzone przez funkcjonariuszy podczas zatrzymania.
Powinniście bez cenzury pokazywać Mordy takich zwyrodnialców niech całe miasto wie o którego śmiecia chodzi.
A ja na ciebie anonimowo doniosę i cię zatrzymają niesłusznie. Oczywiście Twój ryj też pokażą zgodnie z Twoim postulatem. Potem cię zwolnią jako niesłusznie podejrzanego ale ty już będziesz napiętnowany i każdy będzie Cię wytykał palcami albo gorzej.
Trochę przesadziłeś. Co innego kolejny proceder, ofiary i wyrok, co innego podejrzenie. W Stanach się z nikim nie cackają. Od razu twarz i dane do mediów, aby było wiadomo kogo szukać i wystrzegać.
No, ale Polska, to czasami taki dziwny, dziki kraj. Bywa, że morale dla pospólstwa, ważniejsze od faktów. Tylko zwyrodnialstwo kk najczęściej uchodzi płazem i zamiatane pod dywan…
oczywiście że ma rację! właśnie mnie sfotografował jakiś skończony debil i puścił moje zdjęcie na fejsbuku z podpisem że gwałcę małych chłopców i w całym mieście mi ludzie ubliżają za plecami bo traktują fejsbuka jak główne wydanie wiadomości! wymyślają żeby się tylko popisać. tylko że szkoda że nikt nie zna mojej urojonej ofiary i w życiu nie miałem do czynienia z prawem, ale wszyscy wiedzą jakim to brutalnym pedofilem jestem i pewnie zacierają ręce czytając takie doniesienia prasowe, że to pewnie ja. Któregoś dnia autor stanie przed sądem za te internetowe rewelacje a udostępniającym bohaterom dziękuje za zniszczenie mi życia
Napisałem o różnicach, więc teoretycznie przyznałem rację „ Rafał „.
Jeśli nie zaczną obcinać recydywie, to zawsze znajdzie ofiarę !
wszystko byłoby fajnie, gdyby każdego pedofila tak traktowano-zgodnie z tym co wspominał min płaszczak odnośnie Jurka Owsiaka-ale nie każdy pedofil w sutannie ma takie traktowanie
O kurwa, pracowałem z nim…
Od początku do końca zanim go wywalili wydawał się podejrzany, ale że przebywał obok mnie cholerny pedofil to jestem w dziwnej mieszance uczuć od szoku po gniew. Daaamn